"Gdyby spróbować to przeliczyć na pieniądze, byłyby to pewnie miliony złotych" - podsumowuje miesiąc zbiórki darów Stowarzyszenie "Mi-Gracja" w Szczecinie. Akcja trwa, bo potrzeby cały czas są ogromne. Najbardziej brakuje trwałej żywności, chemii i kosmetyków. Jest aktualna lista.
Największa fala uchodźców z Ukrainy już za nami. Pusty punkt gastronomiczny i małe kolejki w punkcie informacyjnym - tak teraz wygląda sytuacja na Dworcu Głównym w Szczecinie.
Teatr Współczesny w Szczecinie dołączył do międzynarodowej akcji sprzeciwu wobec atakowania ludności cywilnej w Ukrainie. Na chodniku przed teatrem pojawił się wielki napisany cyrylicą napis "Dzieci".
- Transformacja energetyczna to jedyny sposób, żeby zakończyć kryzys klimatyczny. Na szali są ludzkie życia - powiedziała w trakcie piątkowej manifestacji Hanna Kluzek z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Szczecinie.
W punkcie prowadzonym przez urząd marszałkowski w Szczecinie pojawił się najpotrzebniejszy sprzęt medyczny, opatrunki, powerbanki, karimaty, śpiwory, konserwy. Co jest wciąż poszukiwane? Powstała lista według sugestii samych Ukraińców.
Pierwszy krok już zrobiliśmy. Otwarliśmy dla Ukraińców nasze granice i serca. Teraz trzeba otworzyć państwowe myślenie i budowanie wraz z nimi społeczeństwa obywatelskiego.
Violetta z Ukrainy i jej dwaj synowie będą wynajmować w Szczecinie kawalerkę. Udało im się, bo na swojej drodze spotkali szczeciniankę, która daje właścicielowi notarialną gwarancję, że w razie czego rodzinę weźmie do siebie.
- Musimy być gotowi, żeby w razie czego uruchomić kolejne bazy łóżek. Nie wiemy, jak dalej będzie zachowywał się ten zbrodniarz z Kremla - powiedział Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski, który zapewnił, że w Szczecinie nie brakuje miejsc dla Ukraińców.
Biegacze z całej Polski mogą wziąć udział w charytatywnym biegu dla Ukrainy. Warunkiem koniecznym jest wpłata jakiejkolwiek kwoty na konto Polskiej Akcji Humanitarnej. Do akcji przyłączył się Szczecin.
Liczba uczniów z Ukrainy w naszym województwie rośnie bardzo szybko. - Część młodzieży dużo rozumie po polsku, ale nie mówi. Podstawa programowa jest dostosowana specjalnie dla nich - mówi Ewa Budziach, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
- Na scenie zostawiliśmy cząstkę siebie - mówią chórzyści Akademii Morskiej w Szczecinie, którzy wzięli udział w wielkim koncercie charytatywnym na rzecz Ukrainy w łódzkiej hali Atlas Arena.
Świadczenie przysługuje osobom oraz podmiotom, które od momentu napaści Rosji na Ukrainę, czyli od 24 lutego, udostępniły mieszkanie lub pokój uciekającym przed wojną Ukraińcom.
Ponad 100 uchodźców z Ukrainy - głównie kobiet i dzieci - znalazło schronienie u szczecinian, którzy zadeklarowali w Urzędzie Miasta w Szczecinie, że mogą użyczyć swój dom, mieszkanie czy pokój.
Radni Szczecina zgodzili się, aby dla ukraińskich dzieci w wieku do trzech lat powstały dwa nowe kluby dziecięce oraz aby miasto udostępniło uchodźcom mieszkania ze swoich zasobów. Radni byli jednomyślni. Dyskusję wywołało znajdujące się w uzasadnieniu uchwał sformułowanie "konflikt zbrojny".
Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie ogłosiło, że wszyscy "nasi goście z Ukrainy" mogą od środy zwiedzać muzeum z biletem za złotówkę. Reakcja to m.in. komentarze o "segregacji", ale - na szczęście - również liczne riposty torpedujące takie treści.
Studenci, absolwenci i pedagodzy Akademii Sztuki w Szczecinie wystąpili w koncercie "Solidarni z Ukrainą", który w niedzielę po południu odbył się w siedzibie AS - Pałacu Ziemstwa Pomorskiego przy al. Niepodległości. Wśród nich m.in. pianistki Olga Bila i Olga Bilas, pianista Dawid Serebryanik, akordeonista Oleksij Maniak, a także Yana Hudzovska-Kit (sopran) i Tomasz Krzysica (tenor). Repertuar w większości stanowiły utwory ukraińskich twórców. Podczas koncertu na bandurze zagrała także 15-letnia Sofia Sawczuk (patrz główne zdjęcie), która razem z mamą i młodszą siostrą uciekła przed wojną z Winnicy w środkowej Ukrainie. Jak mówił prowadzący koncert (po polsku i ukraińsku) dr Andrzej Wątorski, Sofia zabrała ze sobą jedną walizkę i bandurę. Szczecin pamiętała, bo już w 2018 i 2019 r. występowała tutaj podczas Dni Kultury Ukraińskiej. Na finał wykonana została ukraińska kołysanka "Sen chodzi po oknach". Podczas koncertu były zbierane pieniądze na pomoc dla uchodźców z Ukrainy, a po koncercie można było wziąć udział w aukcji prac plastycznych wykładowców i studentów AS. Pieniądze zostaną przekazane na wsparcie grupy dzieci uchodźców oraz studentów z Narodowej Akademii Muzycznej w Odessie. Koncert zorganizowali: Akademia Sztuki w Szczecinie, Rotary Club Szczecin International i Fundacja SAIL.
