Woda do jeziora Głębokiego w Szczecinie może zostać dolana jeszcze w tym roku, a drugi raz w 2025 roku. Nie wiadomo jednak na pewno, czy będzie to możliwe. Fatalnie jest także w jeziorze Goplana.
- W naszym regionie jest bardzo, bardzo bezpiecznie. Ale nie możemy sobie pozwolić na to, by wierzyć, że wszystkie prognozy są idealne. Wiemy, że pogoda lubi płatać figle - mówi wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
Szczeciński ZWiK ma nową, wyższą taryfę opłat za wodę i odprowadzenie ścieków. Różni się nie tylko cenami, ale także formułą cennika. W tle jest polityka i konsekwencje niedawnej kampanii wyborczej do parlamentu.
- Warto walczyć zawsze i do końca nie odpuszczać, bo znam przypadki, gdy korzystna decyzja zapadała dosłownie w ostatniej chwili - mówił Jan Mencwel we wtorek (19 września) na promocyjnym spotkaniu na temat jego najnowszej książki w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej.
Fatalne skutki suszy, także tej hydrologicznej, widoczne były zwłaszcza jesienią. Poziom wody w Jeziorze Głębokim znacząco spadł. Teraz Zakład Wodociągów i Kanalizacji poinformował, że właśnie dolał do niego wody.
Podczas dużych opadów woda deszczowa spłynęła z nasypów w stronę zewnętrznych boksów i wlała się do kilku z nich - tak przyczynę zalania części pawilonów wyjaśnia magistrat.
Złe wiadomości w sprawie cen wody dostarczanej mieszkańcom Zachodniopomorskiego. Część spółek wodociągowych tonie, bo nie ma porozumienia z Wodami Polskimi w sprawie nowych, wyższych taryf, które miałyby pokryć rosnące koszty.
- Dlaczego Wody Polskie blokują taryfy na wodę i ścieki - odpowiedzi na to pytanie domaga się marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Podkreśla, że występuje w imieniu samorządów.
Zagrożony jest jeden z fundamentów funkcjonowania miast i innych miejscowości. Wodociągowcy przyjeżdżają w czwartek do Szczecina, by manifestować przed siedzibą państwowych Wód Polskich. Spodziewana jest także prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Wezbrana w zagadkowych okolicznościach woda wyrwała ośmiometrowy fragment drogi wojewódzkiej i podmyła pięć gospodarstw. W niedzielne popołudnie i wieczór w okolicy Łobza doszło do niespodziewanej powodzi.
Szefowie firm wodociągowych z Pomorza Zachodniego oskarżają państwowe Wody Polskie o politykę prowadzącą wprost do ich upadłości. - Woda z kranów przestanie płynąć - ostrzega Rafał Słowik, prezes białogardzkiej spółki Regionalne Wodociągi i Kanalizacja.
Skażenie jest już u wrót Pomorza Zachodniego. Wędkarze mówią o katastrofie ekologicznej, a wrocławski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska potwierdził, że Odrą spływa silnie trujący rozpuszczalnik. Po południu martwe ryby pojawiły się na brzegu rzeki w Kostrzynie nad Odrą.
Dwa przypadki jednego dnia wystarczyły, by część basenów Arkonki przynajmniej do soboty została wyłączona z użytkowania. To wina rodziców małych dzieci, którzy wpuścili je do wody bez pieluchomajtek.
Metr kwadratowy mieszkania na osiedlu Victoria Apartments nad jeziorem Dąbie w Szczecinie kosztuje od 9 do 15 tys. zł. W apartamentach są duże tarasy z widokiem na marinę.
Zakład Wodociągów i Kanalizacji informuje że w nocy z 9 na 10 listopada w godz. od 22.00 do 6.00 wystąpią przerwy w dostawie wody w południowej części prawobrzeża.
Jeśli z kranów w szczecińskich mieszkaniach i domach poleci zielona woda, nie powinna nas przerażać. To część akcji Szczecińskiej Energetyki Cieplnej.
Słabsze ciśnienie wody, a nawet wyłączenia, tego mogą się dzisiaj spodziewać mieszkańcy dwóch szczecińskich osiedli: Warszewo i Bukowo.
- Zasoby wody są ograniczone i ulegają wyczerpaniu - w związku z upałami przestrzega wojewoda zachodniopomorski Marek Tałasiewicz. Niebezpieczna sytuacja jest w miejscowościach nadmorskich.
Bakterie coli zostały wykryte w ujęciu wody na terenie gminy Grzmiąca koło Szczecinka. Sanepid zdecydował o zamknięciu ujęcia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.