- Sytuacja rynkowa jest tragiczna, więc wycofujemy się, póki można - informuje swoich klientów restauracja U Freuda w Szczecinie.
Największe problemy dotyczą ochrony zdrowia. Trudno wyobrazić sobie oszczędzanie energii elektrycznej i cieplnej w szpitalu, gdzie działa wysokospecjalistyczna aparatura. Jak mamy oszczędzać na kosztach ogrzewania? - pyta marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, oceniając sytuację samorządu Pomorza Zachodniego pod koniec 2022 r.
Zajmujące się przetwórstwem rybnym przedsiębiorstwo Friedrichs Polska z miejscowości Doble w gminie Tychowo poinformowało pracowników, że kończy działalność. Decyzja zarządu firmy zaszokowała gminny samorząd.
Pustki w nadodrzańskich wypożyczalniach łodzi i kajaków. Pustki na placu zabaw i w nadrzecznym barze. Baza rybacka w Szczecinie po prostu się zamknęła. Katastrofa na Odrze zaczyna zabijać lokalne firmy. - Dusimy się. Jak te ryby - mówi jeden z przedsiębiorców.
Wyniki zespołu portów Szczecin i Świnoujście po trzech kwartałach tego roku są o 8,3 proc. lepsze niż w tym samym czasie w roku 2020. Jest szansa, że rok 2021 uda się zakończyć z wynikami jak z czasów sprzed pandemii.
Kiedy na kryzys ekonomiczny nakłada się kryzys migracyjny, ekologiczny, klimatyczny i zdrowotny, naprawdę nie wiadomo, co będzie - mówił w poniedziałek w Szczecinie ekonomista, były wicepremier, prof. Grzegorz Kołodko.
Kawiarnia Okienko otrzymała 5322 zł w ramach akcji "Szczecińskie szkoły dla gastronomii". Nauczyciele przekazali tyle ze swojej 13. pensji.
Istniejący od ponad 20 lat szczeciński klub Hormon szuka wsparcia. Bywalcy mogą kupić m.in. stołek barowy, całoroczny bilet wstępu czy możliwość wejścia na backstage po jednym z koncertów.
Wypowiedział je marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Zaznaczył, że trzeba skupić się na pomocy przedsiębiorcom.
- Nasz kraj dłużej już nie wytrzyma zamknięcia gospodarki. Będzie inflacja, będą bankructwa, a za bankructwami pójdą samobójstwa - twierdzi Artur Łącki, przedsiębiorca i poseł na Sejm.
Liczba udzielonych w czasie wakacji noclegów spadła w porównaniu do 2019 roku o 18,9 proc., a gości było o ponad 14 proc. mniej. Z podsumowania wakacji nad zachodniopomorskimi plażami wynika, że zamknięcie granic nie przełożyło się na większą liczbę turystów w najbardziej popularnych miejscowościach.
Poseł PSL Jarosław Rzepa chce w ten sposób zwrócić uwagę na problemy, dławionej przez pandemię, branży gastronomicznej.
96 mln zł. Tyle wyniosą tegoroczne straty budżetu Szczecina spowodowane koronawirusem. Urząd Miasta uprzedza: problemy finansowe będą również w przyszłym roku.
Jeśli branża turystyczna nie otrzyma rządowego wsparcia, to w ciągu 2-3 miesięcy tylko w Świnoujściu może zniknąć nawet tysiąc miejsc pracy - wynika ze spotkania marszałka Olgierda Geblewicza z przedstawicielami przedsiębiorców.
W lutym w Szczecinie było 4666 osób, w sierpniu już 6698. - Widać skutki gospodarcze pandemii, miejsca pracy się redukują - komentuje prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Wpływy z podatków są mniejsze niż rok temu, ale spadek nie jest tak duży, jak się obawiano. Po siedmiu miesiącach skarbnik miasta z ostrożnym optymizmem patrzy na finanse miasta, w które uderzył kryzys wywołany koronawirusem.
