Były prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Dariusz Więcaszek napisał na Fb: "Po niemal siedmiu latach zostałem prawomocnie oczyszczony z oszczerstw kierowanych pod moim adresem przez osoby, których jedynym celem było przejęcie PIG".
Dzięki oddaniu do użytku tunelu łączącego wyspy Uznam i Wolin Świnoujście dołączyło do najbardziej perspektywicznych miast w Europie, jeżeli chodzi o rozwój turystyki i przemysłu - uważają przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej.
66 mln zł z nowej puli eurofunduszy dla zachodniopomorskiego trafi do małych i średnich przedsiębiorstw na podnoszenie kwalifikacji pracowników. To pierwsza taka umowa w Polsce.
Wybory 2023. - Podwyższymy kwotę wolną od podatku do 60 tys. zł, przywrócimy handel w niedzielę, wprowadzimy płatne urlopy dla przedsiębiorców - takie gospodarcze obietnice zaplanowane na pierwsze 100 dni rządu Koalicji Obywatelskiej wyliczali w poniedziałek w Szczecinie kandydaci KO na posłów.
Od kilku dni działa Portal Przedsiębiorcy - bezpłatne wsparcie dla tych, którzy prowadzą biznes lub chcą go założyć. Konkretne usługi i porady przeznaczone są dla mikro, małych i średnich firm.
- Odra to rzeka życia, która łączy nasze kraje. Za priorytet uważam troskę o nią i nacisk na rządzących w Polsce, Niemczech oraz Czechach, by tego tematu nie ignorować - powiedziała w Szczecinie Hanna Mojsiuk, prezes Unii Izb Odry i Łaby.
Inwestycja, która uznana została za Wydarzenie Gospodarcze, przyczynia się do wzrostu konkurencyjności zespołu portów Szczecin-Świnoujście. Natomiast tytuł Osobowość Biznesu otrzymał twórca firmy, która każdego miesiąca pomaga swoim klientom w obsłudze ponad 510 milionów użytkowników internetu.
Pierwszy kwartał 2023 r. będzie gospodarczym koszmarem. Wtedy dopiero z pełną siłą da o sobie znać pędząca inflacja - uważają ekonomiści i przedsiębiorcy z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- To pomoc symboliczna. Trzy tysiące złotych za olbrzymie straty spowodowane zatruciem Odry nie są wystarczające - mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Od trzech miesięcy liczba osób bezrobotnych na Pomorzu Zachodnim nie przekroczyła 40 tys. To najmniej od czasu powstania województwa zachodniopomorskiego, czyli od 1999 r.
- To ściema, a nie rzeczywista pomoc - tak posłowie opozycji krytykowali w piątek w Sejmie projekt ustawy, która ma pomóc przedsiębiorcom poszkodowanym w wyniku zatrucia Odry. Ustawa przewiduje jednorazową wypłatę zaledwie trzech tysięcy złotych.
- Inflacja wymknęła się już dawno spod kontroli. Jej wyhamowanie nie będzie łatwe - mówi prof. Aneta Zelek, która przygotowała raport dla przedsiębiorców z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
75 proc. odwołanych rezerwacji, zero klientów, rezygnacje z zamawiania ryb. Sytuacja nadodrzańskich przedsiębiorców po zatruciu rzeki jest dramatyczna.
Rozwój przedsiębiorstw na Pomorzu Zachodnim został dostrzeżony na arenie międzynarodowej. Firmy z naszego regionu coraz częściej otwierają się też na zagranicznych klientów.
Wartość nieruchomości, które w oświadczeniu majątkowym wpisał Artur Łącki, poseł PO z okręgu szczecińskiego, jest pokaźna, to prawie 47 mln zł. To więcej, niż deklaruje uchodzący za krezusa poseł PiS Andrzej Gut-Mostowy czy premier Mateusz Morawiecki, w którego przypadku część majątku przechodzi na żonę, z którą ma rozdzielność.
- Inflacja uderzy przede wszystkim w konsumentów. Dla przedsiębiorców groźniejsze są stopy procentowe - mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, która zrzesza prywatnych przedsiębiorców.
Za wschodnią granicą trwa wojna, do Polski napłynęło już ponad 1,5 mln uchodźców. Ale też wielu mężczyzn wyjechało do Ukrainy, by walczyć. Dla przedsiębiorców oznacza to mniej rąk do pracy. Do tego szaleją ceny surowców i inflacja. Co w związku z tym wszystkim czeka polskie firmy w najbliższym czasie?
Praca od poniedziałku do czwartku jest od lutego zasadą w firmie NCDC ze Szczecina. Taki system to nowość na polskim rynku, ale w Skandynawii stał się już popularny. Testuje się go też w Hiszpanii, Szkocji i Anglii.
Wystosowanie apelu zapowiedziała na ostatnim posiedzeniu Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego.
