To zdarzenie to przykład, że może dojść do takiego zdarzenia nie tylko na skutek bezmyślnego i świadomego pozostawienia dziecka w rozgrzanym samochodzie.
To indywidualne inicjatywy poszczególnych parlamentarzystów - tak do postulatu posła Ryszarda Petru w sprawie 800 plus odniosła się w Szczecinie Aleksandra Gajewska, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
Szczecińska policja bada i "traktuje bardzo poważnie" informacje o mężczyźnie, który miał wciągnąć do samochodu 9-latkę przy ul. Światowida. Sprawa żyje już w internecie swoim życiem.
To były sekundy. W stojące w korku auto, którym z rodzicami jechał pięcioletni Kornel, uderzył inny samochód.
Do dramatycznego wypadku doszło na drodze ekspresowej S3 między Szczecinem a Gorzowem Wielkopolskim, na wysokości węzła Parnica. Samochód osobowy zderzył się tam z ciężarówką.
- Wojna to straszna rzecz, giną niewinni ludzie. Jesteśmy zmuszeni do opuszczenia swojego kraju, to nie jest nasz wybór - mówiła ze łzami w oczach Malwina, która we wtorek w Szczecinie Zdrojach urodziła córkę Nikol.
9-miesięczna dziewczynka z Koszalina z urazami głowy trafiła na OIOM koszalińskiego Szpitala Wojewódzkiego. Jest w stanie krytycznym. 32-letnia matka oraz jej 41-letni konkubent zostali aresztowani.
Przed Sądem Rejonowym w Pyrzycach rozegra się epilog tragicznej libacji w Dobropolu Pyrzyckim.
Policja nie udziela informacji w tej sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że zatrzymano sąsiada, pod którego opieką było dziecko.
Do zderzenia auta dostawczego z ciężarówką doszło na zakręcie drogi. Ranne zostały trzy osoby, w tym dziecko. Straż pożarna musiała rozcinać kabinę, żeby wyciągnąć kierowcę.
Rodzice nie zauważyli, ale na szczęście uwagę na chłopca zwróciła kierująca miejskim autobusem. Trzyletni chłopiec sam wybrał się w podróż.
Do tragedii doszło w niedzielę, około południa, w Kołobrzegu. Dziecko wypadło z okna mieszkania na drugim piętrze.
Wypadek w ośrodku Caritas w Stargardzie Szczecińskim. Półtoraroczny chłopiec wypadł przez okno z pierwszego piętra. Dlaczego 22-letnia matka go nie dopilnowała? To wyjaśnia policja i prokuratura
- Tir z naczepą jadący ulicą Gdańską chciał zmienić pas ruchu z lewego na prawy i najprawdopodobniej nie zauważył jadącego prawym pasem opla astry i uderzył w auto. Opel w wyniku uderzenia obrócił się o 180 stopni i wpadł na tory tramwajowe - pisze na Alert24 Mariusz świadek zdarzenia. Do wypadku doszło w Szczecinie na wysokości Stoczni Parnica przed godz. 8 rano.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.