Jak ubywa lasów w Polsce, jak leśnicy zniszczyli potencjalny rezerwat w Puszczy Bukowej, jak faktycznie wyglądały "konsultacje" w sprawie przyszłości tego lasu? O tym wszystkim można usłyszeć w rozmowie o puszczy na stronie Pomorze Zachodnie na Facebooku.
Sprzeciwiający się dalszej wycince Puszczy Bukowej usunęli oznaczenia z drzew wytypowanych do wycinki. W progu Nadleśnictwa Gryfino wylądowały zaś śmieci z miejsc cięć, a że wylał się olej służący do smarowania pił, szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych ogłosił, że to dewastacja i "ekoterroryzm".
- Była to jedna z najtrudniejszych realizacji, z którą chciałem się zmierzyć - mówi dr Marek Łuczak. Udało się odbudować pomnik dr. Carla Friedricha Meyera, wybitnego szczecińskiego historyka i geografa, który w 1889 roku założył Buchheide-Verein, czyli Stowarzyszenie Miłośników Puszczy Bukowej.
Najpierw w okolicy Szczecina obrońcy puszczy Bukowej rzucili ścięte konary drzew na drogę, by zablokować przejazd maszyn leśników. Potem rozstawili namioty i tabliczkę z napisem "Puszcza Bukowa Parkiem Narodowym".
To będzie jednak nie tylko siedziba Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego. Jest przetarg na najem części powierzchni obiektu przy ul. Kopalnianej w Szczecinie pod działalność gastronomiczną.
Lasy Państwowe drastycznie zwiększyły wycinkę Puszczy Bukowej, doskonale wiedząc, że polskie prawo nie pozwala na zaskarżenie takich planów. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał właśnie, że tak być nie może. - Gdybyśmy mieli możliwość zaskarżenia planów do sądu, Puszcza Bukowa wyglądałaby dziś inaczej - mówi Paweł Herbut z Klubu Kniejołaza.
Wszystko wskazuje na to, że zamknięty od 2010 r. zajazd Szmaragd nad Jeziorem Szmaragdowym, w końcu doczeka się otwarcia. Właśnie została podpisana umowa z nowym dzierżawcą na 10 lat.
Policja podaje dwa paragrafy Kodeksu wykroczeń, na podstawie których ściga osoby związane z grudniowym protestem przeciwko wycince Puszczy Bukowej. Dzieje się to na żądanie Lasów Państwowych, a konkretnie Nadleśnictwa Gryfino.
- Traktuję to po prostu jako zastraszanie - mówi Marta, która w grudniu odwiedziła protestujących przeciwko wycince Puszczy Bukowej koło Szczecina i została spisana przez policję. Od dzielnicowego w swojej miejscowości usłyszała dziś, że grozi jej tysiąc złotych kary.
Sterty śmieci pozostawili po sobie leśnicy zbierający nasiona drzew w podszczecińskiej Puszczy Bukowej. Zdjęcia opublikował Klub Kniejołaza, który zrzesza miłośników tego lasu.
Gdyby uwierzyć wypowiedziom przedstawicieli Lasów Państwowych, to łzy w oczach szczecinian na widok stopniowej zagłady Puszczy Bukowej świadczyłyby o radości. Bo przecież wszyscy cieszymy się z "podłóg, mebli, książek, drewna opałowego".
Nie ma obecnie pola do dyskusji, bo leśnicy będący u władzy jej nie chcą. Przełomem jest za to deklaracja opozycji, która zgadza się na ochronę przed wycinką 20 proc. najcenniejszych lasów. Takich jak wycinana na naszych oczach Puszcza Bukowa. Protestujących w niej naszły zaś straż leśna i policja.
To pierwsza taka akcja przeciwko demolowaniu przez leśników Puszczy Bukowej. - Chcemy zwrócić uwagę na to, że ten cenny obszar powinien być parkiem narodowym, a nie miejscem masowej wycinki drzew - mówią dziewczyny, które pod szyldem "Dziki Ruch Oporu" rozbiły obóz w miejscu prac drwali.
Przywitała nas tabliczka ostrzegająca przed ścinką drzew i zakazująca wstępu do lasu. Ale nie wskazano na niej czasu obowiązywania zakazu, a lasu nie można zamknąć bezterminowo. Więc niezrażeni podreptaliśmy dalej, w głąb Puszczy Bukowej.
"Teren wojskowy. Wstęp wzbroniony". Żółte tablice z hasłem w czterech językach stanęły na niemal wszystkich dojściach do "Uroczyska Mosty", czyli słynnego ogródka saperskiego w Puszczy Bukowej. "Wyborcza" ustaliła, dlaczego takie oznakowanie się pojawiło i co to w praktyce oznacza.
To ogólnopolskie wydarzenie dla wszystkich, którym bliska jest ochrona przed wycinką najcenniejszych polskich lasów. W naszym regionie to niedzielny spacer po Puszczy Bukowej. Uwaga! W odpowiedzi konkurencyjne wydarzenie organizują ci, którzy owe lasy wycinają.
Wycinające podszczecińską Puszczę Bukową nadleśnictwo Gryfino zakończyło rok 2016 zyskiem w wysokości 365 tys. zł, ale po tym, jak skala wycinki wzrosła, zysk na koniec 2021 r. wyniósł już 1,56 mln zł.
