Mafijna zbrodnia sprzed lat. Dawny boss przestępczego podziemia prawomocnie uniewinniony od zarzutu zlecenia w Szczecinie zabójstwa Wiktora Fiszmana, rezydenta białoruskiej mafii. W tej sprawie ważną rolę odegrał damski kapelusik i męska czapka.
- Uchylenie tego wyroku było w interesie obywateli - mówił sędzia Janusz Jaromin, tłumacząc decyzję szczecińskiej "apelacji", która uchyliła wyrok skazujący mordercę trzech kobiet. Powodem jest neosędzia Anna Rutecka-Jankowska, która nie spełnia kryteriów niezależności i bezstronności.
Urzędnicy szczecińskiego magistratu i wojewody bezkrytycznie przyjmowali to, co deweloper przedstawiał w projekcie. Zgodzili się np. z tym, że zaprojektowany pod mieszkalnym budynkiem przy ul. Szymanowskiego w Szczecinie podziemny garaż, to nie jest dodatkowa kondygnacja.
Czworo oskarżonych w sprawie śmierci pięciu 15-latek po wybuchu pożaru w escape roomie w Koszalinie w 2019 r. zostało w czwartek uznanych za winnych przez sąd w Koszalinie. Organizator escape roomu i jego pracownik są skazani na kary bezwzględnego więzienia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie uchylił pozwolenie na budowę kontrowersyjnego budynku przy ul. Szymanowskiego, obok szczecińskich Jasnych Błoni. Zgodził się z głównym argumentem protestujących mieszkańców: nowy blok powstaje za blisko sąsiedniego.
- Ten wyrok jest skandaliczny. Tak złego nigdy nie widziałem. Sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie nie mają pojęcia, co to jest prawo do informacji i prywatności - nie kryje oburzenia Szymon Osowski, prawnik i prezes Watchdog Polska.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok dziennikarzowi lokalnych mediów za zniesławienie członka rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej. Podkreślił, że dziennikarz stanął w obronie interesu społecznego.
38-letnia kobieta, która 22 czerwca 2022 r. w Szczecinie zostawiła synka w rozgrzanym aucie, powodując jego zgon z powodu udaru cieplnego, odpowiadała przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka. W piątek zapadł wyrok w tej sprawie.
Radio Szczecin musi przeprosić posła PO Sławomira Nitrasa za jedną z publikacji. Redakcja powinna przyznać się do winy na głównej stronie internetowej, czarną czcionką na białym tle - tak zdecydował sąd okręgowy, którego wyrok prawie dwa tygodnie temu utrzymał w mocy sąd apelacyjny.
Dawid J. z zachodniopomorskiej wsi Sulikowo kiedyś był najmłodszym seksualnym mordercą w Europie. Teraz sąd w Szczecinie skazał go za kolejną zbrodnię na dożywocie.
Sąd uznał, że Joanna J., prezeska fundacji Pogotowie Teatralne, żona znanego aktora ze Szczecina, którego zabrakło na ławie oskarżonych, przez kilkanaście lat przywłaszczyła ponad 2,8 mln zł. Wyrok potwierdza to, o czym od początku tej sprawy pisała "Wyborcza".
Sześć ulic w górnej części Starego Miasta nie jest już legalną Strefą Zamieszkania Stare Miasto i można tam parkować za darmo. To efekt unieważnienia uchwały rady miasta. Wyrok właśnie się uprawomocnił.
Wiceminister infrastruktury nie zamierza wykonać orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nakazał wstrzymać prace regulacyjne na Odrze. Marek Gróbarczyk na publicznym spotkaniu obraził przy tym sąd, a na Twitterze uzasadnił, że nie może wykonać "idiotycznych działań".
Grzywna jest również za zasłanianie baneru i odmowę wylegitymowania się policji. - Tylko że ja żadnego baneru nie zasłaniałam, stałam daleko - mówi Marta Szuster, jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Szczecinie.
Były karabiny i kominiarki, ale korupcji nie było. Czy ten wyrok zapowiada prawomocne uniewinnienie "króla gastronomii" Pawła Golemy?
Są prawomocne wyroki w dwóch sprawach, które z prywatnego oskarżenia założył Dariusz Matecki, radny Szczecina z Solidarnej Polski. Pierwsze oskarżenie dotyczyło blogera Piotra Kupsia. Drugie - dziennikarza szczecińskiej "Wyborczej" Andrzeja Kraśnickiego juniora. Oba rozstrzygnięcia są dla polityka niekorzystne.
Anestezjolog Wiesław S. skazany przez sąd w Szczecinie na półtora roku więzienia za uciekanie z majątkiem przed ofiarą tragicznego w skutkach błędu lekarskiego, może odbywać karę na wolności, w obroży elektronicznej.
- Ta wygrana jest dla mnie bardzo ważna. To przestroga nie tylko dla pani Krystyny Pawłowicz, trzeba liczyć się ze słowami, nie wolno szastać nimi na prawo i lewo - tak wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie komentuje Sławomir Nitras, poseł PO ze Szczecina.
Winnym zniesławienia naukowczyni uznany został prof. Tadeusz Żuchowski, historyk sztuki z Poznania. Prawomocny wyrok zapadł w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.
Marek K., który przed laty wpadł w pułapkę zastawioną przez dziennikarzy TVN, ma spędzić za kratami 6 lat za fałszowanie testamentów. Tak zdecydował sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie.
