Chciałbyś w dniu Wszystkich Świętych uniknąć problemów z parkowaniem i podjechać na Cmentarz Centralny komunikacją miejską. Tylko co zrobić, jeśli do przystanków "cmentarnych" linii daleko, a pozostałe linie kursują 1 listopada rzadko? Mamy na to sprawdzone sposoby.
Magistrat i straż miejska uprzedzają, że pozostawienie nieprawidłowo zaparkowanego auta przed cmentarzem, to pewna blokada na koło.
Samochody nie wrócą w listopadzie na parking w centralnej części pl. Orła Białego. Blokady będą aż do końca roku. Od stycznia zmieni się zaś statut dróg w tym rejonie, a to oznacza nowe regulacje w sprawach parkowania.
Ponowne wprowadzenie ruchu i parkowania na zachodniej jezdni pl. Orła Białego zagraża rzetelności procesu i może doprowadzić do zaprzepaszczenia wypracowanych w sierpniu i wrześniu efektów w postaci stopniowej stabilizacji sytuacji parkingowej w okolicy placu, uspokojenia ruchu samochodowego oraz poprawy sytuacji osób mieszkających bezpośrednio przy placu Orła Białego - pisze stowarzyszenie Rowerowy Szczecin.
Niewielkie, praktyczne w użyciu i tanie. Straż miejska kupiła nowe blokady na koła nieprawidłowo zaparkowanych aut. W poniedziałek nie wahała się ich użyć w rejonie placu Orła Białego, gdzie posłużyły jako bat na tych, którzy lekceważą nową organizację ruchu.
W nocy z czwartku na piątek czyszczona będzie jezdnia al. Jana Pawła II. Kto pozostawi tam zaparkowane auto, może się spodziewać, że zostanie ono odholowane.
Niebieskie słupki ustawione na martwych polach ustawiane są przy przejściach dla pieszych. Mają zablokować lekceważenie przepisów i parkowanie w takich miejscach.
Kto zaparkuje na skos po lewej stronie ulic Staromłyńskiej i Koński Kierat, otrzymuje na koło blokadę straży miejskiej. Tak kierowcy zapoznają się z nową organizacją ruchu i parkowania na tej ulicy.
Po interwencji "Wyborczej" straż miejska ostro wzięła się za parkingowe porządki w reprezentacyjnej części miasta. Z naszych obserwacji wynika, że dzikie parkowanie to po prostu ucieczka przed Strefą Płatnego Parkowania.
Parkowanie w dwóch, a nawet trzech rzędach. W obrębie skrzyżowania, tuż przy pasach, a nawet między drzewami. Turyści zwiedzający Wały Chrobrego ze zdumieniem patrzą na to dzikie parkowanie.
Ze 129 miejsc parkingowych zostanie około 35. Zablokowany zostanie przejazd przez plac i wjazd na okalające go ulice. Taki będzie test zmian na placu Orła Białego. Początek w maju.
Budujmy parkingi, ale w systemie park&ride. Ruch aut w centrum trzeba ograniczać i stawiać na sprawny transport publiczny. Budowa parkingowców temu nie służy
- Takie są priorytety, takie są oczekiwania mieszkańców - mówi rzeczniczka straży miejskiej, tłumacząc niespotykaną wcześniej ofensywę przeciwko kierowcom łamiącym zasady parkowania.
Nie tylko krytyka za utrzymanie pl. Orła Białego jako wielkiego parkingu, ale także sugestie, że zwycięzca w ogóle nie mógł startować w konkursie architektonicznym. Po czwartkowym werdykcie pojawiają się już nawet kpiące ilustracje.
Plac z trzech stron ma pozostać obstawiony samochodami. Konkurs na przemianę placu Orła Białego wygrał projekt, który nie wprowadza większych rewolucji. Także dlatego, że miał być po prostu tani.
Pozostawianie samochodu na skrzyżowaniu to w tym miejscu norma. Kierowca bmw pokazał, że można się tam zatrzymać w dwóch rzędach.
Na ogrodzeniu Przedszkola nr 41 wciąż wisi przygotowany przez podopiecznych placówki baner z hasłem "Już marcowe słonko świeci. Nie niszcz trawy - proszą dzieci". Niestety - nie pomógł
Jeden wjechał na plac z zielenią, drugi na wysoki krawężnik teoretycznie blokujący zastawianie przejścia dla pieszych. Dwaj kierowcy dużych aut z wysokim zawieszeniem pokazali, po co im takie pojazdy.
Nawierzchnia jest już gotowa. Klepisko zmieniło się w wygodny plac dla tych, którzy chcą zostawić auto przy ul. Jaśminowej i przesiąść się do tramwajów linii 2, 7 i 8.
Są już pierwsze rowerowe stojaki, które jednocześnie mają uniemożliwić parkowanie zbyt blisko przejścia dla pieszych. Niektórzy kierowcy uznają, że mogą w tej sytuacji zostawić auto na pasach
Urząd Miasta w końcu przyznał, że sama straż miejska sobie nie poradzi i nielegalne zastawianie chodnika w samym centrum miasta trzeba uniemożliwić słupkami. Starania o taką decyzję można liczyć w latach.
