Ogniem zajął się jeden z oddziałów szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. Pożar został opanowany, ale część budynku wymaga gruntownego remontu.
Ogień, który wybuchł w czwartek wieczorem, całkowicie zniszczył konstrukcję dachu wielorodzinnego budynku w zachodniopomorskim Łobzie. Kilkanaście rodzin zostało ewakuowanych. Nie mogą wrócić do mieszkań. Jest krótki film pokazujący, jak potężny był pożar.
Płonącą turbinę wiatrową w Strachominie koło Koszalina zabezpieczały cztery zastępy straży pożarnej. Pożar i unoszący się dym były widoczne z odległości kilkuset metrów.
Ponad 60 strażaków i 19 ratowników WOPR z Pomorza Zachodniego pomaga na południu kraju w walce z żywiołem. Jeżeli będzie potrzeba, to w miejsca objęte powodzią pojadą kolejne osoby.
Straż pożarna nie jest w stanie podać wieku, ani płci zmarłej osoby. - Zwłoki są kompletnie zwęglone - wyjaśnia st. kpt. Franciszek Goliński, rzecznik straży pożarnej w Szczecinie.
W niedzielę znów zapłonęły trzcinowiska na Międzyodrzu, w okolicy miejscowości Siadło Dolne, na południe od Szczecina. To trzeci pożar w tym miejscu w ostatnich dniach. Ogień pojawił się na terenie planowanego Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.
Do sporego zamieszania doszło we wtorkowy wieczór przy szczecińskim kościele św. Jakuba. Były jednostki straży pożarnej, wysoki wysięgnik i oświetlanie wnętrza wieży. Wyjaśnienie tego alarmu jest bardzo nietypowe.
Wstrzymane pociągi, ewakuacja obozu harcerskiego do kościoła, powalone drzewa. W całym województwie zachodniopomorskim strażacy interweniowali ponad 400 razy.
- Zapaliło się wnętrze budynku o wymiarach 100 na 16 metrów, ogień wyszedł na dach - mówi kpt. Przemysław Wiaderski, oficer prasowy komendy powiatowej PSP w Gryfinie. - W wyniku pożaru padło 700 świń. W budynku były trzydziestokilogramowe warchlaki.
Pożar zaczął się w garażu, a potem ogień przeskoczył na dachy dwóch domów i kolejnego garażu. W nocy w Morzyczynie koło Stargardu doszło do zdarzenia, które przyniosło poważne straty.
Po pożarze mieszkania w Koszalinie, w którym zginęła jedna osoba, policja zatrzymała właściciela domu. Śledczy podejrzewają, że wzniecenie ognia było próbą zatarcia śladów zbrodni.
Dwie osoby poszkodowane, kilkanaście ewakuowanych, zniszczona połowa poniemieckiego domu. To bilans nocnego wybuchu gazu w Podjuchach - prawobrzeżnej dzielnicy Szczecina.
Nietypowa akcja strażaków ochotników z Osinowa Dolnego. Druhowie ratowali psa, który utknął na zalanym odcinku drogi. Zwierzę wypatrzył Marcin Pisanko, na co dzień zastępca burmistrza Chojny.
W tej chwili wiadomo, że w wypadku poszkodowanych jest siedem osób. Na miejscu są karetki pogotowia, straż pożarna i policja.
Ten pojazd zainteresował wiele służb ratunkowych. Także polską straż pożarną. Ukraiński wszędołaz Sherp trafił do komendy straży pożarnej w Drawsku Pomorskim. Lokalizacja nie jest przypadkowa.
Ogień pojawił się w czwartek wcześnie rano. Palił się pustostan przy ul. Lubomirskiego w Szczecinie. W środku strażacy odnaleźli dwa ciała.
Pożar wybuchł we wtorek wieczorem na trzecim piętrze domu asystenckiego. Do akcji gaśniczej ruszyło pięć zastępów straży pożarnej.
Dramatyczne chwile przeżyło dwoje dorosłych i piątka dzieci, którzy spędzali czas, pływając motorówką po Zalewie Szczecińskim koło Stepnicy. Doszło do wybuchu silnika łodzi i pożaru, w którym ucierpiały cztery osoby.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz ze strażą pożarną pochwaliły się aplikacją "Schrony", która ma wskazać obywatelom, gdzie schronić się w przypadku zagrożenia. "Pojemność tych obiektów przekracza populację Polski" - zapewnia MSWiA. Na przykładzie Szczecina widać, że to naciągana teza.
