Z okazji Światowego Dnia Kota Muzeum Narodowe w Szczecinie - Muzeum Historii Szczecina zaprasza do Ratusza Staromiejskiego na wyjątkową podróż do Szczecina, jakiego już nie ma, w zamian za pomoc podopiecznym Fundacji "Cztery Łapy pod Lasem" z Wielgowa.
Psy i koty ze szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt trafiły na karty kalendarza Pogoni Szczecin na 2024 r. Część dochodu ze sprzedaży kalendarza wspomoże podopiecznych schroniska.
- Ludzie, którzy przyprowadzają nam psy, często twierdzą, że znaleźli je na ulicy. Jednak zachowanie tych zwierząt jasno wskazuje, że są do tych osób przywiązane - mówi kierowniczka schroniska dla zwierząt w Szczecinie Ewa Murgowska. Przed wakacjami trafiła tam fala porzuconych psów i kotów.
Rudy Pipi wywija koziołki, czarno-biała Maja mruczy, a olbrzymi Misio właśnie uciął sobie drzemkę. Przechodnie przystają przy ogródku i obserwują życie w kociej wolierze, o której legalizację walczy mieszkanka osiedla.
Nie pomogło wsparcie udzielone przez sąsiadów, nic nie wskórała zajmująca się pomocą zwierzętom fundacja. Mieszkanka Szczecina do końca czerwca musi rozebrać ustawioną w ogrodzie wolierę dla swoich kotów.
- Już byłam skłonna rozebrać wolierę dla moich kotków, ale sąsiedzi namówili mnie, żebym się nie poddawała - mówi Beata Mycka, która od ubiegłego roku toczy z urzędnikami szczecińskiego TBS walkę o legalizację tej konstrukcji.
- Moja estetyczna woliera dla kotów TBS-owi przeszkadza, ale drewniane płoty i szopy na innych ogródkach już nie - podkreśla Beata Mycka, wolontariuszka, która walczy o legalizację małego azylu dla swoich zwierząt.
Konkurs unieważniony został po drugim etapie, czyli rozmowach z kandydatami na szefa schroniska. Miasto się nie poddaje, odpowiedniej osoby szuka dalej.
Już w pierwszych dniach użytkowania nowego schroniska dla bezdomnych zwierząt w Szczecinie wyszły na jaw niedoróbki. Posadzka w boksach dla psów jest źle wyprofilowana i woda sama nie spływa do liniowego odpływu. Jest też problem ze skarpą przy schronisku.
Konkurs na szefa nowoczesnego schroniska dla zwierząt ogłosił miejski Zakład Usług Komunalnych. Przyszli kandydaci od razu zostali uprzedzeni, że ich praca będzie polegać na szybkim podejmowaniu decyzji w sytuacjach kryzysowych.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie postuluje wprowadzenie rewolucyjnych zmian w zarządzaniu nowym schroniskiem. - To propozycja nie do odrzucenia - zachwala organizacja.
Jeszcze do godz. 17 w niedzielę można podziwiać koty 22 ras, które od soboty prezentowane są na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych w Szczecinie. W hali przy ul. Sowińskiego 1 prezentowanych jest ponad 150 kotów z Polski, Czech, Dani, Niemiec i Norwegii. Wstęp kosztuje 15 i 10 zł (ulgowy). dzieci do lat 6 bezpłatnie.
Fundacja "Miau, kocie wąsy i spółka" z Koszalina ratuje bezdomne koty. - Kiedy widzę, że zwierzę boli, boli i mnie. Kiedy zwierzę jest głodne, ja jestem głodna. Kocham wszystkie zwierzaki, ale największe serce od zawsze miałam do kotów - mówi założycielka fundacji Lidka Fałdyga.
Kot w transporterze porzucony i ukryty kilka metrów od wejścia do siedziby TOZ w Szczecinie. Nie wiadomo, jak długo był zamknięty - bez jedzenia i wody. Na szczęście wolontariuszki zauważyły pojemnik.
- Niewątpliwie utworzenie w Szczecinie kierunku studiów weterynaria jest oczekiwane i cieszyłoby się dużym zainteresowaniem - tak swoje pismo do szczecińskich radnych zaczyna Jacek Wróbel, prof. ZUT i rektor tej uczelni.
