Dziwny przypadek, z jakim zmierzyli się policjanci z Gryfic, rozpoczął się od interwencji pod sklepem monopolowym.
Mężczyzna, który ukradł artykuły spożywcze warte prawie sto złotych, a potem zaatakował pięściami pracownicę sklepu, może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia.
Przed oszustami, którzy podają się za pracowników socjalnych, ostrzega Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
Policja zatrzymała do kontroli samochód pędzący Szosą Stargardzką, bo jego kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Potem było już tylko gorzej.
Najpierw był brutalny napad z użyciem pistoletu i kastetu, a potem akcja policji, podczas której jeden z bandytów strzelił policyjnemu wywiadowcy w plecy. Całe szczęście, była to broń pneumatyczna.
W trybie interwencyjnym trzeba było w piątek rozebrać szczytową ścianę jednego z domów jednorodzinnych przy ul. Wrocławskiej na Gumieńcach. Stan budynku groził katastrofą budowlaną.
Dramat, który rozegrał się w jednej z wsi pod Choszcznem, opisany jest w aktach śledztwa, które trafiły właśnie do sądu. Na ławie oskarżonych zasiądzie para. Ale prawdopodobnie to 29-letnia kobieta była motorem okrutnej zbrodni.
Z mieszkania w Szczecinie, po jej wizycie, zniknęło 24,2 tys. zł w gotówce. "Nie trzymajmy takich pieniędzy w domu" - apeluje policja.
W domach mieszkańców Szczecina, którzy we wtorek w swoich skrzynkach na listy znaleźli - najprawdopodobniej podrobione - "Karty do głosowania w wyborach Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2020 r.", jeszcze tego samego dnia zjawili się tajniacy.
Nie przyznają się do winy. Ważnym dowodem przeciwko nim jest nagranie z monitoringu. "Wyborcza" pisała o tej sprawie w styczniu.
Podczas spaceru po Puszczy Wkrzańskiej ktoś zauważył rozbite auto. Jak się okazało, w środku był martwy mężczyzna.
To szczecinianin mający na koncie także inne, podobne przestępstwa. Według nieoficjalnych informacji "Wyborczej", przyznał się już do winy.
Oskarżony w tej sprawie muzyk chciałby zapłacić siedmiu paniom, ale prokuratura uważa, że powinien wypłacić zadośćuczynienie czterdziestu. Sprawę rozstrzygnie sąd.
35-latka ze Szczecina ma bogatą kryminalną kartotekę i powiązania w bandyckim podziemiu. Od trzech lat była nieuchwytna.
We wtorek policja kontrolowała klientów stacji paliw Orlen przy ul. Chopina korzystających z myjni samochodowej. Bo umycie auta nie jest "niezbędną czynnością życiową". A czy wyjście do drogerii po lakier do paznokci albo do spożywczaka po wódkę jest czynnością niezbędną?
Złodziej wdrapał się na wysokość trzech metrów, stając na obrazie wiszącym przy wejściu do karczmy, rozpruł stalową kasę i zabrał pieniądze przeznaczone na zakup produktów do produkcji darmowych obiadów dla ratowników medycznych.
Kiedy policjanci przyszli skontrolować mieszkańca powiatu gryfickiego w Zachodniopomorskiem poddanego obowiązkowej kwarantannie, nie było go w domu. Zgodnie z antywirusowym prawem policja poinformowała służby sanitarne.
W pobliżu stacji benzynowej pod Pyrzycami odnaleziono ciągnik z naczepą i maszyną do frezowania asfaltu, skradzione poprzedniego dnia w Niemczech. - Paradoksalnie przywrócenie kontroli na wybranych przejściach granicznych ułatwia wwiezienie do Polski kradzionych czy nielegalnych towarów - mówią policjanci.
W województwie zachodniopomorskim drony wysłane zostały m.in. nad rekreacyjne polany, które w słoneczne dni przyciągają amatorów grillowania. W niedzielę znowu tam polecą.
Ładna pogoda i nuda dręcząca uczniów zamkniętych szkół sprawiają, że na przyszkolnych boiskach - wbrew regulacjom związanym z koronawirusem - zbierają się grupy młodzieży.
