Szczecin nie ma ani pieniędzy, ani pomysłu na zagospodarowanie zabytkowej willi, która w swojej powojennej historii była związana z PZPR, Teatrem Lalek "Pleciuga" i Szczecińską Agencją Artystyczną. We wtorek radni mają zdecydować o jej sprzedaży.
Kończy się wart 2,8 mln zł remont elewacji zabytkowej willi u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Mickiewicza. Warto przyjrzeć się jej w słońcu. Bardzo ciekawa jest też historia miejsca, w którym stoi zabytek.
Nie pięć, a siedem komitetów wyborczych walczy w okręgu szczecińskim (nr 41) o zasiadanie w Sejmie. Jako ostatnia zarejestrowana została lista Ruchu Dobrobytu i Pokoju.
Nie było chętnych na zakup pięknej willi za 5 mln zł. Teraz miasto obniżyło cenę wywoławczą. Chodzi o zabytkowy budynek przy al. Wojska Polskiego 95, który nazywany jest angielskim zamkiem.
Dawna siedziba Okręgowej Izby Lekarskiej, mieszcząca się w przedwojennej willi na Pogodnie, nie zostanie sprzedana. Ma tam funkcjonować Dom Lekarza Seniora.
Poszukiwani inwestorzy, którzy mają co najmniej 5 mln zł i pomysł na zagospodarowanie jednej z najpiękniejszych zabytkowych willi niemal w centrum Szczecina. To będzie druga próba znalezienia kupca.
Przetarg ma odbyć się 24 listopada. Czy są w ogóle chętni, by kupić od miasta jedną z najpiękniejszych willi w Szczecinie? Już znamy odpowiedź.
Linia kolejowa przebiegająca w sąsiedztwie spalonej willi nie może być na razie odblokowana. Nadzór budowlany zapowiedział już termin wydania swojej opinii na temat stanu budynku.
Fatalne konsekwencje pożaru willi w Podjuchach. Kolej boi się, że wypalony budynek może runąć na pobliskie tory kolejowe. Ważna dla świnoujskiego portu linia została zablokowana, a może być jeszcze gorzej, jeśli zawiedzie kolejny zabytek w Podjuchach.
Doszczętnie spłonął dach, ogień przedostał się też na niższe kondygnacje. W poniedziałkowy wieczór spłonęła zabytkowa willa w zapomnianej części szczecińskich Podjuch. Pożar stawia pod znakiem zapytania jakiekolwiek szanse na uratowanie tego obiektu.
Sąd w całości oddalił powództwo z żądaniami o wypłatę odszkodowań. Byli mieszkańcy willi Grüneberga i ich sąsiad domagali się od władz Szczecina łącznie 5,1 mln zł.
Pięć miesięcy trwał gruntowny remont zabytkowej willi, która stoi przy al. Wojska Polskiego. Po wojnie to miejsce zapisało się jako pierwsza szczecińska siedziba Izba Wytrzeźwień.
"Sugerujemy zamknięcie okien, ponieważ - mimo zabezpieczeń i jesiennej już pogody - w powietrze wzbije się kurz" - kartkę z taką m.in. informacją wywiesili na osiedlowej tablicy ogłoszeń na Pogodnie w Szczecinie właściciele budynku przy ul. Wieniawskiego.
Odnowione będą m.in.: oryginalna elewacja, taras oraz wejście do budynku. Zaczął się remont zabytkowej willi przy ul. Krasickiego 6 na szczecińskim Pogodnie.
Nie można mieć wątpliwości, że to perła wśród historycznej zabudowy Szczecina, która właśnie odzyskała blask, zyskując cechy nowoczesnego obiektu kulturalno-wystawienniczego.
Odbiór prac remontowo-konserwatorskich zakończył we wtorek niezwykle trudną operację ratowania 140 letniej willi przy ul. Słowackiego. Jeszcze trzy lata temu jej dach był zawalony, a ściany nie stały zbyt pewnie.
Cena wywołania na zaplanowanej na 27 maja licytacji to ponad 7 mln zł. Właściciele mówią, że dogadają się z wierzycielem, a znawcy rynku, że obecnie nikt takiej nieruchomości nie kupi.
Miały tu powstać apartamenty i restauracja, na tyłach - luksusowy hotel. Z planów nic jednak nie wyszło. Częściowo odnowiony budynek przy al. Wyzwolenia można kupić za 8,5 mln zł
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.