- Stajemy w obronie naszej pani doktor. Nie zgadzamy się, by jakiś prokurator miał dostęp do kart medycznych - mówią kobiety, które organizują protest w obronie ginekolożki Marii Kubisy, na której prywatny gabinet nalot zrobili agenci CBA.
To prokuratura do zadań specjalnych - mówią prawnicy o Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie, na czele której stoi prokurator Artur Maludy. Powstał nawet facebookowy profil "Poszkodowani przez prokuratora A. Maludy".
- Odarto nas z naszej godności, naruszono tajemnicę lekarską, utrudniono leczenie - mówią pacjentki, których ginekologiczne karty Prokuratura Regionalna w Szczecinie przetrzymywała przez blisko dwa miesiące. Dlatego podjęły decyzję, że o łamaniu przez prokuraturę prawa, oprócz polskich instytucji, zawiadomią też Europejski Trybunał Praw Człowieka.
"Powrotem z PiS-owskiej niewoli" nazywa senator Stanisław Gawłowski planowany na piątek zwrot zarekwirowanej ponad pięć lat temu przez agentów CBA zastawy stołowej.
Pozbawiona logiki, za to pełna ideologicznego obłędu w działaniu akcja Prokuratury Regionalnej w Szczecinie pokazuje, do czego prowadzi opresyjne państwo.
- Nie pozwolę, by działający na ziobrowskiej smyczy prokurator czytał, jakie miałam operacje - mówi jedna z pacjentek ginekolożki Marii Kubisy ze Szczecina, z której gabinetu agenci CBA wynieśli całą medyczną dokumentację.
Pacjentki ginekolożki ze Szczecina, do której prywatnego gabinetu wkroczyli agenci CBA, reagują. Zamierzają prawnie rozprawić się z prokuratorem, który na dwa miesiące zarekwirował dokumenty dotyczące ich chorób i przebiegu leczenia.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie oddała w poniedziałek przetrzymywane przez blisko dwa miesiące medyczne karty pacjentek doktor Marii Kubisy. Do prywatnego gabinetu ginekologicznego funkcjonariusze wnieśli trzy wielkie papierowe worki z dokumentami.
Agenci CBA na polecenie prokuratora zabrali medyczne karty pacjentek i historie ich chorób z prawie 30 lat. Zajęli też dwa laptopy i telefon komórkowy lekarki.
Były karabiny i kominiarki, ale korupcji nie było. Czy ten wyrok zapowiada prawomocne uniewinnienie "króla gastronomii" Pawła Golemy?
Sąd utrzymał wysokie kaucje dla działaczy PZPN - chwali się Prokuratura Krajowa i zdradza niektóre szczegóły prowadzonego w Szczecinie śledztwa dotyczącego sportowego wątku tzw. afery melioracyjnej.
"Ponad milion złotych za usługi, których nie było". Działanie na szkodę PZPN zarzuca prokuratura Andrzejowi P., prezesowi firmy zajmującej się marketingiem piłkarskiej reprezentacji Polski.
Za nienależną prowizję od umowy sponsorskiej członek władz PZPN kupił sobie ekskluzywne meble - twierdzi prokuratura.
Umowa z oficjalnym partnerem reprezentacji Polski w piłce nożnej może zaprowadzić za kraty dwójkę działaczy PZPN - dowiedziała się "Wyborcza". W delegaturze Prokuratury Krajowej w Szczecinie trwają przesłuchania.
Członek władz Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub T. został zatrzymany i przewieziony do szczecińskiej delegatury Prokuratury Krajowej, która prowadzi śledztwo dotyczące wyłudzeń pieniędzy z umów sponsorskich.
Stanisław Gawłowski, senator niezrzeszony z Koszalina i polityk PO, chce wystawić na licytację WOŚP dwa komplety stołowej zastawy. Jeden w całości z warszawskiego mieszkania zabrali mu agenci CBA, a drugi zdekompletowali.
To część zastawy stołowej zarekwirowanej przed pięcioma laty w domu oskarżonego o korupcję polityka Platformy Obywatelskiej. Prokuratura chciała, aby Stanisław Gawłowski sam odebrał porcelanę, ale sąd prawomocnie przyznał rację senatorowi.
Po wójcie gminy Kołobrzeg i staroście kołobrzeskim, kolejnym podejrzanym w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w sprawie łapówek w kołobrzeskim samorządzie jest znany wrocławski przedsiębiorca Stanisław H.
Mój klient nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu i w sądzie oraz prokuraturze zamierza udowadniać swoją niewinność - zapowiadają obrońcy starosty kołobrzeskiego, którego sąd w Szczecinie aresztował tymczasowo na jeden miesiąc.
