Schronisko dla zwierząt w Szczecinie zamknięte dla odwiedzających. Wstrzymane są adopcje i spacery zapoznawcze. Powodem jest koronawirus wśród pracowników.
Wznowienie działalności punktu szczepień w szpitalu na Pomorzanach w Szczecinie ma związek z rozszerzeniem szczepień na kolejną grupę osób i znów rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem.
COVID-19, powikłania pocovidowe, koinfekcje COVID-em będą stałym elementem życia. Nikt już nie fascynuje się grypą, adenowirusami, rotawirusami, bostonką czy wieloma innymi rzeczami - mówi prof. Miłosz Parczewski, lekarz chorób zakaźnych ze szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.
- Przypadków COVID-19 w Szczecinie jest coraz więcej, zakażenia poważnie utrudniają funkcjonowanie szczecińskim firmom - alarmuje Północna Izba Gospodarcza. Od dwóch tygodni w Polsce mocno wzrasta liczba zakażeń koronawirusem.
Mało osób szczepi na się na koronawirusa w Szczecinie. - Zainteresowanie szczepieniami systematycznie spadało. Gdy zapisze się dziewięć osób jednego dnia, to można powiedzieć, że mamy "urwanie głowy" - mówi Bogna Bartkiewicz, rzeczniczka prasowa szpitala na Pomorzanach, który zakończył pracę punktu szczepień.
- To ważne wydarzenie dla całego regionu, bo ponad 25 mln zł to realne wzmocnienie szpitalnictwa - twierdzi Adam Niedzielski, minister zdrowia, który uczestniczył dziś w podpisywaniu umów na dofinansowanie z zachodniopomorskimi szpitalami.
- Był to dla pielęgniarek i położnych bardzo trudny czas niezwykle intensywnej pracy i wielu dodatkowych obowiązków - mówi dr n. zdr. Gabriela Hofman, przewodnicząca Rady Szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych, o pracy w czasie pandemii koronawirusa.
Od piątku można odwiedzać chorych w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie, ale nie na wszystkich oddziałach. Wcześniej zakazy odwiedzin poluzowały inne szpitale.
Spada liczba wykrytych nowych zakażeń koronawirusem, więc niemal wszystkie szpitale w Szczecinie pozwoliły już na odwiedziny chorych przez ich bliskich. W piątek dołączył do nich szpital w Zdrojach. Jedynie w szpitalu wojewódzkim cały czas obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin.
- Mamy dług zdrowotny wobec społeczeństwa. Często musieliśmy wybierać, komu najpierw pomóc, a medycyna to przecież nie tylko COVID-19 - powiedziała dr Magda Wiśniewska, zastępczyni dyrektora ds. lecznictwa SPSK 2, przy okazji zamknięcia szpitala tymczasowego w Szczecinie.
Kto wybiera się do Berlina, niech zwróci uwagę na to, że mimo planowanych od 1 kwietnia poluzowań obowiązywać tam będą wciąż bardziej restrykcyjne zasady antycovidowe niż w Polsce. Dotyczy to m.in. komunikacji miejskiej.
Od dziś, poza kilkoma wyjątkami, nie ma obowiązku zakładania maseczek w miejscach publicznych. Decyzja ministra zdrowia to efekt spadku liczby zakażeń w Polsce w ostatnich tygodniach. W niektórych krajach Europy Zachodniej liczba zakażeń znowu rośnie.
- Dla personelu medycznego to był prawdziwy poligon w nauce zawodu. Wiem, że nauczyli się tutaj bardzo dużo - mówi dr n. med. Magdalena Wiśniewska, zastępczyni dyrektora ds. lecznictwa SPSK-2 w kontekście zamknięcia szpitala tymczasowego w Szczecinie.
W miniony weekend do hali Gwardii w Koszalinie dotarła pierwsza grupa uchodźców z Ukrainy. W czwartek, 17 marca, obiekt został objęty kwarantanną.
W Polsce stwierdzono 5298 nowych zakażeń koronawirusem, z czego 388 przypadków to osoby z Pomorza Zachodniego. Liczba zakażeń w poniedziałki od kilku tygodni nie przekracza 10 tys.
Wśród członków chóru niemieckiego Teatru Vorpommern wykryto pozytywne przypadki COVID-19 i artyści nie mogą brać udziału w próbach do "Króla Rogera". Opera na Zamku w Szczecinie postanowiła przełożyć premierę.
W ostatnich dniach obserwujemy tendencję spadkową, jeśli chodzi o dzienną liczbę zakażeń koronawirusem w Polsce, ale jest ona niewielka. Od wczoraj wykryto 13 438 nowych pozytywnych przypadków wirusa SARS-CoV-2 w Polsce.
Badania przesiewowe prowadzone w pięciu szpitalach na Pomorzu Zachodnim miały wykazać odporność populacyjną mieszkańców województwa. Okazało się, że co trzecia osoba nie wiedziała, że miała już kontakt z koronawirusem.
