Mężczyzna przyznał się do winy i został tymczasowo aresztowany - ujawnia prokuratura. I kieruje akt oskarżenia w tej sprawie.
Dzień przed Dniami Morza Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie odrzucił wniosek prokuratury, która domagała się uchylenia uchwały rady miasta zezwalającej na picie lekkiego alkoholu na wschodnim brzegu Odry na Łasztowni.
"To m.in. groźba surowej kary, czyli nawet 12 lat więzienia, uzasadnia zastosowanie aresztu". Kiedy sąd rejonowy podzielił stanowisko prokuratury, przed salą czekały zapłakane żona i matka kierowcy. W wyniku katastrofy, do której doprowadził 35-latek z Gorzowa, zginęło sześć osób.
Podejrzany o korupcję poseł PO Stanisław Gawłowski zasiądzie na ławie oskarżonych razem ze swoimi bliskimi, przyjaciółmi i podwładnymi z partii. Obok nich przed sądem stanie też "uczciwy, otwarty i szczery" działacz PiS.
Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że władze Międzyzdrojów złamały prawo, wnosząc miejskie grunty do spółki Międzyzdrojski Rynek, która wybudowała centrum apartamentowo-handlowe na miejscu byłego bazaru.
Prokuratura informuje o "innej czynności seksualnej" polegającej na dotykaniu miejsc intymnych dziewczynki i domaga się dla mężczyzny trzech miesięcy aresztu.
Na zlecenie szczecińskiej delegatury Prokuratury Krajowej funkcjonariusze CBA przeszukali w poniedziałek mieszkanie asystenta posła PO Sławomira Nitrasa i zabrali należący do polityka komputer.
Niegdyś szara eminencja w magistracie, Andrzej G. jako prezes miejskiej spółki NiOL składał fałszywe oświadczenia majątkowe - uznał sąd i warunkowo umorzył postępowanie karne na okres dwóch lat próby. Z takim werdyktem nie zgadza się prokuratura.
Sąd Okręgowy w Szczecinie umorzył w piątek sprawę Pawła Jackowskiego, uznając, że treść transparentu trzymanego przez niego podczas pikiety - choć zawierała słowo obraźliwe - mieści się w prawie do krytyki, a społeczna szkodliwość czynu była znikoma.
Biegli z zakresu psychiatrii i psychologii wypowiedzą się na temat stanu jego poczytalności w chwili ataku na dwóch mężczyzn. Jeden z nich nie przeżył.
Sądy okręgowy i apelacyjny w Szczecinie zadecydowały, że byli szefowie gangu pruszkowskiego, których szczecińska prokuratura oskarża o udział w wielkich wyłudzeniach VAT-u, będą sądzeni w Świdnicy, a nie w Szczecinie. Czy szczecińskie sądy mogły więc stosować areszty w tej sprawie? - zastanawiają się obrońcy.
Do tragedii miało dojść w ubiegłym tygodniu w jednej z małych miejscowości pod Pyrzycami
W czwartek wieczorem szczecińska kuria ogłosiła dekret arcybiskupa Andrzeja Dzięgi powołujący "Zespół Prawny do przeglądu spraw z zakresu nadużyć seksualnych wobec niepełnoletnich w Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej". Będzie nim kierowała osoba świecka.
Szczeciński sąd wypuścił na wolność dwóch spośród czterech mężczyzn podejrzanych o upiorne zabójstwo z 2002 r. połączone z kanibalizmem. Jeżeli zmieni się kwalifikacja prawna ich czynów, zarzuty mogą się przedawnić. A to oznaczałoby wysokie odszkodowania.
Według prokuratury członkowie tej grupy - w sumie osiem osób - mieli w latach 2007-2014 dopuścić się "przestępstw menedżerskich na szkodę państwowego przedsiębiorstwa Polskiej Żeglugi Morskiej z siedzibą w Szczecinie i podmiotów od niej zależnych".
Szczeciński sąd uznał w czwartek zatrzymanie pięciu byłych urzędników Komisji Nadzoru Finansowego za bezzasadne i uchylił wszystkie środki zapobiegawcze zastosowane w tej sprawie przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie.
16-latkiem podejrzanym o gwałty na młodszym chłopcu zajmie się sąd rodzinny. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zaniedbań, jakich mieli się dopuścić pracownicy ośrodka.
Rozbicie tej grupy było możliwe dzięki operacji specjalnej Centralnego Biura Śledczego Policji - ujawniła we wtorek Prokuratura Krajowa. Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko narkotykowemu gangowi z Kołobrzegu.
Z takim wnioskiem chce wystąpić adwokat Arkadiusza Kraski, który stracił zdrowie, siedząc blisko dwadzieścia lat w więzieniu za podwójne zabójstwo. Dzisiaj prokuratura uważa, że to nie on w 1999 r. zastrzelił dwie osoby pod stacją benzynową przy ul. Kopernika.