Niektóre osoby poddane kwarantannie z powodu przekroczenia granicy siedzą w domach, ale nikt ich nie kontroluje. Od dzisiaj ma w tym pomóc specjalna aplikacja.
Helikopter i radiowozy niemieckiej policji prowadziły pościg za mężczyzną, który miał uprowadzić kobietę po niemieckiej stronie wyspy Uznam i uciekał do Świnoujścia.
Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie zorganizowała szkolenie na temat zasad bezpieczeństwa pełnienia służby w czasie zagrożenia koronawirusem. W zamkniętym pomieszczeniu stłoczono policjantów z kilku wydziałów. - Wbrew elementarnym zasadom walki z epidemią - alarmuje emerytowany funkcjonariusz.
Szczecińska policja zatrzymała taksówkarza po tym, jak prowadzone przez niego auto zawisło na schodach.
To były mąż odpowiada za zabójstwo łowczej z koła łowieckiego "Sokół" pod Choszcznem. Zanim go zatrzymano, na drodze doszło do gwałtownej strzelaniny z policją. Są ranni.
Nieznany mężczyzna kijem atakuje kobiety w okolicach Gumieniec, Przecławia i Warzymic. Mieszkańcy podejrzewają, że jest niezrównoważony psychicznie. Choć dość dokładnie go opisują, a sam mężczyzna jest często widywany w tej części miasta, policja cały czas go nie znalazła.
Zmiana szefa zachodniopomorskiej policji. Dotychczasowy komendant w wieku 51 lat odszedł na emeryturę. Na razie zastąpi go insp. Jarosław Pasterski.
Zakochani w Polkach, najczęściej w wieku średnim, "amerykańscy żołnierze" wylądowali już na Pomorzu Zachodnim. Przed walentynkami policja wydała w ich sprawie specjalny komunikat.
Krzysztof H. jako policjant nie wahał się używać broni. Teraz nie będzie mógł pracować w zawodzie związanym z jej posiadaniem. Wcześniej jednak na półtora roku spędzi w więzieniu.
Dwóch mężczyzn próbowało okraść ambulans ratownictwa medycznego. Pod odzieżą schowali m.in. bandaże i farelkę, którą w przerwach między kursami dogrzewali się ratownicy.
Na wniosek szczecińskiej prokuratury okręgowej sąd aresztował drugiego z funkcjonariuszy, którzy bezpodstawnie użyli siły wobec nietrzeźwego mężczyzny w Nowym Czarnowie.
Z filmu wynika, że mężczyzna siedział spokojnie na ławce i nie był agresywny. Dlaczego więc policjant zaczął go bić?
Prawdopodobnie w poniedziałek sąd rozpatrzy prokuratorski wniosek o aresztowanie kobiety zatrzymanej pod zarzutem zabójstwa przy ul. Żupańskiego na Niebuszewie.
Było gorąco, dym gryzł w gardło. W wigilijną noc wybuchł pożar w jednym z mieszkań w Szczecinie. Jego mieszkańca uratowało dwóch policjantów.
Nietrzeźwy kierowca nie chciał się zatrzymać do kontroli. Rozpoczął się policyjny pościg. Ostatecznie uciekinier zatrzymał się na ogrodzeniu jednego z budynków w Przecławiu.
Policja poszukuje mężczyzny i kobiety, którzy są podejrzewani o rozlanie kwasu masłowego w ekskluzywnej restauracji Karkut.
Komisarz dr Marek Łuczak wydał płytę "Outsider - From Africa to Middle East". Zysk z jej sprzedaży zostanie w całości przeznaczony na leczenie pacjentów Fundacji Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.
Kołobrzeska prokuratura w środę przedstawiła 17-latkowi zarzut zabójstwa. Teraz sąd najpewniej zadecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.
Mężczyzna, którego boją się mieszkańcy zamkniętego osiedla przy ul. Rostockiej na szczecińskim Warszewie został kolejny raz zatrzymany przez policję - dowiedziała się "Wyborcza". Tym razem może się to skończyć tymczasowym aresztem.
"Włamał się do nas, a potem uszkodził rury w łazience, zalewając dom. Policja nie znalazła intruza, a chwilę później zakrwawiony włamywacz wyskoczył z szafy". Mieszkańcy zamkniętego osiedla przy ulicy Rostockiej na Warszewie w Szczecinie czują się zagrożeni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.