Zdaniem senatora Stanisława Gawłowskiego obecny wojewoda Stanisław Bogucki swoje stanowisko zawdzięcza zaangażowaniu żony, która jako prokurator służyła PiS w zwalczaniu opozycji.
Działaczka PiS ze Szczecina skopiowała fotografie kobiet, które na swoich zdjęciach profilowych mają błyskawice Strajku Kobiet, i wylała na nie potok obelg, podkreślając, że są brzydkie, stare i bezmyślne.
Kilka miesięcy po dojściu PiS do władzy agencja R4S byłego rzecznika PiS Adama Hofmana podpisała z Policami umowę "na usługę public relations". Państwowy gigant nie chce zdradzić jej szczegółów.
Plakaty i naklejki Strajku Kobiet wraz ze zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego oraz Wojciecha Jaruzelskiego pojawiły się w nocy z 12 na 13 grudnia na pomniku Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie. O godzinie 16 odbędzie się demonstracja na placu Solidarności.
W dniu, w którym rozpoczyna się szczyt Unii Europejskiej i rozstrzyga sprawa budżetowego weta Polski i Węgier, zachodniopomorscy samorządowcy apelują do premiera o rozsądek.
- Nie miejmy złudzeń, to zamach na wolność prasy i ustanowienie nowych mediów propagandowych - tak przejęcie przez Orlen regionalnych dzienników komentuje Przemysław Słowik, szczeciński radny Koalicji Obywatelskiej.
- Jeden z pracowników, z którym osobiście rozmawiałem, pracował tam przez 48 lat! - mówi o zwolnionym stoczniowcu ze świnoujskiej Gryfii poseł Arkadiusz Marchewka. Parlamentarzyści chcą, by premier wstrzymał likwidację stoczni.
- To kolejny etap zawłaszczania przez PiS naszego państwa - komentuje kupno lokalnych dzienników, w tym "Głosu Szczecińskiego", za pośrednictwem paliwowego koncernu dr Michał Paziewski, historyk, działacz antykomunistycznej opozycji i były dziennikarz.
- Brawo! Repolonizacja mediów właśnie stała się faktem! Orlen przejmuje Polska Press od niemieckiej Verlagsgruppe Passau Capital Group! - triumfuje na swoim profilu na Facebooku Dariusz Matecki, radny PiS ze Szczecina, działacz Solidarnej Polski i zaufany Zbigniewa Ziobry.
Znicze i kwiaty, które protestujący w ramach Strajku Kobiet ustawiali przed siedzibą PiS, nadal zalegają zepchnięte na pobocze chodnika. Partyjni działacze postanowili wyjaśnić, kto za ten bałagan odpowiada.
Kolumna taksówek z żałobnymi klepsydrami i biało-czerwonymi flagami przejechała w środę ulicami Szczecina. Przez pandemię koronawirusa taksówkarze nie mają dochodów, a rząd zapomniał o nich w tarczy antykryzysowej.
Dokładnie 102 lata temu kobiety zyskały w Polsce prawa wyborcze. Nie dajmy nikomu zapomnieć o tej ważnej dacie - apelują organizatorzy sobotnich protestów, które w sobotę i niedzielę odbędą się w Kołobrzegu, Koszalinie, Łobzie, Reczu i Międzywodziu.
W ten sposób szczecinianki obchodzić będą 102. rocznicę przyznania praw wyborczych Polkom. Będą manifestować, że o swoje prawa cały czas muszą walczyć.
Stanowisko "Szczecin miasto wolne od dyskryminacji" przyjęła we wtorek szczecińśka rada miasta. Przeciw byli radni PiS. Jeden z nich, czołowy bloger PiS, Dariusz Matecki, specjalnie na sesję przygotował film.
Odpowiedzią PiS na pogotowie strajkowe w państwowej "Dolnej Odrze" jest propaganda, która z trzystu szczecinian robi Niemców, a mieszkańców prawobrzeża skazuje na dalsze węglowe wyziewy z lokalnej ciepłowni. Straszenie "wspieraniem niemieckiego biznesu" przyjmuje m.in. formę całostronicowego ogłoszenia w lokalnym dzienniku oskarżanym przez PiS o "niemieckość".
To nie jest obrona polskiej suwerenności, to obrona interesów rządu PiS - tak działacze Koalicji Obywatelskiej ze Szczecina komentowali plany zawetowania unijnego budżetu przez rząd Mateusza Morawieckiego.
To już kolejna akcja w tym miejscu. Żadna siedziba partii w Szczecinie nie była "atakowana" tyle razy.
- Nie przyjmujemy mandatów. Do niczego się nie przyznajemy. Wypierdalać! Ich strach jest większy niż nasz - mówiła w sobotę wieczorem na rynku w Stargardzie Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
- Grudzień będzie gorący. Jak zawsze w ostatnich latach. Mamy nadzieję, że to będzie koniec tej władzy - zapowiada Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, która w sobotę uczestniczyć będzie w demonstracjach w Gryficach i w Stargardzie.
Tomasz Hinc, szczeciński działacz PiS i wojewoda zachodniopomorski, będzie prezesem Grupy Azoty - kontrolowanego przez rząd chemicznego giganta.
