Najbardziej zagrożony jest Dolny Śląsk i Małopolska, ale ma padać także w Szczecinie. Czy opady będą groźne? ZWiK uspokaja, ale apeluje o zachowanie czujności i uprzątnięcie ze swoich posesji z liści i trawy, które przy ulewnym deszczu mogą spłynąć na jezdnię i zatkać kratki.
Podczas dużych opadów woda deszczowa spłynęła z nasypów w stronę zewnętrznych boksów i wlała się do kilku z nich - tak przyczynę zalania części pawilonów wyjaśnia magistrat.
Woda leje się i kapie z różnych części dachu na całą widownię nowego Teatru Letniego w parku Kasprowicza w Szczecinie. Miasto ani słowem nie wspomina o problemie, tłumacząc dlaczego właśnie trwa demontaż zniszczonych przez wodę ławek.
Dla 13 powiatów na Pomorzu Zachodnim centrum kryzysowe przy wojewodzie wydało na niedzielę ostrzeżenie meteorologiczne. Jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia burz, silnych deszczy, mocnego wiatru i opadów gradu.
Strażacy całą noc wypompowywali wodę z kilku miejsc na terenie Szczecina. Skutki środowych i czwartkowych opadów były na tyle poważne, że jeszcze w piątek rano potrzebna była profesjonalna pomoc.
500 zgłoszeń w samym Szczecinie otrzymali strażacy w ciągu ostatnich 24 godzin. Skutki środowej i czwartkowej ulewy będą usuwane jeszcze w piątek.
Takiego deszczu nie było w Szczecinie od kilkudziesięciu lat. O przyczynach tak obfitych opadów mówi Wojciech Szulc, dyżurny synoptyk IMGW w Szczecinie. I zapowiada powrót upałów.
- Prawie nie spałem w nocy, tylko 10 centymetrów brakowało, by woda z ogródka przez balkonowe drzwi zaczęła wdzierać się do pokoju - mówi jeden z mieszkańców ulicy Polskich Marynarzy na szczecińskich Gumieńcach.
Takiej ulewy w Szczecinie nie było od kilkudziesięciu lat. W ciągu jednej doby przekroczone zostały miesięczne normy.
Zalane ulice, piwnice, garaże i pomieszczenia gospodarcze - do takich przypadków najczęściej wzywani są strażacy ze Szczecina już od wczorajszych godzin popołudniowych.
Gwałtowna ulewa nad Szczecinem. Informacje o całkowicie zalanych ulicach dochodzą z całego miasta. Te strome zamieniły się w rwące rzeki. Tak jak ulica Chopina z której mamy film. Niestety, ulewne deszcze będa także w czwartek.
Pewne jest jedno - dalej będzie bardzo zimno i wietrznie. W nocy nawet minusowe temperatury. Pochmurno.
W Kołobrzegu powalone drzewo zniszczyło samochód. W wielu miejscach konary zablokowały drogi. Silny wiatr spowodował, że w nocy straż pożarna musiała interweniować blisko 100 razy.
Kierowca auta zginął po tym, jak jego auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Na drogach panują fatalne warunki, jest sporo kolizji. Policja apeluje o ostrożność.
Ostrzega przed tym centrum kryzysowe na podstawie prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego w Szczecinie. Opady deszczu mogą sięgnąć 30 mm.
Burze gradowe przeszły wczoraj wieczorem nad dwoma województwami - zachodniopomorskim i dolnośląskim - alarmują Alertowicze. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej grad może padać też nad ranem. Straż Pożarna w Szczecinie informuje o jednej ofierze śmiertelnej.
Cały środkowy pas al. Niepodległości w centrum Szczecina (od strony Bramy Portowej w kierunku wieżowca Pazimu) był we wtorek rano zalany białą, pieniącą się cieczą. Po południu okazało się, że to duża ilość środka do mycia naczyń
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.