- Mieliśmy problem z tłumaczami, bo nikt nie chciał przyjechać w sobotę na godz. 8. Niby mamy grafiki, ale to jednak wolontariat - mówi Anna, jedna z wolontariuszek w noclegowni przy ul. Sowińskiego w Szczecinie.
Dwa koncerty, z których dochód przeznaczany jest na pomoc dla Ukrainy, organizowane są w ten weekend w Szczecinie. Pierwszy z nich odbył się w sobotę wieczorem w kościele garnizonowym (na zdjęciach). Soliści oraz chór i orkiestra Opery na Zamku pod batutą Małgorzaty Bornowskiej wykonali Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta, a całość poprzedziło odśpiewanie hymnu Ukrainy. Drugi odbędzie się w niedzielę o godz. 16 w Pałacu Ziemstwa Pomorskiego. Wystąpią studenci, absolwenci i pedagodzy Akademii Sztuki, ale też 15-letnia Sofia (zagra na bandurze, ukraińskim instrumencie ludowym), która kilka dni temu z mamą i siostrą uciekła przed wojną. W programie koncertu głównie muzyka ukraińska. Po koncercie odbędzie się zbiórka charytatywna oraz aukcja prac przekazanych przez Akademię Sztuki.
Gaśnice oraz materiały do pakowania i zabezpieczania dzieł sztuki pojechały ze Szczecina do Lwowa. To jedna z akcji pomocy, jakiej ukraińskim instytucjom kultury udzielają polscy muzealnicy.
Warioshka, bomby jako Top Model 2022, łezka w barwach Ukrainy, Virus Putin najeżony czołgami... Wybierając się w sobotę lub w niedzielę na spacer, zajrzyjcie na pl. Orła Białego w Szczecinie. Przed siedzibą Akademii Sztuki można oglądać wystawę plakatów "Imagine Peace". To spontaniczna reakcja na zbrodniczą napaść Rosji na Ukrainę. Autorami prac są wybitni pedagodzy oraz studenci z Katedry Grafiki Projektowej Akademii Sztuki: Leszek Żebrowski (kurator wystawy), Agnieszka Dajczak, Piotr Depta-Kleśta, Lex Drewinski, Magdalena Januszkiewicz i Justyna Komorowska.
Potrzebne są konserwy, lekarstwa, środki higieny, odzież, obuwie, karimaty, plecaki, apteczki, latarki, baterie, a nawet przewody mikro USB i wzmocniona taśma klejąca - listy produktów i sprzętów potrzebnych walczącej Ukrainie zawierają setki pozycji. Urząd marszałkowski w Szczecinie organizuje pomoc humanitarną dla partnerskich obwodów w ogarniętej wojną Ukrainie.
20 zestawów komputerowych trafi do dzieci z Ukrainy uczących się w Szkole Podstawowej nr 13 w Szczecinie. To sprzęt, z którego do niedawna korzystali pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.
W miniony weekend do hali Gwardii w Koszalinie dotarła pierwsza grupa uchodźców z Ukrainy. W czwartek, 17 marca, obiekt został objęty kwarantanną.
Opera na Zamku, Akademia Sztuki oraz filharmonie w Szczecinie i Koszalinie będą zbierały pieniądze w ramach pomocy humanitarnej dla Ukrainy. W obu miastach planowane są specjalne koncerty pomocowe i charytatywne z biletami-cegiełkami.
Nie wiadomo, ilu dokładnie uchodźców z Ukrainy już przyjechało do Szczecina, ale po kolejkach po numer PESEL i po ilości wydawanych darów widać, że ich liczba cały czas rośnie. Dlatego zbiórki cały czas trwają, płynie pomoc także od firm.
Najbardziej potrzebna jest żywność z długim terminem przydatności, która na bieżąco wydawana jest kolejnym docierającym do Szczecina uchodźcom. Jakie produkty przede wszystkim, wymienia Stowarzyszenie Mi-Gracja.
- Sankcje nakładane na Rosję nie mogą dotyczyć tylko oligarchów. Także obywatele czy organizacje muszą odczuć, że świat nie akceptuje i nigdy nie zaakceptuje tego, co robi Rosja - stwierdził marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz podczas spotkania zarządu Baltic Sea States Subregional Cooperation.
