Mieszkańcy Krzekowa dziwią się, że na nowym odcinku ulicy Sosabowskiego nie będzie ekranów dźwiękochłonnych, mimo że są na wybudowanym przed laty fragmencie, gdzie budynki mieszkalne są znacznie dalej od jezdni.
W najbliższych dniach znikną z krajobrazu Krzekowa. Trzy przedwojenne domy stoją na trasie nowego odcinka ulicy Sosabowskiego, której budowa zaczęła się tydzień temu. W środku już stały się ruiną. Dawni lokatorzy już tęsknią za tym, co tu mieli.
"Wykonawca dalszej części budowy ul. Szafera wybrany" - ogłaszał prezydent Piotr Krzystek. W dokumentacji planistycznej też jest mowa o budowie nowego odcinka ulicy pod tą nazwą. I tak inwestycję przedstawiają od miesięcy także media, również "Wyborcza". Okazuje się, że to wielka pomyłka. Budujemy zupełnie inną ulicę.
Copyright © Agora SA