Była tu nawet kolej wąskotorowa z parowozem, obsługiwana przez uczestników obozu. Co działo się w dziecięcym miasteczku w Podgrodziu koło Nowego Warpna? Na spotkanie na temat tego miejsca, zaprasza, w ramach "Przystanku Historia", szczeciński Instytut Pamięci Narodowej
Znaczki przymusowych robotników z fabryki amunicji w Glewicach koło Płotów, opaska robotnika przymusowego i nieśmiertelniki jeńców z obozu w Stargardzie - to pamiątki po ofiarach III Rzeszy, których nazwiska trafiły do bazy straty.pl.
Instytut Pamięci Narodowej zatrudnił ludzi związanych z PiS, którzy po październikowych wyborach stracili wcześniejsze zajęcia. Chodzi o byłego posła PiS Leszka Dobrzyńskiego i byłego dziennikarza Radia Szczecin Grzegorza Gibasa.
W Szczecinie zaplanowano prolog i metę Baja Poland, najbardziej prestiżowego rajdu w Polsce, zaliczanego do klasyfikacji pucharu świata. Rajdowcy będą się też ścigać w Drawsku Pomorskim.
Łyżka koparki pchnęła figury wojów, berlingowca oraz czerwonoarmisty i postument runął na ziemię. - Precz z komuną! - krzyczeli zgromadzeni wokół świadkowie wyburzenia w Nowogardzie pomnika "Braterstwa broni".
Koniec awantur wokół nowogardzkiego pomnika Braterstwa Broni. W poniedziałek będzie zburzony w obecności szefa IPN.
W obchodach 80. rocznicy jednej z największych bitew zachodnich aliantów i 2 Korpusu Polskiego w czasie II wojny światowej wzięli udział w Szczecinie niemieccy żołnierze.
Były funkcjonariusz SB z Gryfina został w poniedziałek skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu za zdefraudowanie pieniędzy z funduszu operacyjnego SB w 1989 r.
Nie uważam, że Szczecinowi potrzebna jest martyrologiczna placówka, która kultywuje etos i patos, bezrefleksyjnie grając tylko na jednych emocjach - polemizuje z dyrektorem Centrum Solidarności Stocznia Sebastianem Ligarskim dr hab. Radosław Skrycki z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Nie ma mowy o narracji politycznej, jest mowa wyłącznie o narracji historycznej - mówi Sebastian Ligarski, szef Centrum Solidarności Stocznia.
Nikt nie jest przeciwko zagospodarowaniu tego obiektu, zasadnicze wątpliwości budzi zaś powoływanie do tego specjalnej instytucji, jej profil, partyjny cień i budżet - mówi o Centrum Solidarności "Stocznia" w Szczecinie prof. Radosław Ptaszyński.
Centrum Solidarności "Stocznia" wymyślone przez działaczy "Solidarności" i ich politycznych przyjaciół z PiS nie ma pieniędzy na remont historycznej świetlicy, ale dostało na działalność, więc ma pracowników.
Szczeciński IPN zaprasza w czwartek 11 stycznia na spotkanie w Przystanku Historia w Posejdonie. Tematem będzie hitlerowska fabryka benzyny syntetycznej, której ruiny są do dziś w Policach.
Instytut Pamięci Narodowej przyznaje, że umorzył śledztwo w sprawie zaginięcia akt paszportowych o sygn. EAGZ 31850. To akta Jarosława Kaczyńskiego z czasów PRL.
Notable PiS w świetle fleszy podpiszą w Szczecinie 28 sierpnia porozumienie w sprawie powstania w dawnej świetlicy szczecińskiej stoczni "Przystanku Stocznia". To ma być coś w rodzaju muzeum z narracją historyczną obecnej władzy, konkurencyjne miejsce wobec Centrum Dialogu Przełomy.
Pomnik Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia w Szczecinie zamienił się w czwartek w gruzy. IPN, który wszystko zorganizował, nazwał go "sowieckim obiektem propagandowym". Były brawa, gdy runął posąg polskiego żołnierza, i próba zabrania "na pamiątkę" pomnikowej tablicy przez Dariusza Mateckiego z Suwerennej Polski.
Koniec historii pomnika Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia. Monument z 1962 r. z postaciami radzieckiego i polskiego żołnierza zniknie z centrum Dąbia w czwartek, 3 sierpnia.
- W mieście, które ma swoją niemiecką historię, do którego przyjeżdża wielu Niemców i w którym Ewald Jürgen von Kleist wynalazł butelkę lejdejską, taka wystawa u szczytu sezonu wakacyjnego jest czymś wyjątkowo niestosownym - mówi mieszkanka Kamienia Pomorskiego.
Na Jasnych Błoniach w Szczecinie można oglądać wystawę IPN, opowiadającą o tym, jak niemieckie firmy, w tym Hugo Boss, Allianz i BMW, wykorzystywały w czasie wojny pracę robotników przymusowych.
