Ci, którzy go poznali sadzą, że jest adwokatem, psychologiem, byłym sędzią, wykładowcą. Twierdził, że jest nieuleczalnie chory. I że wspiera Ukraińców. Oni oskarżają go o molestowanie i wyłudzania. Kim naprawdę jest Piotr ze Szczecina?
Wyszukałam w Google zdjęcia Szczecina. Zachwyciłam się. O Policach myślałam, że to miasto dla policyjnych rodzin, więc jest na pewno bezpieczne. Byłam pełna pozytywnych myśli. Przyjechałam pod koniec października... Było zimno i szaro - o swojej emigracji z Ukrainy do Polski i trudnych początkach w Szczecinie mówi Katerina Zavizhenets.
- Mieliśmy ludzi w różnym wieku, ale najpiękniejszy obrazek był, gdy za jednym stołem w Szczecinie uchodźcom pomagali wolontariusze z Polski, Ukrainy i Niemiec - mówi Jacek Janiak.
Największa fala uchodźców z Ukrainy już za nami. Pusty punkt gastronomiczny i małe kolejki w punkcie informacyjnym - tak teraz wygląda sytuacja na Dworcu Głównym w Szczecinie.
- Dla moich bliskich zwykłe wyjście po chleb może zakończyć się śmiercią - opowiada Daria Psekho, Ukrainka, która podczas charytatywnego koncertu "Razem z Ukrainą" w Atlas Arenie, utworem "Dziwny jest ten świat" poruszyła publiczność.
- Musimy być gotowi, żeby w razie czego uruchomić kolejne bazy łóżek. Nie wiemy, jak dalej będzie zachowywał się ten zbrodniarz z Kremla - powiedział Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski, który zapewnił, że w Szczecinie nie brakuje miejsc dla Ukraińców.
Biegacze z całej Polski mogą wziąć udział w charytatywnym biegu dla Ukrainy. Warunkiem koniecznym jest wpłata jakiejkolwiek kwoty na konto Polskiej Akcji Humanitarnej. Do akcji przyłączył się Szczecin.
Liczba uczniów z Ukrainy w naszym województwie rośnie bardzo szybko. - Część młodzieży dużo rozumie po polsku, ale nie mówi. Podstawa programowa jest dostosowana specjalnie dla nich - mówi Ewa Budziach, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
- Na scenie zostawiliśmy cząstkę siebie - mówią chórzyści Akademii Morskiej w Szczecinie, którzy wzięli udział w wielkim koncercie charytatywnym na rzecz Ukrainy w łódzkiej hali Atlas Arena.
Przedszkole "Dzieńdoberek" organizuje czas ukraińskim dzieciom, zapewniając im mnóstwo atrakcji. Są zajęcia ruchowe, plastyczne, muzyczne, wspólne spacery czy oglądanie bajek.
- Amerykanie są pod wrażeniem tego, jak bardzo Polska zaangażowała się w pomoc Ukrainie. Dla nich jesteśmy wzorem humanitaryzmu - powiedział Paweł, który w sobotę był pierwszy raz wolontariuszem na Dworcu Głównym w Szczecinie.
Podczas koncertu będzie można usłyszeć głównie ukraińskie piosenki. Na bandurze, ukraińskim instrumencie ludowym, zagra 15-letnia Sofia z Ukrainy. Po koncercie odbędzie się zbiórka pieniędzy oraz aukcja prac przekazanych Akademii Sztuki w Szczecinie.
Anita Lipnicka, Kayah, Natalia Przybysz, Vito Bambino, Daria Zawiałow, a obok tych wielkich artystów zaśpiewa też Chór Akademii Morskiej w Szczecinie. To wszystko w ramach koncertu charytatywnego dla Ukrainy.
- Przez pierwsze dwa tygodnie uczniowie z Ukrainy będą uczyć się u nas tylko języka polskiego. Później zostanie wprowadzony normalny plan lekcji ze wszystkimi przedmiotami - mówi Elżbieta Moskal, dyrektorka Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej w Szczecinie.
- Przyszłam z mamą i czekamy od godz. 6. Myślałam, że będziemy pierwsze, a przed nami jest kilkadziesiąt osób. Nie mam dzisiaj planów, możemy stać cały dzień - mówiła Natasza przed szczecińskim magistratem.
Jeszcze przed otwarciem Urzędu Miasta w Szczecinie kolejka Ukraińców po numer PESEL liczyła około 300 osób. Przed godz. 9 prezydent poinformował o wydłużeniu pracy urzędu do godz. 18.
Od piątku liczba uczniów i przedszkolaków z Ukrainy na Pomorzu Zachodnim wzrosła prawie dwukrotnie. Nie wszystkie mówią po polsku, więc placówki przygotowują specjalne oddziały przygotowawcze.
