Przez Koszalin przeszedł 4. Marsz Równości. W rytm najbardziej znanych piosenek muzyki pop ulicami w centrum i przez największe koszalińskie blokowisko przeszło kilkaset osób z tęczowymi flagami i przesłaniem: chcemy równych praw.
Prokuratura odmówiła wszczęcia sprawy z urzędu, a sąd w Szczecinie początkowo sprawę umorzył. Nieustępliwość Igora Podeszwika, społecznika i aktywisty, doprowadziła do wyroku skazującego.
"Artyści nie ryzykują utratą pracy w korpo, gdzie za rogiem czeka kolejne stanowisko, ale odebraniem im pasji życia - pracy w teatrze". Tak brzmi uzasadnienie jednej z kandydatur w plebiscytu "Gazety Wyborczej" w Szczecinie.
Już się nie boję. Chcę żyć z moją oficjalną żoną w europejskim kraju, który szanuje prawa człowieka - mówi koszalinianka Marta, która miesiąc temu zawarła urzędowo potwierdzone małżeństwo jednopłciowe.
Jarosław Kaczyński dostanie ponowne wezwanie do złożenia wyjaśnień przed sejmową komisją etyki poselskiej. Dwie posłanki Lewicy wystąpiły z nowymi wnioskami o jego ukaranie za poniżanie i odbieranie godności osobom LGBT, szczególnie transpłciowym.
Na Pol'and'Rock Festivalu odbyła się ważna dyskusja na temat społeczności LGBTQ+. Piotr Jacoń, dziennikarz i ojciec transpłciowej córki, mówił m.in. o tym, dlaczego nie lubi słowa "tolerancja" i czy tęskni za swoim synem.
- Nie pozwalajmy na żadną nienawiść wokół siebie. Nawet jeśli nie dotyczy nas bezpośrednio - te słowa padły na początku Marszu Równości, który w sobotę już czwarty raz przeszedł ulicami Szczecina. Było przede wszystkim kolorowo i wesoło, chociaż zaczęło się od emocjonujących przemówień na placu Solidarności. Cały marsz szczegółowo relacjonujemy w artykule "Marsz Równości w Szczecinie. Nasza tęcza przegoniła chmury i homofobus w akcji. Opinie polityków". A tak wyglądał w obiektywie naszego fotoreportera Krzysztofa Hadriana
Marsz Równości w Szczecinie wyruszył na ulice miasta w sobotę po godz. 15 z pl. Solidarności. Wcześniej nie brakowało emocjonujących przemówień. W finale marszu, na szczecińskich Jasnych Błoniach, pojawił się homofobus. Zrobiło się nerwowo.
"W tym marszu będę szła jako dumna mama tęczowego dziecka". "Idę dla osób LGBT+, by nie musiały się bać". "Idę jako prawnik, tu chodzi o przestrzeganie podstawowych praw człowieka". Tak mówią szczecinianie, którzy wezmą udział w 4. Szczecińskim Marszu Równości.
Wolontariusze stowarzyszenia Lambda Szczecin usiedli na ulicy i uniemożliwili furgonetce anty-LGBT przejazd ulicami miasta. Zaalarmowali policję, że fundacja, do której należy pojazd, szkaluje społeczność LGBT+, czyli łamie prawo.
4. Szczeciński Marsz Równości już w ten weekend wyruszy z placu Solidarności w Szczecinie. Kolorowa parada ma być demonstracją akceptacji dla osób LGBT. - Ten jest zboczony, kto sieje nienawiść - podkreślają, jak co roku, uczestnicy i organizatorzy marszu.
- Monika to symbol wolnego miasta Szczecin - takim hasłem Jakub Skrzywanek, dyrektor Teatru Współczesnego, wezwał do wsparcia Moniki Tichy, liderki szczecińskiej Lambdy. Posypały się wpłaty.
Sąd wysłuchał mów końcowych i ogłosił, że wyrok zapadnie 14 czerwca.
- Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak fajnie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że podobało się nie tylko nam, ale także mieszkańcom Gryfina - przyznaje Monika Tichy ze Stowarzyszenia Lambda Szczecin, współorganizatorka pierwszego Transgranicznego Marszu Równości Gryfino-Mescherin.