Rowerowy Szczecin oznaczył w piątek balonami samochody parkujące zbyt blisko przejść dla pieszych. Zdjęcia z akcji to smutny obraz powszechnego lekceważenia bezpieczeństwa pieszych.
To akcja, która przyniesie konkretne rezultaty, chociaż zaczyna się niewinnie. Samochody parkujące dziś mniej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych zostaną "ozdobione" balonami i informacją o groźnym w skutkach łamaniu przepisów.
Parking park & ride przy pętli Turkusowa stał się tak popularny, że zaczęło na nim brakować miejsc. Konieczna okazała się zmiana oznakowania, bo parkujące gdzie się da auta zaczęły blokować autobusy.
- Miasta nie są z gumy, piesi też muszą mieć miejsce dla siebie (...). Musimy czasami pogodzić się z tym, że kierując pojazdem, będziemy musieli w niektóre miejsca dojść nieco dalej od zaparkowanego samochodu - pisze kończący karierę radnego Marek Duklanowski.
Wizja lokalna szczecińskich radnych nie pozostawiła wątpliwości. Sugerowane przejścia dla pieszych w ciągu ulicy 5 Lipca sprawdzają się kiepsko. Są zastawiane przez samochody.
Sławomir Nitras zaparkował auto na przystanku autobusowym. Kierująca przegubowcem, próbując zmieścić się na przystanku, otarła audi posła. Parlamentarzysta uważa, że jest niewinny - obarcza winą prowadzącą autobus.
Na jednym skrzyżowaniu mieszkańcy ronda domagali się od dawna, na drugim może być ono niespodzianką. Do tego ma dojść skuteczna blokada parkowania tuż przed przejściami dla pieszych. Takie zmiany zaczną się na Niebuszewie już we wtorek.
Mieszkańcy mieli się tylko cieszyć, ale jest już liczny protest tych, którym nie podoba się, że za cenę kilku dodatkowych miejsc dla aut wycinane są drzewa. Na trzech ocalałych zawisły baloniki z informacją, że są pod ochroną.
Na czas całkowitego zamknięcia dla ruchu nitki wjazdowej Trasy Zamkowej w stronę centrum Szczecina planujemy wprowadzić zwolnienie pasażerów z opłat za przejazdy na liniach łączących prawo- i lewobrzeże - zapowiada ZDiTM
Kierowca tego samochodu musiał sobie zadać dużo trudu: zatrzymać się na środkowym pasie jezdni, odsunąć barierki, wjechać na tymczasowe przejście dla pieszych, zaparkować i z powrotem zsunąć barierki za sobą.
- Darmowa komunikacja dla osób parkujących na parkingach park&ride - taka uchwała stanie na najbliższej sesji rady miasta - zapowiada prezydent Piotr Krzystek. Co ciekawe, jeszcze na początku roku miał mówić, że to pomysł "nierozwiązujący kompletnie" problemu parkowania.
Koniec z parkowaniem na chodniku na placu Lotników, zastawiania przejść dla pieszych i parkowania w obrębie skrzyżowania. Nowe oznakowanie to także powrót obowiązku płacenia za parkowanie. Takie zmiany wprowadzono w rejonie placu i ulic Mazurskiej i Mazowieckiej.
- To na razie będą tylko upomnienia, ale od przyszłego tygodnia będziemy wzywać straż miejską - mówi Małgorzata Zychowicz-Prus, przewodnicząca Rady Osiedla Stare Miasto. Mieszkańcy mają dość robienia z ich dzielnicy darmowego parkingowca z zastawionymi chodnikami.
Prezes firmy, której pracownik zablokował autem przystanek, wydał oświadczenie, w którym przeprasza za takie zachowanie i chce przekazać PlayStation 4 z grą Fifa 18 na rzecz placówki opiekuńczo-wychowawczej, którą wskażą internauci.
Autobus komunikacji miejskiej właśnie wyjeżdżał z przystanku, gdy audi zajechało mu drogę, stanęło na przystanku i zablokowało wyjazd. Tylko po to, by pasażerka auta mogła wysiąść. Sprawą zajęła się policja.
- Zgadzam się z głosami mieszkańców, turystów i dziennikarzy. To zbyt reprezentacyjne miejsce, aby je szpecić w ten sposób - mówi marszałek Olgierd Geblewicz i zapowiada zupełny zakaz parkowania aut na małym dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich.
Mały dziedziniec Zamku Książąt Pomorskich jest codziennie zastawiony autami. Turyści dziwią się, jak można było z turystycznej wizytówki miasta zrobić parking. Zdziwieni nie są tylko gospodarze zamku.
Linia autobusowa 808 połączy parking park & ride z Basenem Górniczym na czas zamknięcia części trasy tramwajowej na prawobrzeże. W środę wytknęliśmy, że zastępcza komunikacja autobusowa ominie ten parking.
Kostka dosłownie wychodzi poza poziom deptaka, w wielu miejscach jest już powykrzywiana, nierówna. Deptak na ul. Kaszubskiej był tak długo bezkarnie rozjeżdżany przez auta, że nadaje się do gruntownego remontu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.