Najbardziej niebezpieczna sytuacja będzie w nocy z piątku na sobotę. Bardzo silne wiatry zaczną wiać w piątek od godz. 19. Dopiero w sobotę rano zacznie się uspokajać. Jest również duże ryzyko, że w niektórych rejonach województwa wystąpią przerwy w dostawie prądu.
Jedna osoba nie żyje, a pięć wymagało pomocy medycznej z powodu zatrucia dymem. Mieszkanie objęte ogniem doszczętnie spłonęło. Taki jest bilans nocnego pożaru przy ul. Lnianej na os. Słonecznym na prawobrzeżu Szczecina.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek rano tuż za Przęsocinem w kierunku Szczecina. Nie żyją dwie osoby. Straż pożarna musiała uwalniać zakleszczonych w busie pasażerów.
Pożar wybuchł przed południem w kamienicy przy ulicy Rayskiego 17 w Szczecinie. Dwie osoby zostały poszkodowane. Konieczna była ewakuacja mieszkańców i zablokowanie ulicy.
Szczeciński port doczekał się drugiego, nowoczesnego statku pożarniczego. Dziś odbył się chrzest wartej 40 mln zł jednostki nazwanej "Strażak-28".. Z przemówień wynikało, że powstała dzięki rządom Prawa i Sprawiedliwości. O prawdziwym fundatorze nie wspomniano ani słowa.
Ponad 12 godzin trwało gaszenie dwóch hal w tartaku w Tucznie w Zachodniopomorskiem. Dwóch strażaków zostało lekko poszkodowanych.
Ogień w kamienicy przy al. Papieża Jana Pawła II 17 w Szczecinie pojawił się w piątek rano. Paliło się mające dwóch najemców trzypokojowe mieszkanie na trzecim piętrze.
Czy kierująca autem kobieta celowo wjechała do rzeki? Mogą na to wskazywać okoliczności wypadku. Do tragedii doszło w czwartek około godz. 7 rano.
Miałem wtedy 11 lat. Potem zostałem strażakiem i poznałem temat akcji ratowniczych od innej strony, i jestem w stanie sobie wyobrazić, co się wtedy działo w Nowym Jorku - mówi strażak z komendy miejskiej w Koszalinie.
Do eksplozji doszło w pomieszczeniu gospodarczym przy ul. Rymarskiej w Szczecinie. Służby ustalają przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Tysiące ryb rozpaczliwie szukało ratunku tuż przy brzegu i lustrze wody. W sobotę w Odrze w rejonie Szczecina poziom tlenu spadł dużo poniżej minimalnej wartości niezbędnej do życia. Na pomoc spontanicznie ruszyli mieszkańcy nadodrzańskich miejscowości.
Pożar w porcie w Szczecinie. Na Łasztowni pali się budynek produkcyjny. Kłęby dymu widać z daleka. Cały czas dojeżdżają kolejne jednostki straży pożarnej.
Zakaz wchodzenia do Odry, kąpieli, połowów ryb, picia wody i jedzenia złowionych ryb wojewoda zachodniopomorski wydał w piątek po południu. Obowiązuje ze skutkiem natychmiastowym. Dotyczy wód Odry, Zalewu Szczecińskiego i jeziora Dąbie. W piątek zaczęło się też ustawianie na Odrze zapór, które zapobiegną spływaniu martwych ryb z nurtem rzeki.
Ponad 20 zastępów straży pożarnej i samoloty gaśnicze walczą o to, aby ogromny pożar nie zajął lasu niedaleko Pyrzyc. Akcję utrudnia wiejący wiatr.
Na jachcie cumującym w marinie w Wapnicy nad jeziorem Wicko Wielkie w środę wieczorem wybuchł pożar. Dwie osoby są poparzone.
Przed południem w środę nurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego wydobyli z jeziora Szmaragdowego ciało poszukiwanego mężczyzny.
Mężczyznę udało się ugasić, ale jest w bardzo ciężkim stanie. Ma poparzone 80 proc. ciała. Mieszkańcy Szczecinka jako pierwsi rzucili się na pomoc.
Jedna z osób poszkodowanych w wypadku z udziałem tira i autobusu na DK11 koło Kołobrzegu została przewieziona do szpitala z urazem głowy. Czworo innych pasażerów autobusu jest rannych.
Samochód osobowy jechał z nadmierną prędkością. Uderzył w drzewo. 20-latek i 23-latek ponieśli śmierć na miejscu.
Chłopiec tonął w poniedziałkowe popołudnie w jeziorze Gardzko, niedaleko Ziemomyśla w gminie Dolice.
Około 12 godzin trwała walka z olbrzymim pożarem magazynów w Gryfinie. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, pożar był trudny do ugaszenia, w halach składowany był węgiel drzewny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.