Damian Dąbrowski odchodzi z Pogoni Szczecin. Dotychczasowy kapitan portowców przeniósł się do Zagłębia Lubin, gdzie rozpoczynał piłkarską karierę. Trudno nie uznać tego transferu za osłabienie drużyny portowców przed eliminacyjnymi meczami w Lidze Konferencji Europy.
Wyższe ceny biletów na mecze Pogoni rozgrywane na stadionie Krygiera w Szczecinie będą obowiązywać od początku nowego sezonu. Ceny na większość miejsc wzrosły o 10 zł.
Portowcy w ostatnim meczu sezonu zagrają u siebie z Radomiakiem Radom. Nawet wygrana może nie wystarczyć do zdobycia brązu.
Na temat ogromnej kontrowersji, do jakiej doszło w doliczonym czasie gry bardzo ważnego dla Pogoni Szczecin wyjazdowego meczu z Górnikiem Zabrze dyrektor sportowy Pogoni Dariusz Adamczuk mówi: - Dla mnie to jest niepojęte, żeby w takiej akcji sędzia nie pobiegł do monitora i na spokojnie nie obejrzał powtórki.
W najważniejszym sobotnim meczu przedostatniej kolejki rozgrywek ekstraklasy Pogoń Szczecin przegrała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. To sprawia, że portowcy nie rozdają już kart w walce o brązowe medale mistrzostw Polski.
Dwie kolejki przed końcem sezonu trzecia w tabeli ekstraklasy Pogoń Szczecin ma dwa punkty przewagi nad czwartym Lechem Poznań. Czy portowcy obronią tę pozycję i zdobędą trzeci z rzędu brązowy medal mistrzostw Polski? Wiele zależy od wyników meczów rozegranych w ten weekend w Kielcach i Zabrzu.
Po najtrudniejszym, piłkarzy Pogoni Szczecin czeka teoretycznie łatwiejszy przystanek w drodze po trzeci z rzędu brązowy medal w ekstraklasie. W niedzielę o godz. 15 zagrają u siebie z Miedzią Legnica, która jest już pogodzona ze spadkiem.
Piłkarze Pogoni Szczecin znakomicie zdali najtrudniejszy egzamin w drodze po brązowy medal ekstraklasy i przy rekordowej frekwencji pokonali u siebie Legię Warszawa 2:1. Przy okazji rozstrzygnęły się losy mistrzostwa kraju, które trafiło w ręce Rakowa Częstochowa.
Kosta Runjaić w niedzielę na szczecińskim stadionie po raz pierwszy pojawi się w innej roli niż trener Pogoni Szczecin. I to zaledwie kilka dni po swoim największym sukcesie w karierze.
Po 30. kolejce meczów Pogoń Szczecin umocniła się na trzecim miejscu w tabeli ekstraklasy. Wszystko dzięki niespodziewanej porażce Lecha z Górnikiem Zabrze w Poznaniu. Kto ma większe szanse na brązowe medale mistrzostw Polski na koniec sezonu?
Piłkarze Pogoni Szczecin przez 90 minut meczu z Piastem Gliwice oddali zaledwie dwa celne strzały na bramkę Piasta Gliwice, a rywale ani razu nie sprawdzili formy Dantego Stipicy. Po takim meczu portowcy nie przybliżyli się do brązowego medalu mistrzostw Polski.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że piłkarze Pogoni Szczecin są skazani najwyżej na obronę czwartej pozycji w tabeli ekstraklasy. Teraz stali się faworytem wyścigu o brązowy medal.
Piłkarze Pogoni Szczecin po godzinie gry prowadzili ze Stalą Mielec już 3:0. Ale prawie 20 tys. widzów na szczecińskim stadionie odetchnąć z ulgą mogło dopiero po końcowym gwizdku sędziego.
- Wiemy, że na boisku musimy postarać się o prezent dla kibiców i całego klubu - mówi pomocnik Sebastian Kowalczyk przed sobotnim meczem ze Stalą Mielec.
Portowcy długo męczyli się w Gdańsku z Lechią. - Prawdziwa drużyna musi też potrafić cierpieć na boisku - wyjaśnia trener Jens Gustafsson.
Piłkarze Pogoni Szczecin są już tylko o krok od tego, by trzeci raz z rzędu zapewnić sobie udział w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Kolejny ligowy mecz portowcy rozegrają w Gdańsku z zagrożoną spadkiem Lechią. Wygrana może też zwiększyć szanse Pogoni na dogonienie trzeciego w tabeli Lecha Poznań.
Ponad 17 tys. kibiców na stadionie Krygiera w Szczecinie z pewnością nie żałowało spędzenia przedświątecznej soboty na meczu Pogoni Szczecin. Piłkarze Jensa Gustafssona w meczu z Cracovią po raz kolejny pokazali, że determinacja i walka do ostatnich sekund spotkania może być nagrodzona.
W poprzedniej kolejce kilku zawodników Pogoni Szczecin poświęciło zdrowie, żeby utrzymać zespół w grze o brązowy medal. Teraz portowcy muszą potwierdzić swoje aspiracje w domowym spotkaniu z Cracovią.
Ponad 30 tys. widzów na stadionie w Poznaniu obejrzało spotkanie godne pretendentów do brązowego medalu w ekstraklasie. Rywalizacja o miejsce na najniższym stopniu podium między Lechem a Pogonią Szczecin będzie miała jednak ciąg dalszy.
