Andrzej Milczanowski miał podstawy do uzasadnionego podejrzenia o współpracy Józefa Oleksego z obcym wywiadem. Jego zachowania nie były motywowane pobudkami politycznymi, lecz podjęte zostały w dobrze rozumianym interesie Państwa, w celu ochrony jego bezpieczeństwa - pisze Sławomira Milczanowska.
W poniedziałek żaglowce i jachty, które dotarły do Szczecina na finał The Tall Ships Races, zaczną opuszczać nasz port.
Nie żyje Maciej Słomiński, historyk sztuki, który stał na czele ratującego stare nagrobki Stowarzyszenia na rzecz Cmentarza Centralnego w Szczecinie.
Mówili o nim "przyjaciel robotników". Miał już pięćdziesiątkę, kiedy ganiał się ze ścigającymi go esbekami. Potem budował służby specjalne demokratycznej Polski, by prawie 30 lat temu usunąć się z życia publicznego.
Wiktor Czapp, chłopak z Kaszub, na prawdziwe morze trafił prosto z kei. Dawno temu stał w gdyńskim porcie, patrzył na rówieśników, którzy biegali po wantach "Daru Pomorza", wspinali się na maszty. - Zapragnąłem być tam, razem z nimi.
W wieku 75 lat zmarł prof. Józef Hozer - poinformował we wtorek Uniwersytet Szczeciński.
Lekarze, prawnicy, dziennikarze, samorządowcy. Wspominamy ludzi związanych ze Szczecinem, którzy zmarli w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Prawnik, działacz solidarnościowej opozycji, wicewojewoda, sędzia, prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Nie żyje Grzegorz Jankowski.
Jan Stopyra był prezydentem Szczecina w latach 1973-1884. W nowej Polsce m.in. radnym miejskim i przewodniczącym rady miasta. Miał 88 lat.
Mirosława Masłowska przez dwie kadencje zasiadała w Sejmie jako posłanka PiS ze Szczecina. Zmarła w wieku 80 lat.
Był wieloletnim dyrektorem szpitala klinicznego na Pomorzanach, kierownikiem klubu Kontrasty, twórcą grup teatralnych i organizatorem życia kulturalnego w Szczecinie. "Człowiek renesansu z wielkim poczuciem humoru. Wspaniały Tata" pisze w pożegnaniu Maciej Romanowski, syn.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w piątek o godz. 11 w Bazylice Archikatedralnej w Szczecinie. Po mszy kondukt żałobny przejechał na Cmentarz Centralny.
Łączniczka wileńskiej Armii Krajowej została w piątek uroczyście pochowana w kwaterze kombatanckiej Cmentarza Centralnego w Szczecinie.
Serdeczny, otwarty, przyjacielski, wychowawca wielu młodych żeglarzy w Szczecinie. Jerzy Kaczor zmarł we wtorek wieczorem w wyniku wypadku na przystani.
To właśnie On miał słynne powiedzenie, że "od Szczecina Polska się zaczyna". W wieku 73 lat zmarł reporter radiowy Zdzisław Tararako.
Szczeciński adwokat Jerzy Konwisarz zmarł 1 lipca, jego ostatnie pożegnanie odbędzie się w czwartek na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie, a pogrzeb na cmentarzu komunalnym w Sulechowie.
Jacek "Budyń" Szymkiewicz zmarł nagle w nocy z 11 na 12 kwietnia. O Jego śmierci poinformowała żona. "Nie mam więcej słów i nie wiem jak i co. No bo jak bez niego" - napisała.
Była dyrektor Filharmonii w Szczecinie Jadwiga Igiel-Sak zmarła w nocy z piątku na sobotę.
Grzegorz Młudzik od wielu lat był związany ze sceną Teatru Współczesnego. Zmarł w piątek w wieku 69 lat.
