Piotr Lichota i Piotr Dziemiańczuk, którzy kierowali szczecińskim ośrodkiem TVP w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy trafili do prawicowej stacji wPolsce24.
Waldemar U., którym m.in. w związku z aferą Collegium Humanum zajmują się CBA i prokuratura, nie jest już pełnomocnikiem ministra nauki i szkolnictwa wyższego Dariusza Wieczorka ds. jakości kształcenia na studiach.
Przemysław Szymańczyk nie jest już redaktorem naczelnym orlenowskich gazet "Głos Szczeciński", "Głos Koszaliński" i "Głos Pomorza". Zastąpił go Mariusz Leśniewski, związany od ponad 20 lat z trójmiejskim "Dziennikiem Bałtyckim".
Po ośmioletniej przerwie szczecińscy dziennikarze znów bawili się wspólnie w karnawale. Sobotni Bal Mediów w całkowicie przebudowanym Rocker Clubie to nawiązanie do podobnych imprez, które przed laty organizowane były w Klubie 13 Muz, a w nowszych czasach w Cafe Jerzy. Z zaproszenia mogła skorzystać większość szczecińskich mediów. Byli też goście spoza branży, którzy wykupili wejściówki-cegiełki. Bo bal miał też cel charytatywny: w trakcie zabawy odbywały się licytacje na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Ceny rozmaitych fantów najczęściej osiągały po kilka tysięcy złotych. Oprócz dziennikarzy w zabawie uczestniczyli politycy i celebryci. Byli dwaj ministrowie (Sławomir Nitras i Dariusz Wieczorek), prezydent Szczecina Piotr Krzystek, marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz, wojewoda Adam Rudawski. Wśród gości zauważyliśmy też m.in. senatora Tomasza Grodzkiego, Krzysztofa Maternę, rysownika i satyryka Henryka Sawkę, utytułowaną tyczkarkę Monikę Pyrek, szczecińskich aktorów, ludzi kultury i wiele innych znanych osób. Muzykę zapewnili Olek Różanek, Sylwester Ostrowski i Maciej Silski, do którego zespołu dołączył na kilka numerów grający brawurowo na gitarze marszałek Geblewicz. Zabawa zakończyła się grubo po północy.
Ci, którzy chcą wesprzeć szczecińskie hospicjum dla dzieci i dorosłych i potańczyć z dziennikarkami lub dziennikarzami, mogą jeszcze wykupić cegiełki.
"Wyborcza" była od dawna jedyną redakcją w Szczecinie, która otwarcie sprzeciwiała się niszczeniu państwa przez PiS, demaskowała propagandowe kłamstwa, opisywała nieudolność rządzących i afery z ich udziałem. Z drugiej strony była zmasowana pisowska propaganda.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał postanowienie zakazujące Przemysławowi Szymańczykowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat senatora Krzysztofa Brejzy związanych z jego immunitetem.
- Nie będziemy wspierać gazety, która nas tak lekceważy i stosuje rodzaj cenzury prewencyjnej - mówi Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa. Samorząd tego miasta właśnie zrezygnował z prenumeraty wydawanego przez Polska Press "Głosu Koszalińskiego".
"Protestujemy przeciwko nadużywaniu w sporze politycznym informacji na temat sytuacji i spraw rodzinnych, a szczególnie tych dotyczących dzieci" - to fragment stanowiska, jakie w związku ze śmiercią Mikołaja, syna posłanki KO Magdaleny Filiks podjęła we wtorek rada miasta w Szczecinie.
Tomasz Duklanowski nie ma świadomości, że wyrządza zło. Tak bardzo wierzy w to, co robi, że przypomina członka jakiejś sekty - ocenia jeden z pracowników Radia Szczecin. To Duklanowski napisał artykuł, który ułatwił zidentyfikowanie ofiary pedofila i mógł przyczynić się do śmierci 15-letniego Mikołaja Filiksa.
