Na czwartkowym spotkaniu "Ukraina, ale jaka? Wczoraj, dziś, jutro" padnie zapewne wiele pytań dotyczących historii, wojennej teraźniejszości i pozostającej wciąż niewiadomą przyszłości wschodniego sąsiada Polski.
Protest skierowany "przeciwko zbrodniom w Palestynie, w Ukrainie i w każdym zakątku ziemi" organizowany jest w Międzynarodowy Dzień Uchodźcy.
Byli nie tylko mieszkający i pracujący w Szczecinie obywatele Ukrainy, ale także Białorusini, wspierający ich Polacy, a także marszałek województwa i prezydent Szczecina.
Muzeum Narodowe w Szczecinie - Centrum Dialogu Przełomy zaprasza na debatę poświęconą sytuacji w Ukrainie dwa lata po rozpoczęciu rosyjskiej agresji.
W pewnym momencie mieliśmy dylemat, czy kupić mleko dla niemowląt, czy worki do transportu zwłok, bo musieliśmy z czegoś zrezygnować. Cena była ta sama. To była najgorsza z decyzji.
Wojna w Ukrainie spowodowała, że na osiem miesięcy zamarły warte ponad 340 mln zł prace dostosowujące część portu w Szczecinie do głębokości 12,5 m. Na spotkaniu na temat tej inwestycji kandydaci PiS na posłów skupili się jednak tylko na propagandzie, przy czym mijali się z faktami.
Ukraińcy świętowali w czwartek Dzień Niepodległości. Uroczystości odbyły się także w Szczecinie - uchodźcy zorganizowali kiermasz charytatywny, koncert na pl. Solidarności i marsz. Wydarzenie zakłócali kontrmanifestanci w tzw. odzieży patriotycznej z polskimi flagami.
"Zabierz ze sobą na kartce ważne dla Ciebie słowa, zabierz flagi swojego kraju, załóż coś, co kojarzy Ci się z Ukrainą i dołącz do nas" zachęcają organizatorzy i zapraszają w czwartek na pl. Solidarności w Szczecinie.
- Dzisiaj tego zakazu jeszcze nie wprowadzam, ale jego realność jest bardzo wysoka. Dlatego bardzo intensywnie będziemy szukali rozwiązań - mówił wczoraj na tle terminalu LNG w Świnoujściu wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
- Z panem nie mamy o czym rozmawiać - usłyszał wicewojewoda z Solidarnej Polski. Rolnicy z prawie setką traktorów przyjechali przed Urząd Wojewódzki w Szczecinie. Okupują pobliską ulicę i chcą rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim.
30,9 mln pasażerów obsłużyły polskie lotniska w trzech pierwszych kwartałach 2022 r. Wzrosty notują wszystkie porty lotnicze, także Szczecin-Goleniów, ale do stanu sprzed pandemii jeszcze sporo brakuje.
Około 2,5 tys. sztuk bluz, kurtek, spodni, butów i innych części odzieży przekazała fundacji YOUkraine warszawska fundacja Fabryka Dobra. To gotowe paczki dla 800 ukraińskich dzieci ze Szczecina i regionu.
Ilu obywateli Ukrainy skorzystało z pomocy miasta? Ile numerów PESEL im wydano w Szczecinie? Ile ich dzieci chodzi teraz do szczecińskich szkół i przedszkoli? Urząd Miasta podaje konkretne liczby.
Dzień po rosyjskiej agresji na Ukrainę województwo zachodniopomorskie uruchomiło pierwszą pomoc. Teraz na kolejne działania przeznaczono 14,5 mln zł.
Przejmujące milczenie i łzy - zgromadzeni na placu Solidarności minutą ciszy uczcili pamięć ukraińskich żołnierzy i cywilów, którzy stracili życie w wyniku bestialskiego ataku Rosji. To był jeden z bardziej wzruszających momentów antywojennej manifestacji na placu Solidarności w Szczecinie.
Mariczka Rozvadovska stanie podczas manifestacji na pl. Solidarności w Szczecinie ze zdjęciem swojego brata. Tak samo jak wiele innych sióstr, żon, matek, przyjaciół i znajomych, których bliscy zginęli, walcząc w Ukrainie.
- Tam się dzieje piekło, ale Pan Bóg daje siłę i motywację Ukraińcom. Morderca Putin zrobił jednak jedną ważną rzecz - mówi Henryk Kołodziej, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie.
"Solidarni z Ukrainą" to hasło manifestacji organizowanej w piątek wieczorem na placu Solidarności w Szczecinie. To protest przeciwko okrucieństwu wojny, mordowaniu Ukraińców, ludobójstwu, którego dopuszcza się Rosja.
To będzie szczególnie trudny moment. Mieszkający w Szczecinie Ukraińcy staną na placu Solidarności ze zdjęciami swoich bliskich, którzy stracili życie w wyniku barbarzyńskiego ataku dokonanego przez Rosjan. Staną ze zdjęciami swoich mężów, braci, żon, sióstr.
