"Bieg z wąsem" w Szczecinie odbędzie się w ramach ogólnoświatowej akcji Movember przypominającej o konieczności wykonywania badań profilaktycznych w kierunku raka jąder i prostaty.
Piotr Ibrahim Kalwas, publicysta i pisarz dwukrotnie nominowany do nagrody literackiej Nike, biegnie ze Szczecina do Warszawy (to prawie 600 km) z hasłem na koszulce "Nie głosuj na PiS!". - Mam nadzieję, że mniej radykalnego wyborcę PiS moje przesłanie skłoni do myślenia i zmiany zdania - wyjaśnia.
1100 osób wystartowało o północy z piątku na sobotę w biegach na dystansach 5 i 10 km w ramach 4. Szczecińskiego Biegu Nocnego. Trasa wiodła z Jasnych Błoni w Szczecinie al. Papieża Jana Pawła II, przez pl. Żołnierza Polskiego do ul. Matejki i dalej ul. Malczewskiego, Rayskiego z powrotem na al. Papieża Jana Pawła II. Zawodnicy biegnący na dystansie 10 km dwukrotnie pokonywali tę pętlę. Na Jasnych Błoniach było miasteczko biegowe z podświetlonymi z tej okazji platanami. Zawodnicy - oprócz pakietów startowych - mogli też kupić odblaskowe okolicznościowe koszulki z wizerunkiem konstelacji Oriona (miejska legenda głosi, że śródmiejskie ronda Szczecina układają się w gwiazdy tej konstelacji). Bieg na 5 km wygrał 31-letni Kacper Chruściński, biegacz i piłkarz reprezentujący 12. Brygadę Zmechanizowaną. Ten bieg ukończyło ostatecznie 569 uczestników. W biegu na 10 km zwyciężył ksiądz Andrzej Partika z Hospicjum św. Jana w Szczecinie, do mety dobiegło w sumie 414 osób. Zwycięzcy otrzymali nagrody pieniężne i rzeczowe, a wszyscy uczestnicy - pamiątkowe medale.
Uczestniczki niedzielnych zawodów startowały w dwóch grupach - biegowej oraz nordic walking. Na starcie pojawiło blisko 1500 pań. W tym roku dopisała pogoda. Rozegrane w rejonie szczecińskich Jasnych Błoni zawody odbyły się w pełnym słońcu. Organizatorem wydarzenia była Ruchowa Akademia Zdrowia w Szczecinie oraz RAZ Event
Takiej zimowej pogody jeszcze nigdy w historii naszego biegu nie było - przyznają organizatorzy corocznego charytatywnego "Biegu z wąsem", który odbył się w parku Kasprowicza w Szczecinie w ramach akcji Movember. Na szczęście biegaczom i kijkarzom żadna pogoda niestraszna. Frekwencja i humory dopisały.
Nie tylko apele z wojskowym ceremoniałem, składanie wiązanek i przemówienia. Wielu szczecinian połączyło świętowanie 11 listopada z aktywnym wypoczynkiem. W parku Żeromskiego w Szczecinie odbył się Bieg Niepodległości na dystansie 5 km (były też biegi dla dzieci i nordic walking). A przed pomnikiem Mickiewicza zbiórkę mieli uczestnicy Szczecińskiego Niepodległościowego Rajdu Rowerowego zorganizowanego przez klub rowerowy Gryfus. W obu imprezach wzięły w sumie udział setki osób.
Co dzieje się w Szczecinie w ten weekend? Oto nasz copiątkowy przegląd wydarzeń na najbliższe dni.
Podczas "Biegu dla Ukrainy" najważniejsza będzie pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Jedynym warunkiem wzięcia udziału w imprezie będzie przyniesienie potrzebnych darów z listy. Brakuje głównie artykułów medycznych i spożywczych.
Biegacze z całej Polski mogą wziąć udział w charytatywnym biegu dla Ukrainy. Warunkiem koniecznym jest wpłata jakiejkolwiek kwoty na konto Polskiej Akcji Humanitarnej. Do akcji przyłączył się Szczecin.
Po raz dwunasty zorganizowano w Szczecinie Sanprobi Bieg Kobiet. Tym razem pod hasłem "Wybierz swój kolor". W głównym biegu na dystansie 5 kilometrów wzięło udział aż 900 pań. Na trasie Nordic Walking pojawiło się zaś 500 zawodniczej. Były tez krótsze trasy na dziewczynek (wystartowało aż 180). Tegoroczne wydarzenie powiązane zostało także ze zbiórką pieniędzy prowadzoną przez Związek Ukraińców w Polsce. Stąd też część zawodniczek miała na sobie elementy ubioru w narodowych barwach Ukrainy. Każda z zawodniczej otrzymała pamiątkowy medal i kwiat. Bieg Kobiet zorganizowała Ruchowa Akademia Zdrowia.