Szczeciński magistrat w piątek wydał numery PESEL prawie 350 obywatelom Ukrainy, a tylko przez kilka godzin w poniedziałek ponad 200. W środę ma ich być dużo więcej w związku z wchodzącą w życie specustawą.
Na Dworcu Głównym w Szczecinie punkty pomocowe i informacyjne dla uchodźców z Ukrainy działają pełną parą. Niestety, zamieszanie starają się wykorzystać oszuści.
Marek Kolbowicz, Michał Materla, Olgierd Moskalewicz, Piotr Reiss, a nawet Tomasz Kędziora, aktualny reprezentant Polski, zagrają charytatywnie w Szczecinie. W trakcie wydarzenia będzie prowadzona zbiórka darów na rzecz Ukrainy.
- Wojna to straszna rzecz, giną niewinni ludzie. Jesteśmy zmuszeni do opuszczenia swojego kraju, to nie jest nasz wybór - mówiła ze łzami w oczach Malwina, która we wtorek w Szczecinie Zdrojach urodziła córkę Nikol.
Przebywający w Szczecinie uchodźcy wojenni mogą od środy szukać wsparcia w Centrum Pomocy "Szczecin Ukrainie". Dowiedzą się tam m.in., gdzie otrzymają bezpłatną pomoc prawną lub jak zapisać dziecko do przedszkola.
- Moja pierwsza myśl po przyjeździe do Polski to było: "Jeju, jak tu cicho, nikt nie strzela". W Charkowie w ostatnich dniach praktycznie cały czas słychać strzały i wybuchy - mówiła na dworcu w Szczecinie Tatiana, która dotarła tutaj w środę rano.
W projekcie ustawy "o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa" rząd wrzucił zapis gwarantujący bezkarność urzędników za nadużycia w czasie pandemii COVID-19. - To podłość - komentuje poseł PO Arkadiusz Marchewka.
- Gdy podjęli decyzję o ucieczce, powiedziałam córce, żeby wszystko zostawiała, zabrała tylko dokumenty i leki dla dzieci, że tu sobie jakoś poradzimy. Najważniejsze to uciec z tego piekła - powiedziała Halina Jasinska, która na co dzień pracuje w szpitalu w Zdrojach.
Specjalne miejsce dla uchodźców, którzy nie znają w Polsce nikogo i jeszcze nie mają zorganizowanego domu tymczasowego, powstało w hali sportowej Uniwerstytetu Szczecińskiego. Mogą tutaj wziąć prysznic, najeść się i wyspać.
Urząd wojewódzki poinformował, że na Pomorzu Zachodnim zakwaterowanych zostało już ponad 1,3 tys. Ukraińców. Są to dane tylko z urzędu, a jak wiadomo, wielu uchodźców znalazło pomoc dzięki osobom prywatnym.
40-osobowa grupa pacjentów z głęboką niepełnosprawnością intelektualną przyjechała z okolic Doniecka do Kołobrzegu. Dotarli odwodnieni i niedożywieni. - To wielomiesięczne zaniedbania - słyszymy.
Charytatywna Galeria Szpargałek otwiera się dodatkowo w poniedziałek. Dochody z tego dnia mają trafić na pomoc walczącej Ukrainie i jej obywatelom.
Pomoc rzeczowa, wsparcie psychologiczne i finansowe to tylko część wsparcia, które oferuje szczeciński szpital na Pomorzanach swoim pracownikom i ich rodzinom z Ukrainy.
Wielu szczecińskich artystów z różnych placówek kultury i nie tylko zjednoczyło się w jednym celu - by pomóc Ukrainie. Z tej okazji na Zamku Książąt Pomorskich zorganizowany zostanie koncert charytatywny, a wszystkie zebrane pieniądze przekazane będą Ukrainie.
22 samochody wypełnione darami wyjechały w środę spod budynku klubowego Pogoni Szczecin na Ukrainę, a to jeszcze nie koniec. Klub cały czas zbiera rzeczy pierwszej potrzeby, czyli głównie artykuły medyczne oraz akcesoria, jak latarki, hełmy czy akumulatory.
Wyższa kwota zapomogi dla studentów z Ukrainy, możliwość bezpłatnego zakwaterowania ich rodzin w akademikach czy pomoc w nauce języka polskiego - to tylko kilka form wsparcia, które Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny oferuje swoim studentom.
- Jedzenia w Chersoniu jest bardzo mało, brakuje leków. Rosjanie strzelają na osiedlu w stronę bloków mieszkalnych - opowiada Natalia, Ukrainka, która z dzieckiem uciekła do Szczecina. Prawie cała jej rodzina została w mieście, które od kilku godzin jest zajęte przez Rosjan.
Sprawny i zaopatrzony w środki opatrunkowe ambulans wyjedzie dziś z WSPR w Szczecinie na Ukrainę. - To dopiero początek pomocy, którą będziemy kontynuowali - zapowiedział Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.