O godz. 7.30 rozpoczęło się nadawanie numerów PESEL obywatelom Ukrainy, którzy uciekli przed wojną. Tuż przed otwarciem urzędu kolejka liczyła 300 osób.
Opera na Zamku w Szczecinie zaprasza na koncert charytatywny w wykonaniu solistów: Małgorzaty Godlewskiej, Wictorii Watutiny, Pawlo Tolstoya, Rafała Pawnuka oraz chóru i orkiestry Opery na Zamku pod batutą Małgorzaty Bornowskiej.
Jak się komunikować? Co robić, a jakich zachowań unikać? O czym pamiętać przy pierwszym kontakcie z osobami, które doświadczają stresu i traumy?
Latarki, ale też i świece. Apteczki, maszynki do golenia, żele pod prysznic, karimaty. Lista jest dużo dłuższa, ale bardzo konkretna. Urząd Marszałkowski otwiera punkt przyjmowania darów dla walczącej Ukrainy. To, co jest potrzebne, wskazali sami Ukraińcy walczący teraz z Rosjanami.
Wypełnione po dach dwa duże samochody dostawcze i jeden ambulans ratunkowy zawiozą kolejną pomoc medyczną ze Szczecina do Ukrainy. Dary zgromadzone były przez placówki ochrony zdrowia podległe samorządowi województwa.
Na początku był Konrad Słoka, a po nim zespół Curcuma. Tak zaczął się niedzielny koncert "Zachodnie Pomorze dla Ukrainy" na dziedzińcu zamku w Szczecinie. Do wieczora mieli jeszcze wystąpić Łukasz Drapała & Chevy, Lesja, Dikanda, Bonson, Łona i Webber. Koncert jest połączony z akcją pomocy dla Ukrainy i dla uchodźców. Stowarzyszenie Mi-Gracja zbierało datki, wcześniej sprzedaż biletów "cegiełek prowadził teatr Kana. Ukraińcy, którzy już dotarli do Szczecina, w trakcie koncertu mogli uzyskać pomoc prawną i otrzymać inne informacje związane z pomocą medyczną, podjęciem pracy. Mogli też bezpłatnie zaszczepić się przeciwko COVID-19.
Mecz Polska - Ukraina w Szczecinie, podczas którego zbierane były dary na rzecz walczącego z rosyjskim najeźdźcą kraju, zakończył się remisem 1:1. W składzie obu drużyn były znane gwiazdy sportu, m.in. zawodnicy Dynama Kijów Tomasz Kędziora i Wołodymyr Kostewycz, trener reprezentacji Polski do lat 21 Maciej Stolarczyk, gwiazda mieszanych sztuk walki Michał Materla, złoty medalista olimpijski w wioślarstwie Marek Kolbowicz i wielu byłych piłkarzy Pogoni z Edim Andradiną na czele. Charytatywna impreza odbyła się w słoneczne niedzielne popołudnie na boisku przy ul. Witkiewicza, w obecności ponad tysiąca kibiców. Przed meczem Henryk Kołodziej, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie dziękował szczecinianom za okazywaną Ukraińcom pomoc. - Moi rodacy uciekają przed wojną do Polski. Dlaczego do Polski? Bo okazało się, że to jest bratnia Polska. Bo tu są same siostry i sami bracia. Naród ukraiński nigdy tego nie zapomni - mówił. Oprócz zbiórki darów na miejscu był punkt poboru krwi potrzebnej rannym obrońcom Ukrainy.
Za wschodnią granicą trwa wojna, do Polski napłynęło już ponad 1,5 mln uchodźców. Ale też wielu mężczyzn wyjechało do Ukrainy, by walczyć. Dla przedsiębiorców oznacza to mniej rąk do pracy. Do tego szaleją ceny surowców i inflacja. Co w związku z tym wszystkim czeka polskie firmy w najbliższym czasie?
Pierwsze co, to dawaliśmy im koce i włączaliśmy w samochodzie ogrzewanie. Po minucie wszyscy zasypiali, byli tak wyczerpani i zmarznięci.
- Wielu ludzi, którzy ruszyli z pomocą, zacznie się wypalać, pojawią się problemy z własnymi emocjami, zaczną przeszkadzać prozaiczne sprawy związane z dłuższą obecnością obcych przecież ludzi w domu - mówi Bogna Czałczyńska.
Naprawdę trudno nie zauważyć, że ciężar pomocy dla uchodźców z Ukrainy do tej pory spoczywał przede wszystkim na barkach zwykłych ludzi.
Z artystami, artystkami i zespołami z Pomorza Zachodniego chcemy zagrzewać do wspólnego pomagania! - zachęcaja organizatorzy niedzielnego koncertu "Zachodnie Pomorze dla Ukrainy".
Samorząd województwa uruchamia darmowe pociągi, które będą kursować między Portem Lotniczym Szczecin-Goleniów a stacją Szczecin Główny. To pomoże przetransportować tysiące Ukraińców, którzy wracają do Europy z Egiptu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.