To będzie raczej gorzka opowieść o człowieku, który w czasach komunizmu był na Zachodzie najbardziej znanym szczecinianinem, a w wolnej Polsce zmarł w zapomnieniu. Do obejrzenia już w najbliższą niedzielę na Scenie na Łasztowni Teatru Polskiego.
"Polska. Europa. Solidarność". Pod takim tytułem odbędzie się w grudniu w Szczecinie seria uroczystości związanych z 40. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.
Uczniowie szczecińskich szkół mają okazję lepiej poznać postać Johannesa Quistorpa, nawiększego filantropa w dziejach Szczecina.
Ponad 80-letni stoewer greif to jedyny na świecie w pełni odnowiony taki samochód z przedwojennej fabryki w Szczecinie. Od wtorku będzie można go oglądać w szczecińskim Muzeum Techniki i Komunikacji.
Unikalny egzemplarz modelu Stoewer Greif produkowanego przed wojną w szczecińskiej fabryce samochodów braci Stoewerów dotrze w poniedziałek do Muzeum Techniki i Komunikacji. To dla miłośników historii motoryzacji ze Szczecina duże wydarzenie.
"Sugerujemy zamknięcie okien, ponieważ - mimo zabezpieczeń i jesiennej już pogody - w powietrze wzbije się kurz" - kartkę z taką m.in. informacją wywiesili na osiedlowej tablicy ogłoszeń na Pogodnie w Szczecinie właściciele budynku przy ul. Wieniawskiego.
Odnowione będą m.in.: oryginalna elewacja, taras oraz wejście do budynku. Zaczął się remont zabytkowej willi przy ul. Krasickiego 6 na szczecińskim Pogodnie.
Najstarsza monumentalna rzeźba, słynny Krucyfiks Kamieński, ale też pewien wywołujący wesołość obraz. Nowa atrakcja dla miłośników wspaniałej historii Pomorza i pięknej sztuki - do zobaczenia już za parę dni.
Wernisaż wystawy "Odzyskane - Zagospodarowane - Zdemitologizowane. Miejsca i ludzie Ziem Zachodnich i Północnych 1945-2020" odbędzie się we wtorek, 21 września, o godz. 12 równolegle w pięciu miastach: Szczecinie, Poznaniu, Olsztynie, Opolu i Wrocławiu.
To tylko tymczasowa zmiana, by uratować historyczny witraż. W willi na Gocławiu oryginalną syrenkę zastąpiła kopia.
W niedzielę, po raz ostatni w tym roku, na trasę linii 0 wyjedzie historyczny tramwaj typu N.
Na filmie, na którego premierę zaprasza prezydent Piotr Krzystek, wydarzenia sierpnia 1980 r. będzie tłumaczył Mieczysław Ustasiak, były działacz "Solidarności", a w nowych czasach Akcji Katolickiej, zwolennik rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Zaczęło się około 12.30. Tornado nadciągnęło nad centrum Szczecina od strony Potulickiej. Dziś mija 65 lat od katastrofalnego zjawiska, które uderzyło w samo serce miasta.
Minister kultury Piotr Gliński zapewnia, że stoczniową świetlicą w Szczecinie, w której rozgrywały się przełomowe dla najnowszej historii Polski wydarzenia, zaopiekuje się Instytut Dziedzictwa Solidarności.
Ulewne deszcze, dewastując parkowe alejki, odsłoniły gruzowisko. To pamiątka po zapomnianych powojennych wydarzeniach związanych z usuwaniem zniszczeń w powojennym Szczecinie.
Eden Theatre z francuskiej miejscowości La Ciotat jest od 1 lipca najstarszym kinem na świecie. Zostało to udokumentowane i potwierdzone w Księdze rekordów Guinnessa.
Odnaleziony na dnie strumienia nagrobek jest dziś częścią lapidarium, które przypomina o jednych z najmroczniejszych fragmentów dziejów Szczecina.
Szczecinianin przeniesiony do swojego zrujnowanego miasta z lat 40. i 50. XX wieku mógłby się pogubić. W Centrum Dialogu Przełomy otwarto wystawę zdjęć "Obcy wśród swoich".
Efektowna inauguracja turystycznej linii tramwajowej w tym sezonie. Dwa zabytkowe tramwaje wypełniły się pasażerami, a historyczny Autosan wzięty został nawet za liniowy pojazd "za tramwaj".
Tort był, ale z kartonu, zrobiony dla dzieci, dla których przygotowano sporo atrakcji. W niedzielę na Różance świętowano "urodziny" polskiego Szczecina. W poniedziałek 5 lipca zakończy się zaś historia dokumentów z 1945 roku odnalezionych w szafie urzędu miasta.
Obchody będą znacznie skromniejsze niż w latach ubiegłych i - podobnie jak rok temu - bez wielkiego tortu.
W 1996 roku ostatnie tramwaje typu N wyjechały na trasy. Już w 2001 roku wróciły jako atrakcja. Dziś są zabytkami techniki. W niedzielę tegoroczna inauguracja linii turystycznej 0 i jej 20. urodziny.
Historyczne tramwaje typu N wracają na ulice Szczecina. Już od najbliższej niedzieli będą kursować z numerem 0.
