Projekt ustawy, która miała naprawić szkody wyrządzone budżetom samorządów przez rząd PiS, nie jest korzystny dla Szczecina. Prezydent Szczecina twierdzi, że w tych realiach nie ma warunków do inwestowania poważnych kwot i będą problemy z wydaniem unijnych funduszy.
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek przedstawił na wtorkowej sesji rady miasta "Raport o stanie Gminy Miasto Szczecin za 2023 rok". Po trzygodzinnej dyskusji otrzymał wotum zaufania oraz absolutorium za wykonanie budżetu.
Wciąż nie ma pewnych wiadomości na temat zakupu przez Szczecin nowych tramwajów, ale wiadomo już, że Tramwaje Szczecińskie dostaną pieniądze na modernizację kolejnych tramwajów kupionych przed laty w Berlinie.
Aktorzy Teatru Współczesnego zdecydowali się bezpośrednio zaalarmować widzów o dramatycznej sytuacji ich teatru i szerzej - kultury w Szczecinie. Podczas przedstawień odczytują list otwarty.
Nie ma deficytu, ale nie ma też rozmachu w inwestycjach. Są za to nadzieje, że wraz z nowym rządem zmieni się los samorządów.
Michał Przepiera, odpowiadający za inwestycje zastępca prezydenta Szczecina, potwierdził radnym, że w 2024 r. niewiele nowego się wydarzy. Powróci jednak sprawa przebudowy pl. Orła Białego.
Szczeciński magistrat podał w piątek listę zwycięskich projektów wyłonionych w głosowaniu na Szczeciński Budżet Obywatelski 2024. Do nietypowej sytuacji doszło na Niebuszewie, gdzie dwa projekty zgłoszone w ramach SBO uzyskały taką samą liczbę głosów.
Więcej pieniędzy na bieżące funkcjonowanie miasta, w tym komunikację. Inwestycje? Nowe tylko nieliczne i niewielkie. Czekamy na eurofundusze i odkręcenie przez nowy rząd niekorzystnych zmian w finansowaniu samorządów.
Urząd miasta przygotował trzecią w tym roku nowelizację budżetu Szczecina na 2023 rok. To konieczne, by m.in. dofinansować komunikację miejską, ale także by uwzględnić utratę wpływów z podatku od czynności cywilnoprawnych.
100 mln zł w gotówce, 250 mln zł na Trasę Północną, 30 mln zł na remont Trasy Zamkowej. Kwoty "rządowych" pieniędzy dla Szczecina w przedwyborczym okresie robią wrażenie. Ale czy to rekompensuje konsekwencje Polskiego Ładu?
Wizyta żaglowców, koncerty szantowe i na scenie głównej, organizacja całego wydarzenia. O koszt zakończonych w niedzielę Żagli 2023 w Szczecinie zapytała radna Edyta Łongiewska-Wijas.
- Rząd naprawdę [nic] nie zabrał - zapewniał poseł PiS Leszek Dobrzyński podczas ogłaszania w urzędzie wojewódzkim na Walach Chrobrego w Szczecinie, jak hojnie rząd wspomaga samorządy. Szczecin ma dostać 100 mln zł. Problem w tym, że reformy PiS odebrały miastu w tym roku ponad 300 mln zł.
- Wszystkim się wydawało, że obowiązuje konstytucja, która mówi, że środki dla samorządów powinny być adekwatne - mówił na budżetowej sesji rady miasta prezydent Piotr Krzystek. Radni PiS starali się bronić rządu, ale gubili się w liczbach. Popis braku kultury ponownie dał Marcin Pawlicki, szef klubu tej partii.
Rada miasta ma dziś głosować w sprawie budżetu Szczecina na 2023 rok. Jednym z punktów zapalnych jest kultura. W ostatniej chwili magistrat dorzuca do jej puli 300 tys. zł. To mniej niż odebrano Teatrowi Współczesnemu. A to tylko jedna z 14 miejskich instytucji kultury.
Mamy wizualizację z wartego ponad 600 tys. zł najnowszego projektu przebudowy pl. Orła Białego w Szczecinie. Jest efektem społecznych konsultacji. Ale na razie taka przemiana tego ważnego miejsca jest odłożona na czas nieokreślony.
"Uważamy, że rozpoczęcie remontu w 2023 roku to spełnienie obietnicy danej mieszkańcom. Wierzymy, że jeszcze nie jest za późno, aby plac Orła Białego znalazł się w planie budżetu na rok 2023" - piszą w liście otwartym do prezydenta Szczecina inicjatorzy zmian na Starym Mieście.
Wymuszanie księgowej fikcji, zamrożenie życia kulturalnego w Szczecinie, realna groźba rozsypki zespołów, których sztuka jest doceniania w Polsce i Europie. Dyrektorzy największych instytucji w mieście protestują przeciwko budżetowym cięciom. Dość mają już także aktorzy ze święcącego triumfy Teatru Współczesnego.
Jak to jest, że w budżecie państwa wpływy z podatku PIT rosną, a te mające spłynąć do samorządów maleją? Skarbnik Szczecina objaśniła radnym mechanizm rządu PiS, który do tego doprowadził.
Podwyżka to nie tylko efekt podniesienia płacy minimalnej. Prezydent Szczecina zdecydował, że musi zostać zachowane zróżnicowanie wynagrodzeń i podwyżki w 2023 roku dostaną wszyscy, którzy - mówiąc w uproszczeniu - są pracownikami miejskimi.
Zapoznaliśmy się z liczącym ponad 500 stron projektem budżetu Szczecina na 2023 rok i porównaliśmy go z tegorocznym, który i tak już był targany problemami. Nie ma cienia przesady w oficjalnym komentarzu do tego dokumentu, że to władza PiS doprowadziła do "załamania się systemu finansowania zadań samorządowych".