- Niczego nie żałuję. Gdy przemoc staje się prawem, opór jest obowiązkiem. Mamy prawo do gniewu! - tak skazujący wyrok za znieważenie Kai Godek komentuje Monika "Pacyfka" Tichy, aktywistka Strajku Kobiet.
Łukasz W. pseudonim "Kamerzysta" dostał półroczną karę ograniczenia wolności. W tym okresie każdego miesiąca będzie musiał wykonać po 30 godzin prac społecznych.
Jeden z oskarżonych powiedział, że ten proces go nudzi. Sędzia mówił o nieludzkich cierpieniach, których doznał przed śmiercią podpalony mężczyzna.
- Jakoś sądy nie stykają się ze sprawami o używanie wulgarnych słów na stadionach czy na ulicy przez podpitych ludzi - zauważył sędzia podczas uzasadniania wyroku uniewinniającego 69-letnią mieszkankę Świnoujścia, którą policja i prokuratura ścigały za to, że podczas Strajku Kobiet niosła karton z jednym nieprzyzwoitym wyrazem.
Sąd uznał, że kompletnie pijany kierowca usiłował zabić Jakuba Znojka, gdy zrozumiał, że ten chce uniemożliwić mu dalszą jazdę i oddać go w ręce policji.
Wyrok w sprawie śmierci pięcioletniego Sebastiana i czteroletniej Amelii zapadł przed Sądem Rejonowym w Koszalinie. Na posiedzeniu niejawnym. Matka dobrowolnie poddała się karze.
- Monika to symbol wolnego miasta Szczecin - takim hasłem Jakub Skrzywanek, dyrektor Teatru Współczesnego, wezwał do wsparcia Moniki Tichy, liderki szczecińskiej Lambdy. Posypały się wpłaty.
- Sąd wyraził przekonanie, iż nie ma wątpliwości, że profesor Tadeusz Żuchowski chciał mnie zniesławić i poniżyć. Ten wyrok daje nadzieję - tak swoją wygraną komentuje prof. Inga Iwasiów, naukowczyni, pisarka i jedna z liderek Strajku Kobiet.
Sąd Rejonowy w Szczecinie ogłosił we wtorek wyrok w głośnej sprawie, jaką obrończyni pro-life Kaja Godek wytoczyła Monice "Pacyfce" Tichy, liderce Strajku Kobiet i obrończyni osób LGBT. Sąd uznał, że doszło do znieważenia i wymierzył finansową karę lewicowej działaczce.
To będzie sądowa rozprawa za słowa i wulgaryzmy, jakie feministka Monika "Pacyfka" Tichy wykrzyczała na manifestacji pod adresem działaczki pro-life Kai Godek. Walczące o prawa mniejszości organizacje zapowiadają, że stawią się przed sądem, by wspierać jedną z liderek Strajku Kobiet.
Nie ma zgody na bezczelne łamanie prawa. Sprawa furgonetki antyaborcyjnej, która krąży od kilku dni po ulicach Szczecina, trafi do sądu. Jest apel i rejestrowanie jej przejazdu. Są już pierwsze efekty, łącznie z udokumentowaniem jazdy na czerwonym świetle.
Po dziewięciu latach od popisowej akcji zatrzymania przedsiębiorców i urzędników przez CBA znany szczeciński restaurator Paweł Golema został uniewinniony od stawianych mu zarzutów. Sąd uznał - nie wręczał łapówek. Wyrok nie jest prawomocny.
Przeprosiny Małgorzaty Jacyny-Witt ze Szczecina, szefowej klubu PiS w zachodniopomorskim sejmiku, wobec senatora z Koszalina Stanisława Gawłowskiego to skutek przegranej przez nią sprawy sądowej o naruszenie dóbr osobistych, dobrego imienia i godności Gawłowskiego.
Sprawa rabatu na przekąskę z łososia, zupę gulaszową i polędwiczkę w sosie grzybowym nie pozwoliła zakończyć w piątek procesu "króla gastronomii".
Krzysztof Zaremba nie oddał pieniędzy dobrowolnie, więc zabrał mu je komornik. Rafał Zahorski w taki właśnie sposób odzyskał od prezesa stoczni "Gryfia" należne mu pieniądze, czyli ponad 7 tys. zł. Zaremba poniesie też spore koszty pracy komornika.
Szczeciński sąd zamknął proces byłych funkcjonariuszy Urzędu Kontroli Skarbowej, oskarżonych w głośnej sprawie "króla gastronomii" Pawła Golemy. Wyrok za dwa tygodnie.
To była głośna sprawa. Na ulicach Szczecina pijany kierowca staranował w maju trzy samochody, dalej uciekał, w końcu rozbił się o mur. Złapał go pracownik ZDiTM. Wyrok w tej sprawie jest zaskakująco łagodny.
Wyrok nazwał kuriozum, jednak ostatecznie się do niego zastosował. Publicysta prawicowych mediów i historyk IPN Sławomir Cenckiewicz przeprasza na Twitterze posła KO Sławomira Nitrasa za obraźliwego mema sugerującego, że ten polityk dopuścił się przestępstwa.
Chodzi o karambol z 9 czerwca 2019 r. Na drodze A6/S3 koło Szczecina śmierć w płomieniach poniosło sześć osób. Wyrok wydany przez szczeciński sąd nie jest prawomocny.
Szczeciński sąd warunkowo umorzył sprawę dwóch ratowników, którzy swoimi zaniedbaniami mieli się przyczynić do wypadku na basenie olimpijskim. Sędzia zapowiedział, że powiadomi prezydenta Piotra Krzystka o zaniedbaniach ich przełożonych z miejskiej spółki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.