To był szósty Marsz Równości w Szczecinie, ale pierwszy, który odbył się pod oficjalnym patronatem władz miasta i regionu. Postulaty uczestników od lat są te same i sprowadzają się tak naprawdę do stosowania wobec nich równych praw, traktowania jak innych obywateli.
- Mamy dzieci transpłciowe i pokazujemy, że można być dumną mamą i można wspierać swoje dzieci - opowiadała Monika, mama bliźniąt transpłciowych, jedna z setek uczestniczek sobotniego Marszu Równości w Szczecinie.
Takiej pogody w czasie pięcioletniej historii Marszów Równości w Szczecinie jeszcze nie było. Zaraz na początku lunęło i rozpętała się burza. Na pl. Solidarności uczestnicy brodzili w jeziorze po kostki w wodzie.
"Chcemy pokazywać, że w mieście i w Polsce są osoby LGBT+ i że walka o nasze prawa jest uzasadniona".
Kolorowy, głośny i wesoły. Taki ma być środowy przejazd rowerzystów, którzy z tęczowymi barwami pojadą późnym popołudniem ulicami Szczecina. To jedno z wydarzeń poprzedzających sobotni 5. Szczeciński Marsz Równości.
Tęczowy przejazd rowerowy, miejski spacer śladami mniejszości LGBT+, koncerty, filmy, spotkania, a na koniec 5. Szczeciński Marsz Równości. W Szczecinie rozpoczyna się tydzień równości Szczecin Pride Festival 2023.
- Nie pozwalajmy na żadną nienawiść wokół siebie. Nawet jeśli nie dotyczy nas bezpośrednio - te słowa padły na początku Marszu Równości, który w sobotę już czwarty raz przeszedł ulicami Szczecina. Było przede wszystkim kolorowo i wesoło, chociaż zaczęło się od emocjonujących przemówień na placu Solidarności. Cały marsz szczegółowo relacjonujemy w artykule "Marsz Równości w Szczecinie. Nasza tęcza przegoniła chmury i homofobus w akcji. Opinie polityków". A tak wyglądał w obiektywie naszego fotoreportera Krzysztofa Hadriana
Marsz Równości w Szczecinie wyruszył na ulice miasta w sobotę po godz. 15 z pl. Solidarności. Wcześniej nie brakowało emocjonujących przemówień. W finale marszu, na szczecińskich Jasnych Błoniach, pojawił się homofobus. Zrobiło się nerwowo.
Od godz. 15 można spodziewać się utrudnień w ruchu w centrum Szczecina. Podobnie będzie późnym wieczorem i w nocy. To za sprawą dwóch dużych wydarzeń.
"W tym marszu będę szła jako dumna mama tęczowego dziecka". "Idę dla osób LGBT+, by nie musiały się bać". "Idę jako prawnik, tu chodzi o przestrzeganie podstawowych praw człowieka". Tak mówią szczecinianie, którzy wezmą udział w 4. Szczecińskim Marszu Równości.
4. Szczeciński Marsz Równości już w ten weekend wyruszy z placu Solidarności w Szczecinie. Kolorowa parada ma być demonstracją akceptacji dla osób LGBT. - Ten jest zboczony, kto sieje nienawiść - podkreślają, jak co roku, uczestnicy i organizatorzy marszu.
- Jeśli osoba transpłciowa ma depresję i w grę wchodzi nawet samobójstwo, płacimy za jej terapię. Jako pierwsi w kraju pomagamy w ten sposób osobom w tranzycji - poinformowała w środę Monika Tichy, prezeska stowarzyszenia Lambda Szczecin.
- Byliśmy, jesteśmy, będziemy - zapewniał pisarz Jacek Dehnel w finale trzeciego Marszu Równości w Szczecinie. - Edukowanie i oswajanie się skończyło. Jesteśmy ludźmi i mamy swoje prawa - podsumowała Monika "Pacyfka" Tichy, organizatorka trzeciego szczecińskiego Marszu Równości, który w sobotę przeszedł ulicami Szczecina.
Szczecinianie, którzy mają dość szykan i kampanii nienawiści wobec osób LBGT+, manifestowali dziś swój sprzeciw na Marszu Równości, który przeszedł z Wałów Chrobrego na Jasne Błonia.
Czujemy się jak Rebelia, która stawia czoło Galaktycznemu Imperium. Oni mają flotę gwiezdnych krążowników i Gwiazdę Śmierci, a my X-wingi wyklepane młotkiem w garażu - mówi Monika "Pacyfka" Tichy, organizatorka trzeciego szczecińskiego Marszu Równości w obronie praw osób LGBT.
Na początku minionego wieku to Kresy Wschodnie były dumne z pokojowego współistnienia narodów, religii i kultur. Teraz to się odwróciło - to Zachód jest miejscem, gdzie tęcza rozciąga się aż od Berlina - uważa Monika "Pacyfka" Tichy.
W nowym utworze zespołu Green Day przez chwilę widać Szczeciński Marsz Równości. - Pojawienie się kadru z naszego marszu w klipie tak wielkiej gwiazdy było zaskoczeniem także i dla nas - mówi Monika "Pacyfka" Tichy, prezeska szczecińskiej Lambdy.
Opadł już bitewny pył po Szczecińskim Marszu Równości, ale wciąż nie daje mi spokoju czarna przykościelna furgonetka, która przez kilka dni jeździła po mieście w dziwacznej kontrze do niego.
Na stronie internetowej szczecińskiej TVP o kilkutysięcznym marszu równości w sobotę do wieczora nie było ani słowa. Według Radia Szczecin przez miasto przeszła "manifestacja homoseksualistów", czyli "propagatorzy i zwolennicy ideologii LGBT".