Prezydent Szczecina podpisał decyzję pozwalającą na wyburzenie "Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia". Jak się okazuje, stało się to 26 kwietnia, czyli w 78 rocznicę zdobycia miasta przez radzieckie wojska.
Ponad 40 lat po stłumionej przez ZOMO manifestacji ulicznej w Koszalinie tamtejszy sąd okręgowy zadecydował o unieważnieniu wyroku na jedną z jej uczestniczek.
Krzysztof Męciński to nowy dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie. Jego "najbliższy projekt" to demontaż pomnika "Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia".
Radny PiS i działacz tropiącej "chrystianofobię" organizacji Fidei Defensor znaleźli się w powołanym właśnie przez prezesa IPN komitecie, który zajmie się np. opiniowaniem nowych pomników.
IPN ujawnia kulisy śledztwa w sprawie działalności i śmierci żołnierza AK Józefa Bosia, który przez lata ukrywał się pod Kamieniem Pomorskim, walcząc z kolektywizacją wsi.
O co chodzi we wrzawie wokół niemieckich poszukiwaczy samolotu Dornier Do 24, który 5 marca 1945 r. spadł do jeziora Resko Przymorskie?
Ktoś przetrzymuje dokumenty dotyczące najważniejszej osoby w państwie PiS. "Posiadacz tych akt posiada je bezprawnie" - pisze prokurator IPN o aktach paszportowych Jarosława Kaczyńskiego z czasów PRL, które zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach.
Awantura o aktora prowadzącego rocznicowe uroczystości Grudnia '70 na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie i pod bramą Stoczni Szczecińskiej. Bo konferansjer "dobrej zmiany" i IPN był za czasów PRL konsultantem Służby Bezpieczeństwa.
W przededniu 52. rocznicy masakry uczestników robotniczej rewolty w Szczecinie odsłonięto kolejny pomnik upamiętniający ofiary.
Pracownicy oddziału IPN w Szczecinie na spotkaniu z prezesem Karolem Nawrockim szczerze mówili, co myślą o swoich niskich wynagrodzeniach. Efekt: trzy kobiety z biura lustracyjnego dostały dyscyplinarkę.
Według IPN prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz "figuruje w kartotece członków Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej", co opisał lokalny portal. Żmurkiewicz tym zapisom zaprzecza.
- W akcie demontażu mierzymy się z wieloletnim kłamstwem, jakoby Związek Sowiecki i Armia Czerwona przyniosły w II wojnie światowej Polsce i Polakom wolność - mówił w Bobolicach dyrektor IPN w Szczecinie. W czwartek, jednocześnie w czterech polskich miastach, IPN zdemontował cztery pomniki "wdzięczności".
Pomnik z postaciami radzieckiego i polskiego żołnierza ma jednak zniknąć z centrum dzielnicy Dąbie w Szczecinie. Urząd Miasta przygotował projekt uchwały w tej sprawie. Magistrat decyzję motywuje opinią zespołu ekspertów, który powołał prezydent Piotr Krzystek.
W przeddzień rocznicy Czarnego Czwartku mówili o nim na szczecińskim cmentarzu wojewoda zachodniopomorski i przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, który za pomnik zapłaci.
Były prezes Radia Szczecin Artur Kubaj wszedł do zarządu Związku Pracodawców Mediów Radiowych MOC Radio, utworzonego przez Polskie Radio i regionalne rozgłośnie państwowe - informuje "Press".
Finansowani z publicznych pieniędzy tropiciele chrystianofobii ze Szczecina wytoczyli ciężkie działa. Zawiadomili IPN, że mem, będący po prostu grą słów, obraża uczucia religijne. Chcą, by instytut "zweryfikował" współpracę z osobą, która go zamieściła na Facebooku.
Józef Boś ps. "Lot", uczestnik niepodległościowej konspiracji, ukrywał się w okolicach Kamienia Pomorskiego. Najprawdopodobniej został zabity przez funkcjonariuszy UB we wrześniu 1952 r.
Akt oskarżenia skierował do sądu IPN w Szczecinie. To jedno z nielicznych śledztw "stalinowskich" zakończonych aktem oskarżenia, bo większość sprawców zbrodni komunistycznych nie żyje.
Największe w Polsce śledztwo w sprawie zbrodni sądowych prowadzi szczeciński IPN. Janusz R., były prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie, i Jan R. z Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy, właśnie stracili chroniące ich immunitety.
Samorząd Szczecina chce przekazać Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego historyczną świetlicę Stoczni Szczecińskiej, w której podpisano Porozumienia Sierpniowe. Powód: mimo podpisania listu intencyjnego i publicznych deklaracji ministra Piotra Glińskiego strona rządowa nie robi nic, by powstał tam Ośrodek Stocznia - Wolność i Solidarność.
Gdy PUM zaczął dociekać przyczyn ograniczenia przez IPN współpracy z Polską Bazą Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów, instytut po prostu przysłał wypowiedzenie umowy. Bez podania żadnych przyczyn. Uczelnia odsłania kulisy decyzji Instytutu Pamięci Narodowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.