17 maja przypadał Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii ustanowiony na pamiątkę usunięcia 17 maja 1990 roku przez Światową Organizację Zdrowia homoseksualizmu z Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Choć od tego czasu upłynęło ponad 30 lat, to osoby LGBTQ cały czas doświadczają dyskryminacji i przemocy, a Polska według najnowszego rankingu Ilga-Europe jest najbardziej homofobicznym krajem w UE (trzeci rok z rzędu). W geście solidarności z osobami LGBTQ Morskie Centrum Nauki w Szczecinie rozświetliło się we wtorek wieczorem kolorami tęczy. "Na Pomorzu Zachodnim tworzymy otwartą społeczność. U nas wszyscy powinni się czuć jak u siebie" napisał na Facebooku marszałek Olgierd Geblewicz.
Około 300 osób wzięło udział w trzecim koszalińskim Marszu Równości w obronie osób LGBT plus zorganizowanym przez Fundację na Rzecz Grup Dyskryminowanych "Fala Równości". Pogoda nie sprzyjała, w Koszalinie było w sobotę szaro i zimno, w pewnym momencie sypnął nawet śnieg. Nie zniechęciło to uczestników marszu. Były tradycyjne hasła "Każdy inny, wszyscy równi", ale też wspierające Ukraińców "Miłość! Nie wojna" i "Razem wygramy" po polsku i ukraińsku. Na trasie przemarszu nie było żadnych incydentów zakłócających demonstrację.
- To nie my zaczęliśmy tę wojnę. To nie my weszliśmy w ich życie, tylko oni w nasze. My się po prostu bronimy. Mamy prawo do gniewu - powiedziała przed wejściem do sądu Monika "Pacyfka" Tichy, obrończyni praw osób LGBTIQ i praw kobiet, której Kaja Godek wytoczyła proces.
Organizatorzy konkursu o szczeciniance napisali "To wiatr w żagle polskiego ruchu LGBTIQ", o piłkarzu, że jego coming-out mocno utorował drogę innym w pokazaniu prawdziwego "ja".
Dobrze widoczne tęczowe nalepki i plakietki w przychodni na Gumieńcach w Szczecinie wprowadził lekarz Jacek Bujko. - Są szczególnie ważne dla grupy nastolatków. To sygnał wsparcia dla osób, które czują się wykluczone i czasami prześladowane - wyjaśnia.
Dożyliśmy czasów, gdy drobny, ludzki gest wywołuje z jednej strony zachwyt pomieszany z zaskoczeniem, z drugiej - falę hejtu. Doświadczyła tego Przychodnia Szczecińska na Gumieńcach w Szczecinie.
Znak tęczy - symbol społeczności LGBT, tolerancji i walki o jej prawa - umieściła rodzinna Przychodnia Szczecińska na Gumieńcach w Szczecinie.
- Oskarżam panią o cierpienie psychiczne tych dzieci, ich oplute i poszarpane bluzy, o ich rozbite głowy, o ich lęk i poczucie alienacji i o ich próby samobójcze - te nieskuteczne i te skuteczne - w pełnym emocji wystąpieniu zwracała się do Kai Godek posłanka ze Szczecina Magdalena Filiks.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski we wtorek przewodniczyć będzie uroczystej mszy w Kościele Seminaryjnym w Szczecinie. Nabożeństwo rozpocznie inaugurację nowego roku akademickiego na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego oraz formacyjnego w Arcybiskupim Wyższym Seminarium Duchownym.
Kontrowersyjny ksiądz Tomasz Kancelarczyk, znany z wzywania do nienawiści przeciwko osobom LGBT, i jego fundacja organizująca Marsz dla Życia zostali wyróżnieni przez resort Ziobry medalem "Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości".
Szczecinianie, którzy mają dość szykan i kampanii nienawiści wobec osób LBGT+, manifestowali dziś swój sprzeciw na Marszu Równości, który przeszedł z Wałów Chrobrego na Jasne Błonia.