Kot Gacek, który mieszka na ul. Kaszubskiej 16, trafił z zatruciem do przychodni szczecińskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. To przez ludzi, którzy dokarmiają go zepsutym jedzeniem.
Trwa zbiórka pieniędzy na jedzenie, żwirek i leczenie kotów z azylu w Wielgowie. Aktywiści potrzebują też żwirku, transporterów czy drapaków.
Strażnicy miejscy pod maską auta, na którego kołach zakładali blokadę, znaleźli kociątka. Gdyby nie złe parkowanie, maluchy mogłyby nie przeżyć.
Koci azyl "Cztery łapy pod lasem" pilnie potrzebuje pieniędzy na naprawę cieknącego i zapadającego się dachu. Społecznicy proszą o pomoc internautów.
Do schroniska nie można przychodzić. Zablokowana jest także adopcja. Jednak jak zapewnia miasto - zwierzaki są bezpieczne, a pracownicy opiekują się nimi.
Kilkaset osób przyszło w sobotę do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Z okazji światowego dnia kota otrzymali mokrą karmę dla kotów wolnożyjących i skromne upominki. Niektórzy jednak narzekali na rodzaj karmy i że jest jej za mało.
Lalunia jest z nimi najdłużej. Weterynarz nie dawał jej szans. Heniek to mały terrorysta. Wołają na niego Bin Laden. Czarna nie wchodzi do ośrodka.
Beti, Monet, Dakota, Han Solo, Xuxu i Zebo - to imiona kilku kociaków prezentowanych na charytatywnym pokazie kotów rasowych.
Pracownicy oraz goście szczecińskiego 22-piętrowego biurowca mogą od dziś wejść do gmachu z psem lub kotem. Dotyczy to także ogólnodostępnej kawiarni "Cafe-22" na ostatnim piętrze budynku.
Kilkadziesiąt małych kotków do adopcji i kilka porzuconych psów. W czasie wakacji do schroniska dla zwierząt i do siedziby Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie trafia więcej zwierząt niż zwykle
19-letni Patryk M., który w bestialski sposób uśmiercił psa swojej koleżanki, decyzją sądu został na trzy miesiące osadzony w areszcie.
Policja przedstawiła nastolatkowi ze Szczecina zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. To było zwierzę jego koleżanki. Prokuratura od kilku tygodni wyjaśnia, czy ten sam chłopak spowodował ciężkie, także śmiertelne obrażenia u kotów.
Devon rex, neva masquarade, main coon czy też rag doll - takie rasy kotów można zobaczyć w Galerii Handlowej Kaskada.
Pokaz kotów rasowych odbył się w niedzielę w Szkole Podstawowej nr 61 przy ul. 3 Maja. Pokaz przyciągnął sporo zwiedzających. Na wystawie prezentowało się około 60 kotów rasy ragdoll, maine coon, brytyjskie, syberyjskie, sfinks, dewon rex. W czasie imprezy odbyła się loteria fantowa a zebrane pieniądze przekazane zostaną na "Zwierzęcy telefon zaufania".
Do szczecińskiego schroniska dla zwierząt przywiezione zostały domki dla kotów wolno żyjących. Wszystkie trafią w ręce społecznych kocich opiekunów.
I futrzaste, i krótkowłose, i łyse. I te nerwowo wachlujące ogonami, i leniwie obserwujące ciżbę. Albo wręcz przysypiające. Duże i małe. Niektóre wielkookie, inne szpicouche lub z imponującymi wibrysami.
W ubiegłym roku prawie 600 psów i ponad 450 kotów - podopiecznych Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie - znalazło nowe, kochające domy.
22 wstawiających pokazało ponad 70 kotów ośmiu ras podczas niedzielnego pokazu w Domu Kultury "Słowianin".
17 stycznia to Międzynarodowy Dzień Kota - wielkie święto wszystkich mruczków. To doskonała okazja, aby poszerzyć rodzinę o rozbrykanego kociaka, czy kota. Zwłaszcza, że pod opieką TOZ przebywa sporo zwierzaków czekających na kochającego właściciela.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.