Do obrony niezależności uczelni i swobody wyrażania poglądów przez kadrę wzywa prof. Waldemara Tarczyńskiego, rektora Uniwersytetu Szczecińskiego, Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.
- Pewnych rzeczy bez wulgaryzmów powiedzieć się nie da, doskonale obrazuje to najsłynniejszy bon mot dr. Jarosława Kaczyńskiego "Teraz kurwa my", który na stałe wszedł do języka publicystyki pod skrótem TKM - piszą dr Mikołaj Iwański, prorektor Akademii Sztuki w Szczecinie, oraz dr hab. Tomasz Kitliński z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Strajk Kobiet wywołany barbarzyńskim wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej nie jest walką o prawo do aborcji, to wojna o godność i niezależność kobiet, to wojna o poszanowanie słabszych, to marsz po nową, tolerancyjną Polskę.
- Wyraźmy swój protest wobec szykan pod adresem każdej z nas, która teraz doświadcza represji i hejtu - do udziału w piątkowym proteście, który wieczorem odbędzie się na placu Solidarności zachęcają kobiety.
- Młodzi się nie poddają. Mamy dość życia w kraju, w którym łamie się prawa człowieka - w ten sposób lewicowa młodzież mobilizuje szczecinian do udziału w piątkowym marszu przeciwko ograniczaniu praw kobiet do aborcji.
Motocykliści wspierają strajk kobiet. W sobotnie popołudnie przejadą ulicami Szczecina. Motoprotest organizuje Paweł Jackowski - to uniewinniony przez sąd autor hasła "Nie prezydent tylko d..a".
Chodnik i schody prowadzące do zachodniopomorskiej siedziby tej partii usłane są cmentarnymi chryzantemami i zniczami. "Odejdźcie w pokoju" - czytamy na jednym z kartonowych transparentów.
Dziesiątki donic z chryzantemami, które nie mogły trafić na cmentarz, stanęły pod siedzibą PiS w Szczecinie. Szczecinianie wspierają przedsiębiorców, którzy przez podjętą w ostatniej chwili decyzję o zamknięciu cmentarzy zostali z towarem.
"Nasze prawa - wspólna sprawa" - pod tym hasłem kolejny spontaniczny protest organizują młodzi szczecinianie. Manifestacja rozpocznie się o godzinie 16 na placu Solidarności.
Zakażony koronawirusem poseł PiS Michał Jach trafił do szczecińskiego szpitala MSWiA zanim oficjalnie wyznaczono tam miejsca dla pacjentów z COVID-19. Jak to możliwe? Dyrektorem szpitala jest jego kolega i ważny działacz PiS z miasta, które poseł Jach reprezentuje.
Protestujących przeciwko drakońskiemu zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych, mieszaniu się Kościoła do polityki, władzy PiS i Kaczyńskiemu, były w środę w Szczecinie tysiące. Pozdrawiało ich całe miasto.
Muzyka z "Gwiezdnych wojen" zaczęła strajk kobiet na placu Solidarności w Szczecinie. Jest morze ludzi. Już wiadomo, że to największa od lat manifestacja w Szczecinie.
"PiS myśli, że Żabka to zoologiczny". Uczestnicy demonstracji strajku kobiet nie tylko ostro wyrażają to, gdzie ma się podziać PiS i księża, ale wyciągają nową broń: ośmieszanie. We wtorek znów kilka tysięcy osób przeszło ulicami Szczecina. Wprost pod pomnik Lecha Kaczyńskiego.
Tym razem nikt szybko nie posprzątał zniczy i różnego rodzaju haseł na arkuszach kartonów, które po raz kolejny pozostawili po sobie u wejścia do szczecińskiej siedziby PiS uczestnicy strajku kobiet. Porządki zrobiono tylko u arcybiskupa.
- Dzisiaj zakaz aborcji z powodu wad płodu, jutro zakaz z powodu gwałtu - mówią przerażone kobiety, które protestują w piątek w Szczecinie w związku z wyrokiem upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego. Protesty odbywają się pod hasłem: "Pogrzeb praw kobiet".
Bartłomiej Sochański, były prezydent Szczecina, były radny PiS i adwokat, który protestujących w Sejmie posłów opozycji nazwał "grupą przestępczą", jest wśród sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy uznali, że aborcja z powodu wad płodu jest sprzeczna z konstytucją.
Mieszkańcy Szczecina stawiają znicze na schodach do wejścia siedziby PiS w Szczecinie. To reakcja na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Szczecińska policja spisuje uczestników spontanicznej manifestacji.
- Test na koronawirusa potwierdził, że zostałem zakażony i choruję - napisał na swoim profilu na Facebooku Michał Jach, poseł PiS ze Stargardu.
Marek Chabior zastąpił na stanowisku wieloletniego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Chabior to działacz PiS, któremu m.in. nie podobał się młodzieżowy apel w sprawie przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu.
- Po raz kolejny wykorzystano organy państwa i pieniądze podatników do zdyskredytowania marszałka Senatu. Celem akcji było odwrócenie uwagi od tego co dzieje się w obozie rządzącym - tak ostatnie działania CBA komentuje adwokat Jacek Dubois, pełnomocnik prof. Tomasza Grodzkiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.