Za dwa tygodnie szczeciński sąd podejmie trzecią próbę rozpoczęcia procesu szczecińskiego gangu wyspecjalizowanego w oszustwach, w wyniku których przejmowano atrakcyjne mieszkania. Wśród oskarżonych jest czterech notariuszy.
Wcześniej prokuratura nie dogadała się z oskarżonym muzykiem co do wymiaru kary. W czwartek, w pierwszym dniu procesu, sąd utajnił postępowanie - ze względu na dobro pokrzywdzonych kobiet.
Przed szczecińskim sądem ma się dziś rozpocząć proces szczecińskiego gangu wyspecjalizowanego w oszustwach, w wyniku których przejmowano atrakcyjne mieszkania. Na ławie oskarżonych zasiądzie czterech notariuszy.
Szczeciński sąd wypuścił na wolność trzech spośród czterech mężczyzn podejrzanych o upiorne zabójstwo połączone z kanibalizmem. Ale inny skład sędziowski zadecydował, że muszą wrócić za kraty. Padły słowa o "ohydnej zbrodni".
Wniosek prokuratury, która chciała aresztować na dwa miesiące Przemysława S. za to, że ten zaatakował byłego radnego PiS roznoszącego ulotki wyborcze Joachima Brudzińskiego, zdaniem sądu jest bezzasadny. M.in. dlatego, że podejrzany przyznał się do winy i przesłuchano już większość świadków.
Żona, mocno wytatuowani znajomi, także spod celi i dziennikarze czekali w poniedziałek pod szczecińskim aresztem na Arkadiusza Kraskę, który wyszedł na wolność po dwudziestu latach spędzonych za kratami. Dzisiaj prokuratura uważa, że to nie on w 1999 r. zastrzelił dwie osoby pod stacją benzynową przy ul. Kopernika.
Poniedziałkowa decyzja Sądu Najwyższego o wstrzymaniu wykonania kary nie oznacza jeszcze, że Arkadiusz Kraska jest niewinny. Wnioskiem o uniewinnienie siedzącego od dwudziestu lat w więzieniu mężczyzny, Sąd Najwyższy zajmie się na odrębnym posiedzeniu.
Nie robił badań, tylko wystawiał zaświadczenia i brał za to opłatę. Dzięki niemu kilku osobom udało się oszukać ZUS twierdzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Do tragicznego zdarzenia doszło 5 kwietnia. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Szczecin Śródmieście.
Prokuratura domaga się czterech lat pozbawienia wolności dla byłego policjanta, który w sierpniu 2016 r. śmiertelnie postrzelił 22-latka w Podjuchach. Do tego wypłaty 100 tys. zł na rzecz matki zmarłego i 12 lat zakazu wykonywania zawodu.
Nie sąd rejonowy, ale okręgowy zajmie się w środę sprawą transparentu z napisem "Dzisiaj pałac jutro ciupa, nie prezydent tylko d..a". Prokuratura twierdzi, że słowa te odnosiły się do prezydenta RP Andrzeja Dudy.
19-letni Patryk M., który w bestialski sposób uśmiercił psa swojej koleżanki, decyzją sądu został na trzy miesiące osadzony w areszcie.
Chodzi o słynną uchwałę rady miasta, która zezwala na picie piwa i wina "pod chmurką" na wyznaczonym odcinku nadodrzańskich bulwarów. Prokuratura zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o jej uchylenie.
Mężczyzna został już zatrzymany przez policję i, na wniosek prokuratury, tymczasowo aresztowany przez sąd. Nie kierowały nim motywy polityczne.
Chodzi o głośną w 2017 r. w całej Polsce sprawę sędzi Wiesławy B.-M., która została przyłapana w hipermarkecie na przeklejaniu cen przewodników turystycznych.
Jeśli wydany w poniedziałek w Berlinie wyrok na trzy osoby odpowiedzialne za brutalny napad na świnoujskiego taksówkarza stanie się prawomocny, polska prokuratura najprawdopodobniej umorzy śledztwo w tej sprawie.
Dlaczego? Sąd uznał, że przy rozpatrywaniu kolejnych zażaleń podejrzanych z KNF mógłby nie być bezstronny
- To skandal i kolejna kompromitacja upolitycznionej prokuratury - komentują prawnicy, z którymi rozmawialiśmy.
Produkowali w Szczecinie amfetaminę z komponentów sprowadzanych z Holandii. Handlowali marihuaną z Hiszpanii. W wolnych chwilach wyłudzali podatek VAT.
Cezary R., siedzący obecnie w białostockim areszcie za pozbawienie wolności swojej żony oraz córki, w Szczecinie też ma kłopoty z prokuraturą. W maju 2018 był jednym z trzech mężczyzn, którzy wzięli udział w porwaniu dziewięcioletniej Leny.
Stanęli za nimi arcybiskup Andrzej Dzięga i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prokurator, po poleceniu od przełożonego, odstąpił więc od apelacji na ich niekorzyść. Ale znalazł się "jedyny sprawiedliwy" - dlatego sąd apelacyjny jednak zajmie się sprawą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.