Chociaż w niedzielę w południe trwała wciąż wichura towarzysząca orkanowi Nadia, nieustraszeni uczestnicy 14. edycji towarzyszących WOŚP biegów "Policz się z cukrzycą" stawili się na starcie na północnym cyplu wyspy Łasztownia w Szczecinie. Stamtąd pobiegli na Wyspę Grodzką, a potem dalej wzdłuż bulwarów. Wszyscy biegacze dostali pamiątkowe medale z motywem 30. finału WOŚP, a zwycięzcy biegu głównego na dystansie 5 km - pamiątkowe statuetki. Wszystko dla zdrowia, bo wiadomo: tam, gdzie jest aktywność fizyczna, cukrzyca nie ma szans.
Koszalin w ogóle nie spał w nocy z 30 na 31 października. Maraton Nocna Ściema, jedyny taki na świecie, zgromadził na trasie ok. 777 uczestników. Gdy wszyscy byli na trasie, zmienił się czas na zimowy, w związku z czym wskazówki zegarków cofnięto o godzinę. Efekt - start był o godz. 2, a zwycięzca dobiegł do mety na stadionie Bałtyku Koszalin przed godz. 3.45. Taki wynik poszedł w świat, chociaż oczywiście tak naprawdę najlepszy z biegaczy spędził na trasie o godzinę dłużej. W ten sposób Koszalin biega już od 10 lat. Zabawa na Nocnej Ściemie 2021 była wyśmienita, chociaż znów zarwana była cała noc. Najlepsi z uczestników przed godz. 8 dostali nagrody w hali sportowej Politechniki Koszalińskiej. Wszyscy, którzy ukończyli bieg, otrzymali pamiątkowe medale.
Bartosz Konarski z teamu Era Kawy zwycięzcą półmaratonu w Szczecinie. Bieg odbył się w ulewnym deszczu, co nie przeszkodziło czołówce w uzyskaniu dobrych wyników.
Łącznie ponad 1,5 tys. biegaczy weźmie udział w tegorocznej edycji szczecińskiego półmaratonu i biegu na 10 km. Przed startem o poprawną rozgrzewkę zadba Małgorzata Hołub-Kowalik, złota i srebrna medalistka olimpijska.
Trzy lata temu w SanProbi UroRun wzięło udział pół tysiąca osób. Z powodu pandemii w tym roku będzie to niemożliwe, ale organizatorzy nie rezygnują z wydarzenia.
Dzięki cofnięciu zegarków biegacze mają godzinę bonifikaty, więc mogą osiągnąć rezultaty lepsze od rekordu świata. Tegoroczny start i meta biegów Nocnej Ściemy będą na stadionie Bałtyku Koszalin.
- Nie odpuszczamy, zmieniamy tylko formułę wydarzenia - zapowiadają organizatorzy Biegu z Wąsem, który miał się odbyć 22 listopada w parku Kasprowicza. Z powodu pandemii wspierająca akcję Movember impreza została przeniesiona do internetu.
Biegowe szaleństwo zapanowało w Szczecinie w niedzielę od rana. Kilka tysięcy zawodników pokonało 10 km lub półmaraton. Ten drugi, koronny bieg wygrał Andrzej Pańko.
Ponad 4 tys. osób pobiegnie w biegach zorganizowanych w ramach 40. PKO Półmaratonu w Szczecinie. To ma być sportowa rywalizacja w dobrej atmosferze.
W ten sposób, jak co roku, uczciły Dzień Kobiet.
Jakub Wolender wśród mężczyzn i Maja Dudzińska wśród pań wygrali Szczeciński Bieg Noworoczny zorganizowany przez Klub Biegacza Maratończyk Team Szczecin. We wtorek o godz. 14 na starcie stanęło około 400 biegaczy. Trasa miała długość 5 km i prowadziła spod pomnika Czynu Polaków przez Jasne Błonia, z powrotem w kierunku pomnika aż do amfiteatru i ponownie przez Jasne Błonia.
Kilkaset osób wystartowało w sobotnie południe z Polany Sportowej w Puszczy Wkrzańskiej na trasę pięciokilometrowego biegu Pogoń Raka zorganizowanego przez Stowarzyszenie Walki z Rakiem Płuca Oddział Szczecin. Celem było promowanie aktywnego stylu życia wolnego od dymu tytoniowego, a także propagowanie profilaktyki raka płuc w formie regularnych badań. To była druga edycja biegu
Radosław Helon wygrał 39. PKO Półmaraton Szczecin, ale zwycięzców było tak naprawdę kilka tysięcy. W niedzielny poranek stolicę Pomorza Zachodniego ogarnęło biegowe szaleństwo.
39. PKO Półmaraton Szczecin to już nie tylko rywalizacja na koronnym dystansie 21 kilometrów. Biegowa impreza z każdym rokiem się rozrasta i tym razem potrwa dwa dni.
- Nasz cel to co roku bić rekord. Tym razem sprzedaliśmy ponad cztery tysięcy pakietów startowych - cieszy się dyrektor 39. PKO Półmaratonu Szczecin Marcin Paprocki. 26 sierpnia tylu biegaczy z całego kraju może być na kilku trasach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.