Szczecińscy radni zajmą się niepokojącymi zjawiskami, które widzi każdy, kto wybierze się na spacer w rejonie jeziora Głębokiego i jeziora Goplana.
- Warto walczyć zawsze i do końca nie odpuszczać, bo znam przypadki, gdy korzystna decyzja zapadała dosłownie w ostatniej chwili - mówił Jan Mencwel we wtorek (19 września) na promocyjnym spotkaniu na temat jego najnowszej książki w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej.
- Zuchwałe - tak wystąpienie ministra rolnictwa Roberta Telusa podsumował zachodniopomorski poseł PSL, wyliczając, czego minister tak naprawdę nie zrealizował.
Na większości obszaru województwa już jest susza hydrologiczna. W lasach najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Tymczasem w podmiejskich lasach dzień w dzień płoną nielegalne ogniska.
Fatalne skutki suszy, także tej hydrologicznej, widoczne były zwłaszcza jesienią. Poziom wody w Jeziorze Głębokim znacząco spadł. Teraz Zakład Wodociągów i Kanalizacji poinformował, że właśnie dolał do niego wody.
Ptaki stoją w wodzie na wielkiej płyciźnie na środku Odry. Wzdłuż brzegu wielkie łachy. Na południu Pomorza Zachodniego każdy na własne oczy może przekonać się, jakie są skutki trwającej suszy. Prognozy nie są optymistyczne.
Od miesiąca radni PiS interpelują do miasta, że brak ingerencji w miejską zieleń to błąd. Miasto mówi o łąkach kwietnych i nowych trendach.
Rozumiem, że lepsza wysoka trawa, czasem nawet urocze chwasty niż wypalone słońcem siano zamiast trawnika. Są jednak miejsca w Szczecinie, które przypominają przez to krajobraz po apokalipsie. A to już przesada.
Gmina Kołbaskowo ma problem z woda pitną. Wójt wprowadziła właśnie całkowity zakaz podlewania trawników i upraw od godziny 6 do 23.
"Mamy niekontrolowany rozrost traw i chwastów. Obecna ekologiczna wizja prezydenta Piotra Krzystka to całkowity brak planu i niebywałe zaniedbanie" - tak oceniają rezygnację z koszenia miejskich trawników w czasie suszy radni PiS.
Szczecińska Partia Razem wystosowała apel o zaprzestanie koszenia trawników. - To jeden z postulowanych przez nas środków zaradczych przeciwko suszy - mówi Beniamin Gorgoń z Razem.
Szczecińskie stowarzyszenie Ostra Zieleń zaapelowało do prezesów szczecińskich spółdzielni mieszkaniowych, by na ich terenach z powodu suszy wstrzymano koszenie trawy.
System nawadniania działa, ale jest uszkodzony i nie jest w stanie zapobiec usychaniu trawy na Jasnych Błoniach. To powód fatalnego widoku, jaki mamy teraz w tym miejscu.
W 12 województwach w sierpniu poziom wód podziemnych (wiele ujęć wody) może spaść poniżej stanu "niskiego ostrzegawczego" - ogłosiła Państwowa Służba Hydrogeologiczna. Wśród zagrożonych regionów jest również Pomorze Zachodnie.
580 tys. hektarów dotkniętych klęską, blisko 700 mln zł strat. Takie dane podaje komisja ds. szacowania strat w rolnictwie powstałych wskutek tegorocznej suszy na terenie Pomorza Zachodniego.
W ubiegłym roku padało, w tym jest susza, nie dajemy rady - mówi Adam Walterowicz, rolnik z gminy Banie. - Z hektara zbieramy najwyżej po półtorej tony jęczmienia, a powinno być pięć ton.
Leśnicy apelują o ostrożność w lesie i niewypalanie ściernisk. Z powodu suszy codziennie wybucha w lesie pożar. Fatalna sytuacja jest u naszych sąsiadów w Niemczech. Tam jeden z pożarów spowodował eksplozję zapomnianej amunicji z czasów II wojny światowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.