W 2023 roku nie będzie pieniędzy na wymiany nawierzchni na ulicach w Szczecinie, a teraz okazuje się, że nie ma ich nawet na łatanie dziur - dowiedziała się "Wyborcza". Takich remontów jak kończąca się wymiana nawierzchni na al. Wojska Polskiego, długo nie zobaczymy.
Wydatki Szczecina na inwestycje będą w przyszłym roku o blisko 300 mln zł niższe niż w obecnym. Miasto podaje główne przyczyny: marginalizacja samorządów przez rząd PiS, obciążanie gmin dodatkowymi, kosztownymi zadaniami i galopująca inflacja.
Mieszkańcy muszą przygotować się na kolejne podwyżki w tym i przyszłym roku. - Brak pełnej rekompensaty w obszarze wpływów z podatku PIT spowoduje, że wszystko odbije się na mieszkańcach - mówił w piątek w Szczecinie Krzysztof Mączkowski, przewodniczący Komisji Skarbników Unii Metropolii Polskich.
Centrum Żeglarskie zrezygnowało z zaplanowanego na połowę tego roku rejsu "Daru Szczecina" w rejs dookoła świata. Powodem są m.in. problemy finansowe.
Na linii 812, która zastępuje tramwaje na czas modernizacji torów między Niebuszewem a śródmieściem Szczecina, będą poważne cięcia kursów. W kasie Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego brakuje pieniędzy.
Szczecin nie ma na razie pieniędzy na uruchomienie w tym sezonie miejskich fontann. To spory wydatek. Chodzi o około 660 tys. zł. To efekt spadku dochodów miasta wywołanych przez "Polski ład" rządu PiS i jego koalicjantów.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił pakiet ogromnych zmian w niesławnym "Polskim ładzie". Znów spadną dochody samorządów, w tym Szczecina. I to już od połowy tego roku. Urząd Miasta już wie, co to oznacza i ma uspokakające informacje. Jednak nadciągają jednak inne finansowe problemy.
Poprawka do projektu budżetu Szczecina została wprowadzona przed głosowaniem na wtorkowej sesji rady miasta. Miasto zarezerwowało też pieniądze na podwyżki dla pracowników sfery socjalnej, ale nie w takiej wysokości, jak oczekiwali pracownicy.
Po czterogodzinnej dyskusji radni Szczecina przyjęli budżet miasta na 2022 r. - To budżet przełomu ustrojowego - mówił prezydent Piotr Krzystek. - To budżet politycznej manipulacji - odpowiadali radni PiS, którzy skupili się głównie na wychwalaniu rządu, premiera i "Polskiego ładu".
Jeśli agencje ratingowe takie jak Fitch obniżą oceny Szczecina, samorząd będzie więcej płacić za zaciągnięte kredyty, bo będzie mniej wiarygodny dla banków. To dodatkowo pogorszy finanse miasta i tak obcięte przez podatkowe zmiany związane z "Polskim ładem".
Najciekawszą częścią kolejnych budżetów Szczecina była od lat lista nowych inwestycji. Budżet na rok 2022 to niemal wyłącznie kontynuacja zadań, które już zaczęliśmy i inwestycje w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego.
W latach 80. XX w. o tym, czy i ile autobusów marki Ikarus dostanie Szczecin, decydował partyjny kacyk w Warszawie. Dziś PiS i jego koalicjanci kopiują te rozwiązania rodem z PRL. Efekt widać w planowanym budżecie Szczecina na przyszły rok.
Utracenie 129 mln zł z podatków, cięcia wydatków warte ponad 31 mln zł, drastycznie rosnące koszty. Prezydent Szczecina przedstawił projekt budżetu miasta na 2022 rok. - Zapomnijmy o nowych inwestycjach - mówi Piotr Krzystek. To wszystko za sprawą "reform" podatkowych rządu PiS i Solidarnej Polski, inflacji i rosnących cen paliw i energii.
Uruchamiamy kryzysową procedurę budżetową, redukujemy wydatki do minimum - ogłosił w piątek na konferencji prasowej prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
PiS, nie potrafiąc wygrać wyborów w dużych miastach, postanowił ograbić je z pieniędzy. To powrót do czasów PRL, gdy o zakupie autobusów dla Szczecina decydowano w Warszawie.
Jeden rok "Polskiego ładu" zaproponowanego przez PiS i jego "przystawki" to dla budżetu Szczecina strata równa wartości całej, trwającej właśnie przebudowy torów tramwajowych i ulic od Niebuszewa po centrum. Natomiast polexit i brak eurofunduszy to już dla miasta po prostu katastrofa.
"Miasto ogranicza wydatki" - zapowiada w czwartkowym komunikacie Urząd Miasta w Szczecinie. W miejskiej kasie brakuje 130 mln zł. W piątek prezydent Szczecina Piotr Krzystek ma przedstawić szczegółowe informacje w tej sprawie.
- Wirus odcisnął swoje piętno na niemal każdej dziedzinie funkcjonowania miasta. Nie tylko zmniejszył wpływy do miejskiego budżetu, ale stał się także poważnym problemem dla wielu branż - we wstępie do Raportu o Stanie Gminy Szczecin pisze prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Rząd "daje" podwyżki nauczycielom, ale pieniądze idą z budżetu samorządów, bo budżet państwa gotówki nie daje. Szczecin mówi dość i zapowiada pozwanie skarbu państwa. Miasto chce odzyskać 46 mln zł.
Zakładany na ponad 3 mld zł budżet Szczecina na rok 2021 to nie tylko wielkie inwestycje, ale także setki mniejszych przedsięwzięć. Przejrzeliśmy się tym ostatnim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.