Skarbnik Szczecina na wtorkowej sesji rady miasta nie krył: miasto musi odzyskać dochody ucięte epidemią koronawirusa albo po prostu przestanie się rozwijać. Na razie udało się połatać budżet na resztę tego roku.
Wyraźnie gorzej niż w tym samym okresie w 2019 roku, ale z drugiej strony trochę lepiej niż w mocno kryzysowym maju tego roku. Urząd Statystyczny w Szczecinie podał najnowsze dane o bezrobociu w Zachodniopomorskiem.
Oszczędności nie wystarczą. Szczecin sięgnie po kredyt z wysokości 93 mln zł, by pokryć deficyt, który pojawił się w wyniku kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa. Jest już projekt zmian w budżecie miasta. Straty są na poziomie wartości jednej z największych inwestycji komunikacyjnych w mieście.
O siedem procent, w porównaniu do roku 2019, spadły przeładunki w zespole portów Szczecin i Świnoujście. Sytuację ratują rekordowe przeładunki polskiego zboża, które jest eksportowane.
Ten zespół ma stworzyć "mapę działań", które pozwolą Szczecinowi wyjść się z kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa. Władze miasta zaprosiły do współpracy ekonomistów, praktyków, przedsiębiorców i naukowców.
- Musimy pracować! Wsparcia dla wszystkich nie będzie, bo budżet państwa tego nie udźwignie - pisze Laura Hołowacz, prezes szczecińskiej Grupy CSL, która zasłynęła rewitalizacją Starej Rzeźni na Łasztowni.
Marszałek Olgierd Geblewicz wzmocnił rządowy program kwotą 72 mln zł z funduszy unijnych. Nie rezygnuje jednak z budowy regionalnego mechanizmu wsparcia dla odtwarzania miejsc pracy.
90 proc. gospodarki Kołobrzegu to turystyka i związane z nią branże. - Z bezrobocia na poziomie 1,3 proc. możemy dojść do 70 proc. Kołobrzeg jest w sytuacji bezprecedensowej w skali Polski i potrzebuje specjalnego programu pomocowego - mówi dr Mariusz Miedziński.
- W imię wspólnoty i odpowiedzialności społecznej apelujemy o zapewnienie takich rozwiązań, które sprawiedliwie podzielą koszty kryzysu między sektor publiczny i prywatny - to fragment listu otwartego jaki do premiera, marszałka województwa i prezydenta Szczecina napisali przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej.
Wydłużenie terminów inwestycji, zgodę na częściowe odstępstwa od wykonania wskaźników oraz wprowadzanie modyfikacji związanych z rozliczeniem zaliczek czy spłatą rat pożyczek - to propozycje Urzędu Marszałkowskiego dla przedsiębiorców, którzy dostali unijną dotację, a teraz mają problem z realizowaną dzięki niej inwestycją.
Imperium gastronomiczne Pawła Golemy liczy straty, planuje zwolnienia i pomaga pracownikom pogotowia. Niektóre szczecińskie knajpy część strat pokrywają sprzedażą na wynos, inne mogą wkrótce splajtować.
Można będzie wykupić już dziś bon. Teraz pomoże przetrwać szczecińskiej firmie, usługę zrealizujesz, kiedy uporamy się z koronawirusem.
Marszałek województwa rzuca na ratunek zachodniopomorskim firmom 170 mln zł. Do każdego zachowanego miejsca pracy dopłaci 2 tys. zł miesięcznie. Funduszy starczy na razie na trzy miesiące. Przeszkodą może być jedynie polski rząd.
Szczecińscy przedsiębiorcy mogą już składać wnioski o odroczenie płatności podatku od nieruchomości, a także czynszu, jeśli mają lokal komunalny. Prezydent Piotr Krzystek zapowiedział także patrole straży miejskiej na placach zabaw.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.