- Zamiast w pierwszym miesiącu roku myśleć o rozwoju swoich firm i o tym, jak radzić sobie z pandemią, przedsiębiorcy musieli wdrażać feralną rewolucję podatkową - komentuje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- Apelujemy o to, by Rząd RP wycofał się z wprowadzania "Polskiego ładu". To ustawa klejona na sznurek i zapałkę - mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- Z eksportera żywności możemy niedługo stać się importerem. Jeśli nie będzie żadnej ustawy osłonowej dla piekarzy i rolników, to będziemy mieli ogromny kryzys i wzrost bezrobocia - przewiduje Jarosław Rzepa, poseł PSL w Szczecinie.
- Przedsiębiorcom kolejny raz grozi się zamknięciem i ograniczeniem działalności przy jednoczesnym braku wyczerpania środków, które mogłyby zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa - podkreśla Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Prezeską międzynarodowej organizacji gospodarczej Unia Izb Łaby i Odry została pochodząca z Koszalina Hanna Mojsiuk, szefowa Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Tą wyraźną aluzją do wypowiedzi prezesa PiS, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz punktował w Szczecinie pułapki w podatku liniowym, jakie dla przedsiębiorców niesie "Polski ład".
- "Polski ład" nie może być wprowadzany kosztem polskich przedsiębiorców, w szczególności rozliczających się podatkiem liniowym - krytykuje Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.
- To, co wydarzyło się w Sejmie, jest zamachem na wolność mediów i wolność prowadzenia w Polsce działalności gospodarczej. Teraz żaden przedsiębiorca nie może być spokojny - polityczne wydarzenia związane z "lex TVN" komentuje Północna Izba Gospodarcza.
- Ten plan nie uwzględnił tego, że przedsiębiorcy przez 14 miesięcy żyli i działali w czasie pandemii - prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk ocenia program PiS "Polski ład" i ma nadzieję, że rząd to jeszcze przemyśli.
- Czas skończyć z kompleksami, że Szczecin to miasto trzeciej kategorii. Mamy warunki, by być w gospodarczej ekstraklasie - uważa Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej.
- W poczuciu lęku i niepewności nie da się budować stabilnego przedsiębiorstwa. Musimy wiedzieć, jakie są plany rządu. Nie może być tak, że w środę dowiadujemy się, jaka branża zamknięta zostaje w sobotę - mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej.
Z inicjatywą obywatelskiego nieposłuszeństwa wyszedł znany restaurator Dariusz Urbaniak, współwłaściciel "Colorado" i "Columbusa". Postanowił skrzyknąć właścicieli szczecińskich lokali, by wszyscy jednocześnie, wbrew rządowym restrykcjom rozpoczęli działalność.
Drewniane domki, w których można będzie kupić świąteczne ozdoby i prezenty, staną na placu Adamowicza i placu Lotników. Bożonarodzeniowy jarmark, który ma szczecinian wprowadzić w atmosferę świąt, rozpocznie się 9 grudnia i potrwa 12 dni.
- Musimy wyrazić zaniepokojenie, jeżeli na szali walki politycznej kładziona jest przyszłość polskiej gospodarki. Bez silnego wsparcia z Brukseli i efektywnego, dynamicznego programu odbudowy utkwimy w gospodarczej apatii - apelują do polskiego rządu przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej.
- Zaproponowano nam 5 tys. zł jednorazowego wsparcia, zwolnienie z ZUS za listopad, to wszystko za mało - mówiła w piątek podczas konferencji prasowej Iwona Niemczewska, szczecińska restauratorka.
Pożyczyć można nawet 250 tys. zł. Pieniądze przeznaczone są dla tych, którzy działalność gospodarczą prowadzą w branżach dotkniętych pandemią koronawirusa.
- Cwaniacy nie wypełnili pól o pomocy publicznej, pochłaniały najwięcej czasu. Teraz wnioski uzupełnią i po sprawie - komentują osoby, które "nie załapały" się na bezzwrotną pomoc dla mikro i małych firm.
Nie widzę żadnych przesłanek, które powodują, że ten konkurs należałoby unieważnić i ogłosić nowy - oświadczył w środę na konferencji prasowej Andrzej Przewoda, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
- Pieniądze powinny trafić do tych, którym epidemia najbardziej wykańcza firmy, a nie do tych, co najszybciej klikają - komentują przedsiębiorcy, którzy nie "załapali się" na pomoc.
- Złożyłem wniosek o umorzenie ZUS. Od miesiąca czekam na odpowiedź. Nikt z moich znajomych nie otrzymał pomocy w ramach "tarczy antykryzysowej". To tarcza widmo - mówi Sebastian Gil, który zdecydował ię pojechać do Warszawy i bierze udział w sobotnim strajku przedsiębiorców.
Skrzykują się na zamkniętych grupach na portalach społecznościowych, udostępniają miejsca w samochodzie, biorą prowiant i jadą. A organizatorzy zapowiadają: Zrobimy manewry godne XXI wieku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.