Niesłusznie aresztowani urzędnicy, król szczecińskiej gastronomii Paweł Golema z synem i nieobecny prokurator Artur Maludy - to główni bohaterowie reportażu "Wyrok za rabat" w cyklu "Ekspres reporterów" wyemitowanego we wtorek w TVP.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie zarzuca wójtowi gminy wiejskiej Kołobrzeg Włodzimierzowi Popiołkowi przyjęcie 300 tys. zł łapówki za zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego.
Zatrzymany we wtorek przez CBA zastępca burmistrza Nowogardu według prokuratury miał się domagać seksu od dwóch kobiet skazanych na prace społeczne na rzecz gminy.
Jarosławowi H. z Lewicy przedstawiono już oficjalne zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie, prowadzącej śledztwo w tej sprawie.
Prezes Zarządu Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie oraz były prezes zarządu tej fundacji zatrzymani przez CBA - informuje w oficjalnym komunikacie Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukało "kilkanaście lokalizacji" związanych z zachodniopomorskim Urzędem Marszałkowskim. Mowa jest m.in. o "zakłóceniu przetargu publicznego". Urząd nie wyklucza "nielegalnego działania pojedynczego urzędnika", ale przypomina też poprzednie zarzuty CBA, z których nic nie wynikło.
Artur T., dyrektor naczelny Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Szczecinie został zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. To nie pierwsze takie zdarzenie od czasów, gdy Artur T. pojawił się w Gryfii.
Po dziewięciu latach od popisowej akcji zatrzymania przedsiębiorców i urzędników przez CBA znany szczeciński restaurator Paweł Golema został uniewinniony od stawianych mu zarzutów. Sąd uznał - nie wręczał łapówek. Wyrok nie jest prawomocny.
Jarosławowi Ł. zarzuca się, że w zamian za pomoc w kierowaniu wniosków do centrali ARiMR przyjął "korzyść osobistą". Jaką? Tego prokuratura nie zdradza.
Sąd uznał, że trójka Urzędników Kontroli Skarbowej nie była skorumpowana, i uniewinnił ich od tych zarzutów. A to oznacza rychłe uniewinnienie "króla gastronomii" Pawła Golemy i jego syna.
Zawiadomienia do Wojewódzkiego Inspektora Budowlanego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego złożyła Małgorzata Jacyna-Witt, przewodnicząca klubu Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku województwa.
Dwaj dyrektorzy finansowi PŻM i wieloletni radca prawny armatora zostali zatrzymani przez CBA. Prokuratura zarzuca im defraudację pieniędzy tego państwowego przedsiębiorstwa. Chodzi o cygara i alkohole?
Szczeciński sąd zamknął proces byłych funkcjonariuszy Urzędu Kontroli Skarbowej, oskarżonych w głośnej sprawie "króla gastronomii" Pawła Golemy. Wyrok za dwa tygodnie.
Świadek Tomasz O. żadnej wiedzy o korupcji w zachodniopomorskim zarządzie melioracji nie ma, ale uważa, że należałoby ukarać senatora Gawłowskiego i marszałka Olgierda Geblewicza. Wcześniej odwiedzili go niezidentyfikowani agenci CBA.
Agenci CBA, działając na zlecenie szczecińskiej prokuratury, zatrzymali dwóch przedsiębiorców z Wrocławia. Chodzi o łapówki.
"Dałeś łapówkę jakiemuś urzędnikowi w Wałczu? Zgłoś się do nas" - apelowało we wrześniu ub.r. Centralne Biuro Antykorupcyjne. Póki co, oskarżono jednego, zatrzymanego wcześniej urzędnika.
W sumie agenci CBA zatrzymali sześć osób, w tym dyrektorkę więzienia w Nowogardzie i jej zastępcę. Prokuratura postawiła im łącznie kilkanaście zarzutów, głównie o charakterze korupcyjnym.
- Nie żadni śledczy stawiają mi zarzuty, tylko ludzie, którzy są fanatykami partii rządzącej - tak na tle budynku szpitala w Szczecinie-Zdunowie mówił w poniedziałek lekarz i marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.
Zdaniem CBA, wiceprezydent Szczecina Michał Przepiera mógł popełnić przestępstwo "niedopełnienia obowiązków", w związku z zerwaniem umowy z pierwszym wykonawcą basenu w Szkole Podstawowej nr 10.
Po akcji CBA szczeciński sąd rejonowy zastosował miesięczny areszt tymczasowy wobec pracownicy urzędu wojewódzkiego, która miała brać łapówki za pomoc w legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP.
Poseł Lewicy Dariusz Wieczorek domaga się ponownego śledztwa w sprawie próby "ustawienia" zakupu wartego ponad 20 mln zł sprzętu dla Zakładów Chemicznych "Police".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.