Trudno w to uwierzyć. Magda Omilianowicz odeszła w piątek po południu. Zostawiła przyjaciół, którzy ją kochali. Niezrealizowane plany. Niedokończone książki. Wszystko zbyt nagle.
Zmarł Juliusz Sienkiewicz, znany koszaliński etnograf. Odszedł 9 listopada, w wieku 89 lat. Był wnukiem autora trylogii Henryka Sienkiewicza i ojcem byłego ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza.
Niezwykle istotną kartą w jego życiorysie była walka o wolność, począwszy od wydarzeń marca 1968 roku, po podziemną działalność w latach 1980-1989. Jakuba Dąbrowskiego, architekta i opozycjonistę wspominają przyjaciele.
W niedzielę zmarł Mariusz Kądziołka, były wiceprezydent Szczecina, który ostatnio pełnił rolę przewodniczącego rady nadzorczej spółki Grupa Azoty Koltar.
Była w Szarych Szeregach, Armii Krajowej, walczyła w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie - w jednej z pierwszych grup pionierów - przyjechała z mężem do Szczecina. W sierpniu miałaby 101 lat.
Koronawirus. Doktor Marek Umiński, jeden z pionierów przeszczepów nerek w zachodniej Polsce, w ostatnich tygodniach pełnił jeszcze dyżury w szpitalu w Gryfinie. Zmarł w wieku 83 lat.
Przed Wszystkich Świętych przypominamy znane osoby ze Szczecina i regionu, które zmarły w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Wojciech Parada, świetny dziennikarz, pasjonat sportu, autor książek o tematyce sportowej, m.in. "Futbol po szczecińsku", zmarł w czwartek w szpitalu.
Był człowiekiem Renesansu. Wykształcony, oczytany, dzielący się z innymi swoim bogatym doświadczeniem. Niesamowicie otwarty i bezkompromisowo uczciwy. Wojciecha Hawryszuka "Bacę" wspomina Witold Jabłoński
Tworzył Akademickie Radio Pomorze, Radio AS, Radio ABC. Animator kultury. Społecznik.
Kardiologia była jej pasją, szczególnie inwazyjna. Swoją wiedzę pogłębiała w klinikach amerykańskich i europejskich - angielskich, szwedzkich, holenderskich i francuskich.
Pochodzący ze Szczecina artysta, malarz, scenograf, zmarł na zawał serca w niedzielę wieczorem w szpitalu w Oslo.
Pierwsze korespondencje szczecińskich dziennikarzy "Wyborczej" do warszawskiej redakcji były w 1990 r. wysyłane telegrafem. Było to urządzenie, którym posługiwano się już w XIX w. Potem był już tylko rozwój, a na imię mu było Ewa.
Tomasz Kowalczyk, który współtworzył historię szczecińskiego dziennikarstwa po upadku PRL, zginął w środę po południu w wypadku samochodowym pod Szczecinem.
30 sierpnia zmarł prof. dr hab. Bronisław Ziemianin, były dziekan wydziału prawa i administracji US, wieloletni kierownik Katedry Prawa Cywilnego i Handlowego, wybitny naukowiec, ceniony nauczyciel.
19 lutego, w wieku 89 lat zmarł prof. dr hab. Tadeusz Wierzbicki, doktor honoris causa Uniwersytetu Szczecińskiego, były rektor tej uczelni, członek licznych komitetów i rad naukowych w całej Polsce.
Z odejściem Ryszarda Kargera kończy się pewna epoka. Epoka ciężkiej pracy, trudnych decyzji, ale również błyskotliwych sukcesów. Epoka budowy polskiej floty - pisze przyjaciel Zmarłego.
Dyrektor Baltony odstawia koniak i wychodzi. Oni muszą za nim. ?Cóżeś, baranie, zrobił, nawet dzioba w tym koniaku nie umoczyliśmy? - wspomina pracę z Ryszardem Chachulskim rzeźbiarz Stanisław Biżek
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.