Komornik zajął w piątek konta Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" w Szczecinie. Chodzi o zabezpieczenie roszczenia firmy, która pracowała na zlecenie tej stoczni.
Prokuratura w Szczecinie, po przesłuchaniu, zwolniła podejrzanego w tej sprawie mężczyznę, uznając, że śmiertelne postrzelenie 47-letniego mężczyzny to wypadek. Są jednak znaki zapytania.
Z pierwszych ustaleń śledztwa wynika, że komornik ze Szczecina został śmiertelnie postrzelony z własnej broni.
W rejonie baszty trwają przygotowania do budowy nowych kamienic, ale część sąsiedniego, dużego terenu została właśnie wystawiona przez komornika na licytację.
Przeprosiny Małgorzaty Jacyny-Witt ze Szczecina, szefowej klubu PiS w zachodniopomorskim sejmiku, wobec senatora z Koszalina Stanisława Gawłowskiego to skutek przegranej przez nią sprawy sądowej o naruszenie dóbr osobistych, dobrego imienia i godności Gawłowskiego.
Szefowa klubu partii Jarosława Kaczyńskiego w sejmiku wojewódzkim, wbrew prawomocnemu wyrokowi, nie przekazała pieniędzy zasądzonych senatorowi Stanisławowi Gawłowskiemu i szczecińskiemu hospicjum.
Krzysztof Zaremba nie oddał pieniędzy dobrowolnie, więc zabrał mu je komornik. Rafał Zahorski w taki właśnie sposób odzyskał od prezesa stoczni "Gryfia" należne mu pieniądze, czyli ponad 7 tys. zł. Zaremba poniesie też spore koszty pracy komornika.
Zdaniem policji komornik M. zabierała też majątek ludziom, którzy w całości spłacili swoje długi. Jej kancelaria znajdowała się w centrum Szczecina.
Od wytwórni mas bitumicznych po auta terenowe. Komornik wystawia na licytację majątek Energopolu Szczecin o wartości około 20 mln zł. Tak kończy się historia firmy, która w ostatnich miesiącach została wyrzucona z kluczowych budów w regionie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.