Alarm podnieśli pasjonaci historii prawobrzeża. Interweniuje już miejski konserwator zabytków. Ekipy budowlane odpowiadające za budowę nowego mostu kolejowego zniszczyły bramę zabytkowego cmentarza.
Jeśli się sprawdzi, a przede wszystkim zostanie zignorowana przez wandali, podobne szafki staną na innych cmentarzach w Szczecinie.
Pogrzeby pojawiły się w życiu zawodowym Jerzego Litwina z Koszalina po śmierci przyjaciela. Przy pochówku nie było księdza. Wszystko odbyło się w zupełnej ciszy, co wywarło na Jerzym bardzo przygnębiające wrażenie. Został mu w uszach tylko stuk łopat, które zasypywały grób.
W niedzielę pogoda będzie sprzyjać w odwiedzaniu grobów bliskich. Po południu w Szczecinie może być nawet 16 stopni. Znacznie gorsze warunki pogodowe będą 1 listopada.
Na tłumy ludzi sprzedawcy nastawiają się w sobotę i niedzielę. I liczą, że rząd dotrzyma obietnicy i 1 listopada, we Wszystkich Świętych, cmentarze nie zostaną zamknięte.
Gąszcz, niczym z dżungli, skrywał jeden z najstarszych kościołów na Pomorzu Zachodnim. Ekipa Marka Łuczaka już trzeci weekend poświęca na poznanie tajemnic Pargowa - niewielkiej wsi wciśniętej dziś między polsko-niemiecką granicę.
Płyta nagrobna z 1699 roku została odkryta na starym cmentarzu w Dąbiu na prawobrzeżu Szczecina. Prawdopodobnie ktoś ukrył ją tam w czasie II wojny światowej.
"Wytypowaliśmy dwa punkty jako prawdopodobne lokalizacje grobów Johannesa i Martina Quistorp" - ogłosiło stowarzyszenie Denkmal Pomorze, które prowadzi poszukiwania na zapomnianym cmentarzu przy ul. Wawrzyniaka.
W ruch poszły szpikulce, którymi saperzy wykrywają miny. Na zapomnianym cmentarzu w Żydowcach Stowarzyszenie Denkmal Pomorze rozpoczęło porządki, które mają temu miejscu przywrócić pamięć.
Sprzedawcy kwiatów dużego ruchu spodziewali się po południu, podobnie Zarząd Dróg i Komunikacji Miejskiej, który uruchomił dodatkowe autobusy i tramwaje. Szturmu na otwarte od wtorku cmentarze jednak nie ma.
Wszystkich Świętych. Bramy Cmentarza Centralnego są zamknięte. Symboliczny znicz można jednak postawić np. w parku Chopina czy też na Warszewie, gdzie znajdziecie stare, poniemieckie nagrobki. To też miejsca, które zasługują na pamięć.
- Z dnia na dzień zostaję z 12 tysiącami doniczek chryzantem - mówił jeden ze sprzedawców. Nieliczni szczecinianie podchodzili pod zamknięte bramy cmentarza zdziwieni, że nie mogą zapalić zniczy.
- Przed nami duży kryzys. Ta jesień może być bardzo trudna - powiedział podczas zdalnej sesji prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Martha miała zaledwie 30 lat, kiedy zmarła. Jej nagrobek został znaleziony na terenie ogródków działkowych przy dawnym cmentarzu. Na uwagę zasługuje niezwykłe pożegnanie, jakie zostało na nim wyryte.
Hugo Bruno Richard Delbrück zmarł w 1875 roku w wieku 15 lat, pogrążając w żałobie ojca, dyrektora cementowni w Żelechowej - największej na ówczesnym Pomorzu. Jego nagrobek po 145 latach został właśnie odnaleziony wśród opuszczonych magazynów przy ul. Klonowica.
To jedna z ponurych stron powojennego Szczecina. Ze zniszczonych niemieckich nagrobków zbudowano murki okalające skwery, parki, a nawet piaskownice... Dr Marek Łuczak chce zrobić ewidencję wszystkich, na których są napisy. Nawet tylko szczątkowe, bo jak udowadnia historyk, można z nich wiele odczytać.
Burmistrz Goleniowa Robert Krupowicz zdecydował o zakazie wchodzenia na lokalne cmentarze komunalne. Powodem są zbyt liczne spotkania na cmentarzach.
Od jutra zamknięte będą kaplice na cmentarzu Centralnym oraz na Cmentarzu Zachodnim przy ul. Bronowickiej w Szczecinie. Ostatnie pożegnanie możliwe będzie tylko nad grobem.
PUM nie wyraził zgody na wydobycie i uratowanie pozostałości cmentarza, który jest na jego terenie. Twierdzi, że nagrobków nie ma. To nieprawda. Wcześniej na podobne poszukiwania zgodził się Zakład Usług Komunalnych, który jest gospodarzem sąsiedniej działki. Nagrobki były.
Ekipa pasjonatów historii Szczecina wydobyła w sobotę z wody i spod ziemi nagrobki starego cmentarza przy ul. Chopina. To wstęp do utworzenia tu lapidarium, które przypomni także o tragedii niepełnosprawnych osób w czasach III Rzeszy.
Dwie nagrobne płyty odkryliśmy na dnie strumienia, ale może być ich więcej. Resztki pomników są wbite w ziemię koło zrujnowanej kaplicy lub leżą w stercie śmieci. Okazuje się, że wciąż jest wiele pozostałości po niemieckim cmentarzu w parku przy ul. Chopina.
Niecodzienne odkrycie w parku przy ul. Puckiej w Dąbiu. W miejscu, gdzie zwykle bawiły się okoliczne dzieciaki, w piątek osunęła się ziemia. Przez powstałą wskutek tego niewielką dziurę widać dobrze zachowany podziemny murowany grobowiec z dwiema cynowymi trumnami.
Są już nowe alejki, a teraz dojdzie siłownia pod chmurką. Renowację przechodzi też ceglany mur - ostatnia pamiątka po dawnym cmentarzu, który jest dziś parkiem im. Jacka Karpińskiego.
Mieszkańcy, którzy postanowią odwiedzić cmentarz w Zdrojach, muszą liczyć się z utrudnieniami. Do końca kwietnia potrwa tam budowa kolejnych utwardzonych alejek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.