Wyszukałam w Google zdjęcia Szczecina. Zachwyciłam się. O Policach myślałam, że to miasto dla policyjnych rodzin, więc jest na pewno bezpieczne. Byłam pełna pozytywnych myśli. Przyjechałam pod koniec października... Było zimno i szaro - o swojej emigracji z Ukrainy do Polski i trudnych początkach w Szczecinie mówi Katerina Zavizhenets.
Mecenas Andrzej Preiss chciałby uniknąć nominacji do antynagrody, bo w swej misji konsularnej stara się nie komentować bieżących spraw polityki krajowej. Jednak postanowił kogoś zganić, ale spoza tego kręgu.
Województwa zachodniopomorskie i pomorskie występują z Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego. Co to oznacza?
W pięciu zachodniopomorskich powiatach można spodziewać się w piątek zwiększonej aktywności policji w rejonie elektrowni, elektrociepłowni i innych obiektów infrastruktury krytycznej.
Radni Szczecina zgodzili się na zmianę nazwy Nabrzeża Rosyjskiego w szczecińskim porcie. W kontekście wojny w Ukrainie zmiana nazwy była czystą formalnością.
Dwóch szczecinian odpowie przed sądem za nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym, chuligaństwo i pobicie.
Wojciech Grzędziński pracujący dla "The Washington Post" jest autorem Zdjęcia Roku Grand Press Photo 2022. Nagrodzona fotografia przedstawia Irinę Maniukinę, która gra na fortepianie w swoim dopiero co zbombardowanym przez Rosjan domu.
Niebiesko-żółty i biało-czerwony dym. Ukraińcy, Polacy, Białorusini i Gruzini. Z flagami narodowymi, Polski Walczącej i tęczowymi.
Zbierzmy się wszyscy razem i wesprzyjmy Ukrainę w trudnych dla niej czasach. Przypomnijmy wszystkim, że nie zapomnieliśmy, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Ukraina potrzebuje pomocy - apeluje Stowarzyszenie Mi-Gracja.
Kilka dni temu został zamknięty punkt pomocy dla Ukraińców w Netto Arenie. Tymczasem do innych punktów cały czas zgłaszają się potrzebujący, tworzą się kolejki.
- Teraz to nie Putin zdecyduje, kiedy wojna się skończy, tylko Ukraina, jak długo chce walczyć - mówił w Szczecinie Radosław Sikorski, europoseł PO i były minister spraw zagranicznych.
Dzieci, które uciekły wraz z rodzicami z Ukrainy do Szczecina, namalowały 150 rysunków. Każdy z nich przedstawia osobiste wyobrażenie dzieci o agresji Rosji i trwającej wojnie.
Białorusini mieszkający w Koszalinie mówią: - Dwa lata temu byliśmy dla Polaków bohaterami walczącymi o wolność, teraz jesteśmy traktowani jak sojusznicy Putina. A przecież też uciekliśmy przed prześladowaniami.
Czy po wybuchu konfliktu na Ukrainie Kościoły różnych wyznań stanęły na wysokości zadania, czy pomagają ofiarom i uchodźcom zarówno w wymiarze duchowym, jak i materialnym? Debatę na ten temat zorganizowało Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie.
- Wykonaliśmy wszyscy razem wielką pracę, ale nie możemy przestać. To kwestia humanitarna, chrześcijańska, ale też interes naszego państwa, aby Ukraina wygrała tę wojnę. Musimy jej pomóc - mówił Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski, podczas spotkania z przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Od 1 czerwca już tylko w hali przy ul. Sowińskiego w Szczecinie działa punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy. Pomocy przestano udzielać przy al. Piastów 40A.
Weteran wojenny z Ukrainy Roman Pawłyszyn spotkał się z mieszkańcami Szczecina w Centrum Dialogu Przełomy. Opowiedział o trwającym od 2014 r. konflikcie z Rosją, podziękował Polakom za wsparcie po rosyjskiej agresji.
Katerina Zawiżeniec, prezeska Stowarzyszenia Mi-Gracja w Szczecinie, mówiła na pl. Adamowicza w Szczecinie: - Nie wszystkie Ukrainki mogą opuścić okupowane miasta. Powstały obozy filtracyjne, gdzie kobiety są rozbierane do naga. Rosjanie zostawiają sobie piękne kobiety, żeby je gwałcić, a potem zabić.
"Stop gwałtom wojennym na Ukrainie! Wystarczy jedna osoba, żeby zacząć zmieniać świat. A nas jest wiele i będzie coraz więcej. Dość przemocy wobec kobiet i dzieci!". Tak organizatorzy światowej akcji, która odbędzie się w sobotnie przedpołudnie (od godz. 11), także w Szczecinie, zachęcają do udziału w proteście.
Blisko 30 tys. ton rudy żelaza pochodzącej z Ukrainy opuściło port w Świnoujściu. Ładunek trafi do Algierii. W porcie czeka też na załadunek kukurydza. W ten sposób Ukraina próbuje rozwiązać problem swoich portów, które są zablokowane przez Rosję.
Żywność, artykuły higieniczne, materiały opatrunkowe, a nawet sprzęt budowlany - to tylko część darów, które Pomorze Zachodnie po raz kolejny przekazało Ukrainie. W zbiórce pomogli lokalni przedsiębiorcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.