Szpitale w Szczecinie wciąż czekają na procedury postępowania w sprawie niezaszczepionych na COVID-19 pracowników, mimo że obowiązek szczepień dla medyków obowiązuje od 1 marca. Rząd nie przedstawił żadnych wytycznych.
W ostatnich dniach obserwujemy tendencję spadkową, jeśli chodzi o dzienną liczbę zakażeń koronawirusem w Polsce. Od wczoraj wykryto 12 483 nowe pozytywne przypadki wirusa SARS-CoV-2 w Polsce.
W ciągu doby w Polsce stwierdzono 14 068 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, w tym 1082 na Pomorzu Zachodnim. Na COVID-19 zmarło od wczoraj 266 osób.
W ciągu doby w Polsce stwierdzono 18 282 nowe zakażenia wirusem SARS-CoV-2, w tym 1148 na Pomorzu Zachodnim. Na COVID-19 zmarło od wczoraj 341 osób.
W ciągu doby w Polsce stwierdzono 29 229 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, w tym 1538 na Pomorzu Zachodnim. Na COVID-19 zmarło od wczoraj 316 osób.
W ciągu doby w Polsce stwierdzono 28 859 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, w tym 1805 na Pomorzu Zachodnim. Na COVID-19 zmarły od wczoraj 372 osoby.
O ponad 13 tys. mniej nowych przypadków koronawirusa wykryto w ciągu ostatniej doby w całym kraju w porównaniu z danymi z wtorku sprzed tygodnia.
Łącznie na Pomorzu Zachodnim działa 45 bezpłatnych punktów wymazowych w kierunku koronawirusa. Jednak tylko jeden - w Szczecinie - czynny jest przez całą dobę przez siedem dni w tygodniu.
W ciągu doby w Polsce stwierdzono 13 473 nowe zakażenia wirusem SARS-CoV-2, w tym 806 na Pomorzu Zachodnim. W obu przypadkach to ponaddwukrotny spadek w porównaniu do danych, które resort zdrowia podawał jeszcze dwa tygodnie temu.
Dane są lepsze niż te z poprzedniej soboty, ale zakażonych i śmiertelnych ofiar COVID-19 wciąż jest dużo.
W ciągu 24 godzin w Polsce stwierdzono 35 777 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, w tym 1993 na Pomorzu Zachodnim. Na COVID-19 zmarło 290 osób, 23 pochodziły z naszego regionu.
W ciągu minionej doby w Polsce stwierdzono 42 095 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, w tym 2175 na Pomorzu Zachodnim. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział jednak, że mamy do czynienia z początkiem końca pandemii.
Wzrasta liczba chorych na COVID-19, których stan wymaga leczenia szpitalnego. Zarówno w kraju, jak i na Pomorzu Zachodnim zajęta jest ponad połowa łóżek zarezerwowanych dla chorych z koronawirusem.
Mury niemieckiej podstawówki w Gartz przekroczyć mogą ci uczniowie, którzy pokażą wypełnione przez rodziców oświadczenie, że zrobiony w domu test na koronawirusa wyszedł ujemny. Jeszcze przed feriami szkoła rozdała uczniom tygodniowy zapas antygenowych testów.
W ciągu minionej doby w Polsce stwierdzono 21 980 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, w tym 1327 na Pomorzu Zachodnim. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział zmniejszenie liczby łóżek covidowych w szpitalach.
Blisko 35 tys. nowych zakażeń w kraju i nieco ponad 1,5 tys. na Pomorzu Zachodnim. Na kwarantannie jest prawie pół miliona Polaków.
Dane z ostatniej doby: wykryto 45 749 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 w kraju, w tym 2259 na Pomorzu Zachodnim. Zmarły 272 osoby chore na COVID-19, 16 z nich pochodziło z naszego regionu.
Te niepokojące dane, to liczba zakażeń w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców. Najbardziej niebezpieczna sytuacja jest w powiecie gryfińskim - tam ten wskaźnik wynosi - 17,88, następnie w powiecie polickim - 16,25 i w Szczecinie - 15,61 oraz Koszalinie - 15,34.
Nie warto być rozsądnym i rozważnym. Wygrywa cynizm, beztroska i ignorancja. Taką lekcję dostali uczniowie z zespołu szkół przy ul. Rydla w Szczecinie.
O "sanitaryzmie rodem z hitleryzmu" i "eksperymencie medycznym" mówili protestujący przed szpitalem w Szczecinie-Zdrojach antyszczepionkowcy. Szpital składa doniesienie do prokuratury.
W Polsce stwierdzono 54 477 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Łącznie od początku pandemii w kraju wykryto ponad 5 mln pozytywnych przypadków. Zmarło 106 tys. osób.
Tylko siedem aptek w województwie zachodniopomorskim wykonuje testy antygenowe na obecność koronawirusa i ani jedna w Szczecinie. Nie wszystkie placówki stać na spełnienie wymagań resortu zdrowia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.