Pogoń Szczecin i Lech Poznań na finiszu sezonu stoczą walkę o miejsce na najniższym stopniu podium w ekstraklasie. Ten mecz może być decydujący.
70 proc. posiadania piłki, ponad 20 sytuacji bramkowych, 11 strzałów. I nic. Ale czy wynik mógł być inny, skoro spotkały się dwie drużyny, z których jedna nie wygrywa u siebie, a druga na wyjeździe?
Pogoń od momentu oddania do użytku nowego stadionu w Szczecinie wygrała na nim zaledwie dwa mecze. To bilans, który nie przystoi drużynie grającej o medale oraz awans do europejskich pucharów. W sobotę w meczu z Koroną ma okazję go poprawić.
Pogoń wróciła na zwycięską drogę. Piłkarze Zagłębia Lubin i Pogoni Szczecin stworzyli w sobotni wieczór bardzo emocjonujące widowisko, które udało się rozstrzygnąć dopiero w ostatniej akcji meczu.
Porażka z Rakowem na własnym stadionie pokazała Pogoni miejsce w szeregu. Portowcy muszą się jednak szybko się otrząsnąć, bo choć zobaczyli, jak dużo brakuje im do głównego kandydata do mistrzostwa Polski, to nadal na wyciągnięcie ręki mają przepustki do europejskich pucharów.
Spotkanie Pogoni Szczecin z Rakowem miało być tzw. mitem założycielskim dla drużyny Jensa Gustafssona. Zapowiedzi były buńczuczne, ale skończyło się tak, jak wszystkie domowe mecze z drużyną z Częstochowy rozgrywane w Szczecinie w ostatnich latach.
Od powrotu do ekstraklasy Raków w Szczecinie zawsze wygrywał. Czy Pogoń w końcu zatrzyma częstochowian?
- Taka wygrana jest warta wszystkiego - mówił po meczu Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin. Gol na wagę zwycięstwa padł w 94. minucie.
Pogoń Szczecin ma sporą szansę, żeby po ostatnim zwycięstwie z Wartą Poznań pójść za ciosem. Jej dzisiejszy rywal, Wisła Płock, przegrała wszystkie mecze w rundzie wiosennej.
Piłkarze Pogoni Szczecin w pierwszych trzech meczach rundy wiosennej zdobyli zaledwie punkt. To najgorszy start drugiej części sezonu od dekady. Dla porównania - rok temu portowcy piłkarską wiosnę zaczęli od kompletu dziewięciu punktów. Czy w sobotę Warta Poznań "ugra coś" w Szczecinie?
Pogoń Szczecin nie strzeliła w ekstraklasie gola od 184 minut. Taka posucha dotychczas się nie zdarzała. Nic dziwnego, że z wyprawy do Białegostoku portowcy wracają bez punktów.
- To jest lepszy zespół niż w rundzie jesiennej - przekonywał przed startem drugiej części sezonu ekstraklasy trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson. Ale na razie jego drużyna rozczarowuje. Czy długa wyprawa na mecz z Jagiellonią Białystok odmieni oblicze Pogoni?
Chorwat Danijel Loncar został nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. Rosły i silny zawodnik ma być nowym filarem kulejącej dotychczas obrony w szczecińskim zespole. Piłkarz przebywał w Szczecinie od wtorku, ale o transferze klub poinformował na swojej stronie dopiero w piątek.
Jedyny dopuszczalny dla szczecinian scenariusz niedzielnego spotkania Pogoni Szczecin ze Śląskiem Wrocław to - z perspektywy portowców - zwycięstwo.
Pierwszy po przerwie mecz Pogoni Szczecin był znakomitą reklamą ekstraklasy, a kibice zobaczyli aż sześć goli. Ostatnia bramka padła w 99. minucie po rzucie karnym.
- Medal. Po prostu medal. To nasz cel na rundę wiosenną, który potwierdziłby, że w ostatnich latach naprawdę mocno się rozwinęliśmy - mówi szef pionu sportowego w Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk przed sobotnią inauguracją drugiej części rozgrywek w ekstraklasie. Portowcy zagrają na wyjeździe z Widzewem Łódź.
Pogoń Szczecin sprzedała tylko 4 tys. karnetów na mecze rundy wiosennej ekstraklasy, które będą rozgrywane na nowym stadionie miejskim przy ul. Twardowskiego w Szczecinie. To bardzo słaby, wręcz wstydliwy dla klubu wynik.
Piłkarze Pogoni Szczecin zakończyli w czwartek dziesięciodniowe zgrupowanie w tureckim Belek, które było głównym punktem przygotowań do rundy wiosennej w ekstraklasie. Pierwszy ligowy mecz po długiej przerwie już za tydzień.
- Zrobimy wszystko, żeby w 2023 r. po raz trzeci z rzędu zaprezentować się w europejskich rozgrywkach - kreśli plan na nowy rok prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek. Pogoń Szczecin w poniedziałek rozpoczyna zgrupowanie w Turcji.
Piłkarze Pogoni Szczecin zakończyli pierwszą część przygotowań do piłkarskiej wiosny w ekstraklasie. - Jesteśmy na świetnym poziomie - stwierdził odważnie trener Jens Gustafsson. Nieco gorzej wygląda w ostatnich dniach wizerunek samego klubu.
Piłkarze Pogoni Szczecin w poniedziałek wrócili do treningów i rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej w ekstraklasie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.