Chłopiec tonął w poniedziałkowe popołudnie w jeziorze Gardzko, niedaleko Ziemomyśla w gminie Dolice.
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek po południu na nowej obwodnicy Gryfic, zaledwie trzy godziny po otwarciu drogi. Zderzył się bus z samochodem osobowym.
Ratowali ludzkie życie, ale właściciel cennego auta był oburzony, że śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zakurzył mu samochód - podaje policja na swoim Twitterze.
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował do centrum oparzeń w Gryficach mężczyznę rannego w pożarze mieszkania w Świnoujściu.
Sezonową bazę na lotnisku w Zegrzu uruchamia Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Latem ubiegłego roku śmigłowiec i medycy z Zegrza ratowali rannych w 150 wypadkach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.