Siedzimy po uszy w tym g... i nie wiemy, co robić. Atmosfera jest taka, że wychodząc z pracy, rozglądam się, czy ktoś nie czai się, żeby na mnie napluć - mówi jeden z pracowników Radia Szczecin. To ta rozgłośnia przyczyniła się do ujawnienia, że syn posłanki Magdaleny Filiks był molestowany przez pedofila. 15-letni Mikołaj Filiks odebrał sobie życie.
Szczecińska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie doprowadzenia do samobójczej śmierci 15-letniego Mikołaja, syna Magdaleny Filiks - posłanki Koalicji Obywatelskiej, byłej szefowej KOD-u. Co kryje się za tym dramatem?
Nie finał WOŚP, podczas którego zbierane są miliony złotych na leczenie dorosłych i dzieci, a informacja o tym, jak mądrze zarządzana jest gmina Brojce w powiecie gryfickim, otwierała wszystkie niedzielne wydania "Kroniki" - głównego programu informacyjnego TVP Szczecin. Wójt tej gminy w wyborach prezydenckich popierał Andrzeja Dudę.
To, co robią propisowskie media, politycy Zjednoczonej Prawicy i zwolennicy PiS w social mediach w związku z wyrokiem na pedofila, który przed aresztowaniem był pełnomocnikiem marszałka zachodniopomorskiego ds. uzależnień, jest spektaklem nienawistnym i perfidnym. W kilku punktach wyjaśnię, na czym to polega.
Nadchodząca m.in. na Pomorzu Zachodnim zmiana sposobu nadawania telewizji ma spowodować nie tylko lepszą jakość obrazu i dźwięku, ale także umożliwi dostęp do nowych atrakcyjnych usług. Ale do tego trzeba mieć telewizor odbierający sygnał DVB-T2 z kodekiem HEVC.
Zamiast zdjęć ilustrujących tematy, na trzeciej stronie piątkowej "Wyborczej" w Szczecinie są puste ramki. Czytelnik może tylko przeczytać, jak ma wyglądać nowy Szczeciński Dom Sportu, czy o dramacie zwierząt, które giną z powodu ogrodzenia na granicy polsko-niemieckiej. To nie jest błąd drukarski.
Stało się to, co niektórzy przewidywali już wiosną. Nowym szefem trzech regionalnych dzienników: "Głos Szczeciński", "Głos Koszaliński" i "Głos Pomorza" został Przemysław Szymańczyk, były redaktor naczelny Radia Szczecin.
Nowym naczelnym orlenowskiego "Głosu Dziennik Pomorza", w którego skład wchodzą poczytne do tej pory regionalne dzienniki "Głos Szczeciński, "Głos Koszaliński" i "Głos Pomorza", został Przemysław Szymańczyk, były naczelny propisowskiego Radia Szczecin.
- Jeżeli w tak błahej sprawie (reasumpcja głosowania w sprawie "lex TVN" - dop. red.) rządzący złamali prawo w sposób skandaliczny, to zastanawiam się, co będą robić, jak będą mieli w perspektywie przegrane wybory - w TVN24 mówił Tomasz Gordzki, marszałek Senatu.
Dziennikarz lokalnych mediów z Gryfina (w Zachodniopomorskiem) wysłał mailem pytania do biura prasowego PGE. Został oskarżony o zniesławienie, miał sprawę karną a sąd kazał mu przeprosić członka rady nadzorczej tej spółki. Teraz sprawa trafi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
"Wyborcza" chce być jeszcze bliżej spraw i wydarzeń lokalnych. Temu służy otwieranie nowych serwisów w kolejnych miastach, m.in. w Koszalinie. To będzie jeden z tematów spotkania, na które zapraszamy wszystkich Czytelników w środę o godz. 20.
Już nie mogliśmy się doczekać. Mamy to! Od środy 2 czerwca działa nowy serwis informacyjny koszalin.wyborcza.pl. Wierzymy, że przypadniemy czytelnikom do gustu.
"Dopóki będziemy mogli - będziemy robić swoje. Nie cofniemy się ani o krok" - pisze Paweł Fąfara, redaktor naczelny Polska Press tuż przed przejęciem 20 dzienników regionalnych przez państwowy koncert Orlen. Sprawa dotyczy m.in. znanych tytułów w Zachodniopomorskiem.
