To wyglądało na zdarzenie, jakich niestety nie brakuje. Okazało się jednak, że sprawczyni kolizji na szczecińskim Pogodnie jest nietypowa.
Szczecińska policja zatrzymała autobus, którym kierował pijany kierowca. Przegubowcem jechała do pracy pięcioosobowa grupa osób.
Zdecydowana akcja dwóch pań i szybka reakcja straży miejskiej pozwoliły zatrzymać w rejonie Bramy Portowej pijanego kierowcę. Mężczyzna wydmuchał aż dwa promile.
Jest akt oskarżenia w sprawie wstrząsającego wypadku koło Goleniowa. Pijany kierowca, z równie pijanym kolegą, wjechali autem w rowerzystkę i uciekli. 17 letnia Andżelika została sparaliżowana.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie podwyższył o dwa lata karę dla Vadima I., który kompletnie pijany ciężko ranił swoim audi Jakuba Znojka, gdy zrozumiał, że ten chce uniemożliwić mu dalszą jazdę i oddać go w ręce policji.
67-letni kierowca bmw dwa razy jednego dnia został złapany w Szczecinie na jeździe samochodem po pijanemu. Jak do tego doszło?
Ten przestępca z Koszalina zrobił wszystko, by wpaść w ręce policji. Nie wiadomo, dlaczego mając dwa promile alkoholu w organizmie, siedział w samochodzie z włączonym silnikiem i z pakunkami zawierającymi hurtowe ilości amfetaminy.
Sąd uznał, że kompletnie pijany kierowca usiłował zabić Jakuba Znojka, gdy zrozumiał, że ten chce uniemożliwić mu dalszą jazdę i oddać go w ręce policji.
Kiedy policjant zbliżył się do kierowcy, od razu wyczuł od niego woń alkoholu. Badanie nie pozostawiło wątpliwości. 39 turystów z Małopolski jechało autokarem z kierowcą, który był pijany.
To była głośna sprawa. Na ulicach Szczecina pijany kierowca staranował w maju trzy samochody, dalej uciekał, w końcu rozbił się o mur. Złapał go pracownik ZDiTM. Wyrok w tej sprawie jest zaskakująco łagodny.
29-letnia mieszkanka Białogardu, która wiozła chorego prywatną karetką, miała we krwi aż 2,4 promila alkoholu. Zatrzymał ją policjant po służbie.
Grzegorz Grzegorzak z nadzoru ruchu ZDiTM został wezwany do zdarzenia z udziałem komunikacji miejskiej, a skończyło się na ujęciu na ulicy Tatrzańskiej nietrzeźwego kierowcy, który stanowił realne zagrożenie dla życia innych osób.
Groźny wypadek na południe od Gryfina. Cysterna z 12 tys. litrów paliwa wypadła z drogi i się przewróciła. Kierowca był pijany.
- Nasz syn walczy o życie. Miał trepanację czaszki i składanie kości twarzoczaszki, jedno żebro przebiło płuco - opisują rodzice Jakuba Znojka, który w wigilijny wieczór w Szczecinie próbował zatrzymać pijanego kierowcę, a ten staranował go samochodem.
Stan poszkodowanego 22-letniego mężczyzny jest już stabilny, a sprawca, który go potrącił, w chwili zdarzenia pijany, usłyszał poważny zarzut. W areszcie tymczasowym spędzi trzy miesiące.
Ranny jest mężczyzna, który - gdy tylko zobaczył pijanego kierowcę - wzywał przez telefon policję.
Kierowca forda mondeo miał wyraźny problem z utrzymaniem jednego pasa ruchu. Zauważyli to "kryminalni" patrolujący ulice Koszalina.
Przejażdżka rowerowa była w czasie wolnym od służby, a interweniowało dwóch ważnych funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Nie miał szans, by prześlizgnąć się przez kontrolne sito na polsko-niemieckiej granicy. 29-latek, który wjeżdżał do Polski, okazał się poszukiwanym przez policję mężczyzną, który na dodatek nie miał prawa jazdy, był pijany, a jego aucie były narkotyki.
Nietrzeźwy kierowca nie chciał się zatrzymać do kontroli. Rozpoczął się policyjny pościg. Ostatecznie uciekinier zatrzymał się na ogrodzeniu jednego z budynków w Przecławiu.
Aż 2 promile alkoholu miał w wydychanym powietrzu mężczyzna, który przyjechał na koszaliński komisariat swoim autem, parkując samochód na oczach policji.
Pięć ofiar śmiertelnych w 2017 roku, trzy w 2018, a w tym już 12. To bilans wypadków z udziałem nietrzeźwych w naszym regionie. Policja przyznaje, że dane są niepokojące. Samorząd województwa chce wspomóc funkcjonariuszy akcją edukacyjną.
Zapobiegł temu przebywający na wakacjach funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji
Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w grudniu 2018 r. w Goleniowie doprowadził do śmiertelnego wypadku prowadząc pod wpływem alkoholu skradziony wcześniej samochód.
Kierowca vw golfa był tak nietrzeźwy, że nie był w stanie o własnych siłach wysiąść z samochodu. W wydychanym powietrzu miał prawie 2,5 promila alkoholu.
47-letni kierowca nie był w stanie utrzymać samochodu na swoim pasie ruchu. Staranował znak na centralnej wyspie ronda i jak gdyby nigdy nic pojechał dalej.
Był pod wpływem alkoholu, jechał za szybko i uderzył w przydrożne drzewo. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko kierowcy, który w ubiegłym roku, koło Płotów doprowadził do drogowego wypadku.
Najpierw był pościg ulicami Malechowa, potem leśnymi i polnymi drogami. Pijanemu 46-latkowi, który uciekał przed policją, grozi teraz kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Najpierw był telefon na 112, że kierowca forda jest pijany. Później próba zatrzymania podejrzanego, a w finale wypadek, w którym mężczyzna zginął, ciężko raniąc innego kierowcę. To dramatyczne zdarzenie z piątkowego wieczora w rejonie Stobna i Będargowa.
34-letnia kobieta prowadziła samochód, mając ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Złapał ją inny kierowca, który zobaczył podejrzanie jadący samochód.
Z ponad promilem alkoholu w organizmie 48-letni obywatel Niemiec przystąpił do egzaminu na prawo jazdy w szczecińskim WORD. To nie pierwsze takie zdarzenie, a jego kulisy dobrze ilustrują niemiecki system eliminowania kierowców mających problem z alkoholem.
35-latek przyjechał samochodem do komendy policji w Drawsku Pomorskim. Może teraz trafić za to do więzienia.
Policja w Policach zatrzymała mężczyznę, który kierował samochodem, mając ponad 2 promile alkoholu. Zaraz po wytrzeźwieniu stanął przed sądem.
Dwóch młodych policzan nagrodzili upominkami burmistrz Władysław Diakun i szef policji Andrzej Zakrzewski. Za co?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.