Lenka z Ustronia Morskiego ma 11 lat i pilnie potrzebuje operacji powiększenia czaszki. Zakończona w poniedziałek zbiórka nie przyniosła wystarczającej kwoty, ale mimo to mama nastolatki zdecydowała, że nie przełoży zabiegu. To sprawa życia i śmierci.
Kości czaszki nie nadążają rozrastać się w miarę powiększania się mózgu. To oznacza niewyobrażalne cierpienie, ryzyko utraty wzroku i inne powikłania. Pani Ewa z Ustronia Morskiego i jej 11-letnia córka Lenka cierpią na zespół Crouzona. Dziewczynka pilnie potrzebuje operacji w USA. Każdy może pomóc ją uratować.
Prof. Anna Machalińska z I Kliniki Okulistyki Szpitala Klinicznego nr 2 na Pomorzanach w Szczecinie jako jedyna w kraju przeprowadza nowatorskie małoinwazyjne zabiegi przeszczepienia błony Descemeta, które przywracają wzrok pacjentom cierpiącym na poważne schorzenia rogówki.
Lekarze ze szpitala na Pomorzanach w Szczecinie jako pierwsi w Polsce dokonali przezskórnego wszczepienia modyfikowanego stent-graftu. Ta ratująca życie operacja to krok milowy w leczeniu tętniaka aorty.
Neurochirurdzy ze szczecińskiego szpitala "Zdroje" na początku września przeprowadzili pierwszą w Polsce operację robotycznego wszczepienia elektrod do mózgu. Pacjentem był chory na lekooporną padaczkę 16-letni Igor.
U 70-letniego pacjenta wykryto tętniaka w klatce piersiowej. Chirurdzy naczyniowi z SPSK nr 2 na Pomorzanach w Szczecinie wykonali operację bez klasycznego "otwarcia" jamy brzusznej i klatki piersiowej.
- Nie żadni śledczy stawiają mi zarzuty, tylko ludzie, którzy są fanatykami partii rządzącej - tak na tle budynku szpitala w Szczecinie-Zdunowie mówił w poniedziałek lekarz i marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.
Jesteśmy zadowoleni i przeszczęśliwi, że wszystko zakończyło się pomyślnie. Dziewczynki zaczynają rozrabiać - mówi mama bliźniaczek, które w sierpniu w szpitalu w Zdrojach przeszły trudną operację przedwcześnie zrośniętych szwów czaszkowych.
Michaś ma dwa lata, a przeszedł już siedem trudnych operacji. Dwa tygodnie temu była jedna z najpoważniejszych - ratująca główkę i mózg chłopca. - Michaś jest bardzo dzielny. Widać, że głowa się już zmieniła diametralnie - mówi dr Marek Lickendorf, neurolog ze szpitala w Zdrojach.
Neurochirurdzy ze szpitala "Zdroje" wykonali nowatorski zabieg - korekcję wady rozwojowej czaszki u 5-letniej Antoniny, która choruje na zespół Pfeiffera.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.