Pasjonat historii Szczecina robił co mógł wyciągając z kontenera na gruz ocalałe kawałki przedwojennego pieca z jednej ze szczecińskich kamienic. Zniszczenie pieca skomentował miejski konserwator zabytków: - To barbarzyństwo!
Historyczne ogrodzenie uratowała prywatna firma informatyczna, wojsko i Uniwersytet Szczeciński. Kształcący inżynierów budownictwa i architektów Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny orzekł, że nie się da. I swoją część XIX-wiecznego muru zburzył.
Osiem miesięcy po zakończeniu renowacji mieszkańcy Szczecina wreszcie się doczekali. Instytucja kultury w willi Lentza zacznie działać i otwiera się stacjonarnie. Już wiadomo, jakie wydarzenia uświetnią otwarcie.
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek zaprasza wojewodę Zbigniewa Boguckiego na niedzielny spacer po szczecińskim Cmentarzu Centralnym. To reakcja na pretensje wojewody w sprawie miejsca składania kwiatów w rocznicę zakończenia wojny. Przewodnikiem będzie Michał Rembas.
To prawda, że Sowieci traktowali tę ziemię jak łup wojenny, a złupioną do cna przyznali Polakom nie z sympatii, tylko by możliwie osłabić Niemcy i stworzyć szerszy bufor między Zachodem a swoim imperium. Ale też prawdą jest, że bez nich Polski by tutaj nie było.
26 kwietnia 1945 roku radzieckie jednostki zdobyły lewobrzeżną, najważniejszą część Szczecina. Wśród wielu mitów jest ten, że ta część miasta po prostu się poddała. To nie do końca prawda.
Było ich na świecie 14. Najsłynniejszy, "niezatapialny", zatonął w dziewiczym rejsie po zderzeniu z górą lodową. Uważane za najpiękniejsze statki pasażerskie w historii, były kwintesencją swojej epoki - tak samo jak parowóz, cylinder i wieża Eiffla. Szybkie, luksusowe i majestatyczne - transatlantyki o czterech kominach, nazywane powszechnie "four-stackers". Mało kto wie, że aż pięć z nich narodziło się w Szczecinie. To do nich bezapelacyjnie należało dziesięć przełomowych lat XIX i XX w. na Atlantyku.
Żydowskie spółdzielnie, sklepy kolonialne i knajpy grające jazz. Wydawnictwo drukuje powieść agenta gestapo. Powstaje Bałtycki Dom Handlowy. Są też zmyślone nazwiska. Wszystko w skorowidzu pierwszego polskiego notariusza w Szczecinie.
To historia Szczecina wydana w 1613 r. Pełna niezwykłych dziś spostrzeżeń i informacji opartych na źródłach, które później zostały zniszczone. Zamek Książąt Pomorskich podjął się wydania kroniki Paula Friedeborna "Historyczny opis miasta Starego Szczecina na Pomorzu".
Na pryczach leżały szkielety dzieci albo ogromne obrzęknięte bryły. I tylko oczy żyły. A kto nie widział takich oczu, takiej twarzy zagłodzonego dziecka z czarną jamą otwartych ust, ze zmarszczoną pergaminową skórą, ten nie wie, jakie może być życie - wspominała szpital w getcie warszawskim Adina Blady-Szwajger, lekarka, późniejsza szczecinianka z wyboru.
- Czuję się mniej więcej tak jak wtedy, gdy przesiadłem się z poloneza na toyotę - zachwycał się podczas pierwszej, testowej jazdy jeden ze szczecińskich radnych. 15 lat temu zaczęła się historia berlińskich tramwajów w Szczecinie.
Życzyłbym nam wszystkim, byśmy stworzyli Politykę Architektoniczną Miasta i z niej uczynili trwały wehikuł jakości funkcjonowania Szczecina. To jedyna szansa na to, żeby chaos decyzyjny nie doprowadzał ustawicznie do irytujących wszystkich przypadków dewastacji przestrzeni - pisze Jacek Lenart, architekt.
Kilkadziesiąt budynków ukrytych w parku. Kawał historii studenckiego Szczecina. A wcześniej niezwykła historia pomocy sierotom i upośledzonym dzieciom. Oraz mroczna karta, związana z SS.
- Pomysł znacznie przerósł moje wyobrażenia - mówi o projekcie lapidarium przy ul. Chopina dr Marek Łuczak. Taki będzie finał prac pasjonatów historii Szczecina.
Połączenie archiwaliów, wspomnień, zdjęć, a przede wszystkim badania georadarem. Tak Stowarzyszenie Denkmal namierzyło dwa miejsca, które kryją szczątki Johannesa i Martina Quistorpów - dwóch legendarnych szczecińskich filantropów.
"Badacze z Archiwum Państwowego w Szczecinie przeprowadzili wstępne oględziny dokumentów odnalezionych kilka dni temu w magistracie" - poinformował urząd miasta. I daje: "Zgodnie z przepisami, najcenniejsze materiały na stałe trafią do państwowej instytucji".
- Z punktu widzenia historycznego to bardzo wartościowe znalezisko - nie ma wątpliwości prezydent Piotr Krzystek. W magistracie zaprezentowano sięgające 1945 r. dokumenty, które znaleziono w skrytce przy sali sesyjnej rady miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.