Czujemy się jak Rebelia, która stawia czoło Galaktycznemu Imperium. Oni mają flotę gwiezdnych krążowników i Gwiazdę Śmierci, a my X-wingi wyklepane młotkiem w garażu - mówi Monika "Pacyfka" Tichy, organizatorka trzeciego szczecińskiego Marszu Równości w obronie praw osób LGBT.
Jana Shostak, polsko-białoruska aktywistka, która znana jest ze swojego performance "krzyk rozpaczy", weźmie udział w szczecińskim Marszu Równości.
Trzeci Szczeciński Marsz Równości w obronie praw osób LGBT+ przejdzie w sobotę (18 września) ulicami miasta. "Szyjcie flagi, malujcie transparenty, przygotujcie tęczowe outfity. Tego dnia Szczecin zakołysze się w rytm Lady Gagi" - zapowiadają organizatorzy.
Tęczowy pochód przeszedł w sobotę przez Koszalin. Była dobra zabawa, ale też walka o prawa kobiet i mniejszości seksualnych.
Barwny pochód pod tęczowymi flagami jest dziś największym wydarzeniem w Koszalinie. To drugi Marsz Równości w historii miasta. Ma pokazać, że Koszalin stawia na otwartość, tolerancję, poszanowanie innych. Takie jest hasło marszu: "Łączy nas miłość".
- Przejedziemy przez osiedla będące sypialniami Koszalina. Obudzimy miasto - zapowiadają organizatorzy sobotniego Marszu Równości w Koszalinie. Manifestanci będą żądać równych praw dla osób LGBT w Polsce.
- Historia pokazuje, że zawsze była jakaś grupa osób, która była szufladkowana. Od tego blisko jest do uprzedzeń, a dalej to prosta droga do nienawiści - mówi Magdalena Młynarczyk-Wezgraj, współorganizatorka Marszu Równości w Koszalinie.
"Przekonania większości radnych województwa małopolskiego są obce mieszkańcom Pomorza Zachodniego. Budujemy tu otwartą społeczność" - pisze Olgierd Geblewicz. I sugeruje, że pieniądze, które straci Małopolska, mogłyby posłużyć popegeerowskim obszarom Pomorza Zachodniego.
- Ten wyrok to przełom! - triumfuje Igor Podeszwik, który składał prywatny akt oskarżenia. Sąd Rejonowy w Szczecinie będzie musiał zająć się sprawą homofobicznej furgonetki, której hasła sugerują, że środowiska LGBT to pedofile. Decyzja sądu okręgowego w tej sprawie jest oparta na szczegółowym uzasadnieniu.
- Całe życie myślałam o sobie jako o osobie hetero - aż do zeszłego roku, gdy zakochałam się w kobiecie, w Norze - w wywiadzie dla dwumiesięcznika "Replika" mówi Monika "Pacyfka" Tichy, aktywistka znana z angażowania się w tęczowe Marsze Równości.
Tzw. obrońcy życia, powodujący mnóstwo przedwczesnych śmierci, używają jako argumentu przeciwko nam zjawiska, które sami wywołują.
Szczeciński teledysk piosenki "Czy chcesz wyjść, nim wstanie świt?", nawiązujący do walki o prawa osób LGBT i Strajku Kobiet, w piątek pojawił się w sieci.
Bądźmy solidarne. W czynach, nie słowach. Bez hipokryzji z cyklu "możesz nosić głośniki, ale tęczowej flagi nie". Jeśli będziemy szli oddzielnie, to razem nas powieszą - pisze Monika "Pacyfka" Tichy, prezeska stowarzyszenia Lambda w Szczecinie.
Mordowani chrześcijanie, ludzie poddawani przymusowej eutanazji, wyrzucani z pracy za cytowanie Biblii albo za łańcuszek z krzyżykiem na szyi. Joachim Brudziński pisze do ambasador USA, Georgette Mosbacher, tak, jakby to się działo w Polsce.
- Jest mi żal ludzi, którzy pomazali ten mural czarną farbą i smarem, bo chyba oni nigdy nie kochali ani nikt ich nie kochał. Miłość jest siłą, która tworzy, która daje życie, która daje życiu sens. Nienawiść tylko niszczy.
Copyright © Agora SA