W urzędzie miasta jest bomba. W kopercie zaadresowanej na urząd miasta jest wąglik. Te dwie informacje postawiły na nogi w piątek służby w mieście. Zarządzono ewakuację całego magistratu.
- Współpracujemy z policją, przekazaliśmy im materiał dowodowy celem ustalenia sprawcy alarmu - informuje Grzegorz Duma, dyrektor Galerii Handlowej Turzyn.
39-letni szczecinianin stanie przed sądem za wywołanie dwóch fałszywych alarmów bombowych. Dwadzieścia lat temu w podobnej sprawie zapadł najsurowszy wyrok w Polsce.
Maile informujące o rozłożeniu ładunków wybuchowych wysłane zostały w nocy ze środy na czwartek do części szczecińskich przedszkoli.
Do ponad dwudziestu szkół, w których odbywają się matury w poniedziałek i wtorek, dotarły informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych - informuje Mirosława Rudzińska z biura prasowego KWP w Szczecinie.
Mężczyzna został już zatrzymany przez policję i, na wniosek prokuratury, tymczasowo aresztowany przez sąd. Nie kierowały nim motywy polityczne.
Policja sprawdza, czy w biurach PO faktycznie ktoś podłożył bombę. To reakcja na mail, który trafił dziś rano do biur tej partii także w Szczecinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.