Mieszkańcy wsi na skraju Puszczy Bukowej protestują przeciwko działaniom fanów strzelania, którzy chcą obok ich domów i na terenie siedliska zagrożonego wyginięciem drapieżnego ptaka, zbudować strzelnicę. Liderem "strzelców" jest były poseł występujący dziś w imieniu stowarzyszenia bliskiemu obecnej władzy.
Mieszkanka Puszczy Bukowej znalazła w strumieniu aksolotla. Ktoś go musiał tam wyrzucić.
To oczywiście nasz subiektywny wybór, ale każda z tych wycieczek dostarczy Wam mnóstwo wspaniałych wrażeń.
To przełożone na czytelną formę dane Lasów Państwowych o trwających i planowanych wycinkach. Poznajcie mapę, na której zobaczycie, jaki procent drzew zniknie z konkretnego zakątka waszego ulubionego lasu.
W Międzynarodowy Dzień Lasów w całej Polsce organizowane były spacery w ich obronie. W Puszczy Bukowej koło Szczecina ekolodzy zorganizowali rajd na orientację. Wśród wyciętych drzew i zniszczonych przez leśników szlaków.
"Jesteśmy lokalnymi inicjatywami z różnych miejsc w Polsce. Różnimy się, ale łączy nas las. To miejsce, gdzie chodzimy na spacery, opowiadamy dzieciom o przyrodzie, sami obserwujemy naturę i czerpiemy z niej energię i spokój" - wyjaśniają organizatorzy akcji.
Głaz Serce naprawdę wygląda jak serce, a ten o nazwie Kołyska przypomina kołyskę. Zapraszamy na pieszą wycieczkę po Puszczy Bukowej. Na start można dojechać nawet miejskim autobusem.
"Zwiększa się skala wycinek, zmniejsza powierzchnia starodrzewu i naturalnych lasów" - alarmują organizatorzy ogólnopolskiej akcji, której szczecińską odsłoną będzie wspólny spacer po Puszczy Bukowej.
Od lat przyrodnicy apelują o powstanie tam parku narodowego. Odpowiedzią są kolejne wycinki. We wtorek w całej Polsce pod siedzibami leśników odbędą się pikiety "Nie oddamy Bieszczad piłom".
Ten piękny buk ma ponad 317 centymetrów obwodu. I jest na nim czerwona kropka - znak przeznaczenia do wycinki. Klub Kniejołaza na kolejnym przykładzie pokazuje jak wygląda "prawdziwa rzeź największych drzew w Puszczy Bukowej pod Szczecinem".
Ministerstwo Środowiska ogłosiło, że zamierza radykalnie podnieść kary za śmiecenie w lesie. Przyrodnicy ze Szczecina pokazują na przykładzie Puszczy Bukowej, że do zaśmiecania lasów rękę przykładają także sami leśnicy.
Nie ma już charakterystycznego pnia mamutowca, który stał przy wejściu do Ogrodu Dendrologicznego w Glinnej na skraju Puszczy Bukowej. Plastry tego wyjątkowego drzewa można wygrać w konkursie.
Jadąc trasą od Podjuch do Kołowa Puszcza Bukowa jest puszczą już tylko z nazwy. To mocno przerzedzony bukowy park z pozostałościami po wycince.
Plan został zrealizowany. Lasy Państwowe wycięły część lasu na prawobrzeżu Szczecina, by móc zbudować tam nową siedzibę swojej regionalnej dyrekcji. Przetarg już trwa. Budowa ma kosztować nawet 37 mln zł.
Piętnaście drzew o obwodzie konara ponad 310 cm znaleźli szczecinianie podczas akcji organizowanej w Puszczy Bukowej. - To potencjalne pomniki przyrody - mówi Anna Witkowska.
Szczecinianka zaprasza mieszkańców do wspólnego mierzenia drzew w Puszczy Bukowej. - Mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się uratować drzewa przed wycinką - mówi Anna Witkowska.
Puszcza Bukowa zamienia się w młodnik. Gospodarujące nią nadleśnictwo wytnie w trwającym planie dziesięcioletnim dwa razy więcej starych drzew niż w tym samym okresie na przełomie XX i XXI wieku.
Za pomocą mapy trzeba odnaleźć słupek z kasownikiem, którym potwierdzamy odnalezienie punktu kontrolnego. 20 takich punktów powstało w Puszczy Bukowej. W sobotę, 9 listopada, oficjalna inauguracja i pierwsze zawody.
- Niemcy, podobne i mniejsze kompleksy lasów bukowych wciągnęli na listę chronionych obiektów UNESCO - mówi o Puszczy Bukowej dr Krzysztof Ziarnek w filmowym magazynie "Na tropie".
Plan podziemi, lampa naftowa i misja odnalezienia w podziemiach skarbu jeziora. To jedna z atrakcji z okazji urodzin Jeziora Szmaragdowego. Można było też pójść na spacer po ciekawych zakątkach w jego rejonie, był też oczywiście tort i to szmaragdowy.
Z jego powstaniem wiąże się legenda o wielkiej katastrofie i śmierci górników. Czy słusznie? Jezioro Szmaragdowe świętuje swoje urodziny.
To będzie dziewięć kilometrów drogi rowerowej na nasypie kolejowym, która połączy peryferia Szczecina ze Starym Czarnowem. Prace już trwają i mają się zakończyć pod koniec wakacji.
Siedem wykroczeń, głównie związanych z bezprawnym wjazdem autem do lasu - to bilans niedzielnej, wspólnej akcji policji i straży leśnej w Puszczy Bukowej.
Copyright © Agora SA