"Tak zwany podatek od reklam to kolejna próba ograniczania praw i wolności obywatelskich" - piszą członkowie nowo wybranej Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie.
Tomasz Duklanowski, który zrobił karierę jako autor materiałów o rzekomych łapówkach dla Tomasza Grodzkiego, wygrał w Radiu Szczecin wewnętrzny konkurs na zastępcę redaktora naczelnego - wynika z nieoficjalnych informacji "Wyborczej".
Napastliwe paski w TVP Info streszczają całą narrację tzw. publicznych mediów w sprawie bezprecedensowego masowego protestu wydawców przeciwko nowemu podatkowi, który może "dobić" wolne, niezależne od władzy dziennikarstwo.
- To z wolnych mediów dowiadywaliśmy się o przekrętach Szumowskiego, nartach Emilewicz czy pobycie w hotelu Pawłowicz. Musimy żyć w wolnym kraju - apelowała przed szczecińską redakcją "Gazety Wyborczej" posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Na Pomorzu Zachodnim do środowego protestu "Media bez wyboru" spontanicznie przyłączyło się kilka niezależnych portali lokalnych.
Zmiany w publicznej rozgłośni Radia Szczecin potwierdzone. Posadę stracił prezes spółki Artur Kubaj, jego miejsce - jak można się było spodziewać - zajęła osoba związana z PiS.
Po pierwszych reakcjach na "repolonizację mediów" wiadomo, jakie oczekiwania wobec dziennikarzy z przejętych przez Orlen tytułów mają politycy Zjednoczonej Prawicy.
"To pierwsze w XXI wieku prywatne, niezależne radio w Szczecinie" - tak zachęcają słuchaczy twórcy nowej rozgłośni Radio Super FM.
Opadły maski. Radio Szczecin już nawet nie udaje, że jest rozgłośnią niezależną.
"On wydrukuje nam te wybory, tak jak w latach 90. drukowano mecze piłkarskie". Szczeciński poseł PO Sławomir Nitras rano w stacji TVN24 - jak zwykle ostro - skrytykował działania partii Jarosława Kaczyńskiego dążącej do wyborów prezydenckich za wszelką cenę.
Piotr Lichota ze Szczecina, były szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej na usługach "dobrej zmiany", a potem dyrektor szczecińskiego oddziału TVP, właśnie awansował na dyrektorskie stanowisko w Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej.
2 lipca 1990 r. zostałem zastępcą redaktora naczelnego "Gazety w Szczecinie". Piotrek Niemczyk zapewnił, że przez najbliższe dwa miesiące będzie wprowadzał mnie w firmę. Zniknął po trzech dniach. Z "Wyborczej" dowiedziałem się, że jest dyrektorem Biura Analiz Urzędu Ochrony Państwa, któremu szefował Andrzej Milczanowski.
Miłosz Gocłowski, szczeciński reporter Radia ZET, żąda przeprosin od Tomasza Duklanowskiego z Radia Szczecin za sugerowanie, że jest "dziennikarzem, na którego Platforma zawsze może liczyć". Być może sąd będzie też musiał zbadać, kto "pachnie służbami".
Ojciec marszałka Senatu profesora Tomasza Grodzkiego nie był ubekiem, ale lekarzem. Przez dwa lata leczył w więzieniu, a było to w czasach, w których wszystkie więzienia podlegały pod Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego.
Profesor biologii Agnieszka Popiela nie mówi o łapówce dla profesora Grodzkiego, nie mówi o uzależnianiu czynności lekarskich od finansowej gratyfikacji, mówi o wpłacie pieniędzy na medyczną fundację, bo czuła "psychiczną presję".
"Doniesienia medialne o przyjmowaniu przez profesora Grodzkiego korzyści majątkowych są zaskakujące. Wcześniej nie było żadnych skarg na jego nieetyczne zachowanie" - podkreśla Okręgowa Izba Lekarska w Szczecinie i wzywa do zaprzestania niszczenia dobrego imienia lekarza.
Wyjeżdżam ze Szczecina. Nie wiem, czy na zawsze - ale na pewno na długo. Zostawiam redakcję w dobrych rękach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.