- Marzy mi się taka sytuacja, żeby dziewczyna mogła bez obaw powiedzieć rodzicom nie jestem waszą córką tylko synem - na zakończenie II Szczecińskiego Marszu Równości powiedziała Monika Pacyfka Tichy, główna organizatorka sobotniego poparcia dla środowisk LGBT.
Nie było planowanej na godzinę 13 akcji dezynfekcji ulic od LGBT. Decyzję o rezygnacji z tego pseudohappeningu ogłosił w sobotę w południe Wojciech Baran z Młodzieży Wszechpolskiej.
Ponad 200 osób jest już na Łące Kany, gdzie od godz. 10 trwa Szczecin Pride Festiwal. Cały czas dołączają kolejne osoby.
Napis "Szczecin bez homofobii" i wielka tęcza - wszystko namalowane kredą. Taka niespodzianka czeka na przeciwników społeczności LGBT i wrogów sobotniego Marszu Równości.
"Muszę, co podpowiada mi serce, przeprosić wszystkich boleśnie dotkniętych planowana akcją, która została odczytana jako naruszenie godności osób zamierzających uczestniczyć w Paradzie Równości w Szczecinie" - napisał ksiądz Tomasz Kancelarczyk i apeluje, by Młodzież Wszechpolska nie organizowała akcji "odkażania" placu Solidarności po LGBT.
"Przeprowadzenie takiego happeningu byłoby naruszeniem praw nie tylko członków społeczności LGBT, ale również innych osób - świadków nienawistnej retoryki" - pisze o sobotniej akcji "zmywania" LGBT Jarosław Rzepa, prezes PSL w regionie.
Furgonetka z mającymi wzbudzić nienawiść wobec społeczności LGBT hasłami, która od środy krąży po Szczecinie, w nocy parkuje na zamkniętym terenie parafii kościoła św. Jana Ewangelisty.
Im bliżej drugiego Szczecińskiego Marszu Równości, tym większą falą wylewa się na ulice Szczecina nienawiść, homofobia i podłość. W jednej z głównych ról znowu wystąpił radny PiS Dariusz Matecki.
- Mahatma Gandhi mówił: Najpierw cię ignorują, potem się z ciebie śmieją, potem z tobą walczą, potem wygrywasz - przytacza słowa wielkiego duchowego przywódcy Monika "Pacyfka" Tichy z Lambdy
Tęczowy będzie nie tylko marsz, który w sobotę przejdzie ulicami miasta. Pochodowi będą towarzyszyć tematyczne koncerty, licytacje, szybkie randki, wspólne tworzenie transparentów, wykłady, występy drag queens.
Ulicami Szczecina jeździ czarna furgonetka oklejona napisami sugerującymi, że środowisko LGBT to pedofile. Znany aktywista i prawnik Igor Podeszwik wystąpił już do policji z wnioskiem, by pojazd został usunięty, a organizatorzy tej akcji ukarani.
- To jawne nawiązanie do propagandy totalitarnej - komentuje dla "Wyborczej" słowa radnego Dariusza Mateckiego i działaczki Młodzieży Wszechpolskiej Małgorzaty Rudzkiej prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Drugi Marsz Równości w Szczecinie już w sobotę 14 września. Zapytaliśmy osoby, które już zadeklarowały udział, dlaczego się na niego wybierają.
"Szczecin w obronie rodziny" - wydarzenie pod taką nazwą ma się odbyć w przyszłą sobotę na pl. Solidarności w Szczecinie. Dokładnie w tym samym czasie, kiedy obok będzie formował się drugi Szczeciński Marsz Równości.
- Nasi wolontariusze i inne osoby związane z organizacją Marszu Równości doświadczają aktów przemocy. Mamy o co walczyć, jesteśmy zdeterminowani. Jeśli teraz się cofniemy, nic się nie zmieni i w mieście, i w kraju - mówi Monika "Pacyfka" Tichy, prezeska szczecińskiej Lambdy.
Pieniądze potrzebne są m.in. na opłacenie artystów, ubezpieczenia, zakup paliwa czy też materiały reklamowe. Szczecińska Lambda zbiera pieniądze za pomocą platform internetowych.
Opracowana przez MEN podstawa programowa "wprowadza uczniów w świat wartości, w tym współpracy, solidarności, altruizmu, patriotyzmu i szacunku" - podkreśla zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. Jego zdaniem dodatkowe zajęcia poświęcone "mowie nienawiści" są w tej sytuacji zbędne
Wszystko jest jeszcze w trakcie organizacji, trasa zostanie ujawniona w ostatniej chwili. Ale pewna jest data: 6 kwietnia w Koszalinie odbędzie się Marsz Równości - pierwszy w tym mieście i pierwszy w tym roku w Polsce.
Takiego nagromadzenia wspaniałych ludzi w jednym miejscu Szczecin dawno nie widział. W środę wieczorem w Teatrze Małym w Szczecinie wydarzyło się coś wielkiego.
Na tęczowych marszach zawsze idzie na czele. Niestraszne jej kamienie, szklane kufle i petardy, które lecą w jej stronę. W jej domu zawsze jest miejsce dla zagubionych osób, które są szykanowane i poniżane z powodu swojej orientacji. Monika "Pacyfka" Tichy - Szczupak 2018.
- To problem, który jest wyłącznie w głowach ludzi - mówiła o dyskryminacji osób nieheteronormatywnych Monika Pacyfka Tichy, która wraz ze stowarzyszeniem Lambda Szczecin otrzymała od "Gazety Wyborczej" w Szczecinie "Szczupaka 2018".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.