Wahan Biczachczjan w drugim ligowym meczu z rzędu zdobył kapitalnego gola z dystansu, ale tym razem nie wystarczyło to do wygrania ze Śląskiem. Wrocław dla Pogoni Szczecin to cały czas niezdobyta twierdza.
Pogoń Szczecin w niedzielę zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław w ekstraklasie. To będzie już piąty z siedmiu zaplanowanych na lipiec meczów drużyny Jensa Gustafssona. Tak intensywnego otwarcia sezonu w najnowszej historii klubu jeszcze nie było.
Piłkarze Pogoni Szczecin w swoim pierwszym meczu nowego sezonu ekstraklasy grali na własnym stadionie z Widzewem Łódź. Podopieczni Jensa Gustafssona bardzo męczyli się z dobrze dysponowanym, wracającym po ośmiu latach do elity beniaminkiem.
Piłkarze Pogoni Szczecin nowy sezon ekstraklasy zainaugurują meczem z Widzewem Łódź przed własną publicznością. Utytułowani rywale wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej po ośmiu latach przerwy. Spotkanie obejrzy komplet widzów.
Leonardo Borges Da Silva podpisał trzyletni kontrakt z Pogonią Szczecin. To drugie letnie wzmocnienie portowców.
Piłkarze Pogoni Szczecin szlifują formę przed kolejnym sezonem na zgrupowaniu w wielkopolskiej Opalenicy. - Od początku pracy z nowym trenerem towarzyszy nam słowo "intensywność" - mówi obrońca Jakub Bartkowski.
- Chcieliśmy zdobyć mistrzostwo i naprawdę byliśmy blisko. W następnym sezonie cel się nie zmieni. Też zagramy o tytuł - przekonuje obrońca Pogoni Szczecin Benedikt Zech.
Pogoń Szczecin drugi raz z rzędu zajęła trzecie miejsce w rozgrywkach ekstraklasy. Sukces. Ale jakby mniejszy niż rok temu, kiedy po raz pierwszy od 2001 r. piłkarze ze Szczecina stanęli na ligowym podium.
Lechia Gdańsk nie podjęła rywalizacji z Rakowem Częstochowa, więc wynik w meczu Pogoni Szczecin z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza nie miał już znaczenia dla losów walki o wicemistrzostwo Polski. Portowcy, mimo wszystko, rozczarowali.
Pogoń Szczecin zagra w sobotę na własnym stadionie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. To ostatni mecz w tym sezonie ligowym. Portowcy wciąż mają szanse na zajęcie drugiego miejsca, ale o kolorze medali dla szczecinian zdecydują przede wszystkim piłkarze Lechii Gdańsk.
Piłkarze Pogoni Szczecin bezbramkowo zremisowali w sobotę na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Za tydzień będą trzymać kciuki za zespół z Trójmiasta, który może im pomóc w wywalczeniu wicemistrzostwa kraju.
Piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę o godz. 20 zagrają w Gdańsku z miejscową Lechią. To będzie ostatnie wyjazdowe spotkanie portowców w tym sezonie.
Pogoń Szczecin drugi rok z rzędu wywalczyła medal i bardzo długo miała duże szanse na mistrzostwo Polski. W efekcie klub otrzymał łącznie cztery nominacje do nagród PKO Ekstraklasy.
Nowy szkoleniowiec Pogoni Szczecin został już wybrany. Jego nazwisko kibice mieli poznać po zakończeniu sezonu, ale w poniedziałek po południu szczeciński klub oficjalnie potwierdził, że następca Kosty Runjaicia przyjedzie do Szczecina ze Szwecji.
Piłkarze Pogoni Szczecin nie przełamali fatalnej passy na wrocławskim stadionie. Przy okazji najprawdopodobniej ostatecznie pogrzebali swoje szanse na pierwsze w historii mistrzostwo Polski.
Kilkuset fanów Pogoni Szczecin wyjechało w sobotę rano do Wrocławia, żeby z trybun obejrzeć ważny mecz ze Śląskiem. Wciąż wierzą, że ich drużyna może sięgnąć po pierwsze w historii mistrzostwo Polski.
Pogoń Szczecin w sobotę zagra na wyjeździe ze Śląskiem o zachowanie szans na mistrzostwo Polski. We Wrocławiu nie wygrała od 2001 r., a na nowym stadionie oddanym do użytku przed Euro 2012 r. jeszcze nigdy.
Trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić spędził niedzielę i poniedziałek w Warszawie. Spotkał się m.in. z szefostwem Legii. To zapewne kolejny krok do rychłego podpisania kontraktu ze stołecznym klubem.
Specjalistyczny portal wyliczył, że szanse portowców na wygranie ekstraklasy oscylują wokół jednego procenta. Ale po ostatnim zwycięstwie nad Legią Warszawa wiara wśród kibiców odżyła.
- Jeśli przegramy z Legią, to nie będziemy się już liczyli w walce o tytuł - mówi trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić przed niedzielnym meczem. Ale już teraz szanse portowców są raczej teoretycznie, choć ciągle jeszcze są.
Pogoń Szczecin po pierwszej połowie była w niebie, ale potem na boisku zabłysły gwiazdy Rakowa Częstochowa. Piłkarze Pogoni prowadzili po przepięknym golu Kamila Grosickiego, jednak ostatecznie to goście wywieźli trzy punkty ze Szczecina. Portowcy znacznie obniżyli swoje szanse na zdobycie mistrzostwa Polski.
W środowy wieczór Pogoń Szczecin - w absolutnym hicie ekstraklasy - podejmie na własnym stadionie Raków Częstochowa. Przegrany mocno skomplikuje sobie walkę o mistrzostwo Polski.
Piłkarze Pogoni Szczecin musieli na Podlasiu gonić wynik, ale ostatecznie odnieśli bezcenne zwycięstwo i ograli Jagiellonię Białystok 2:1. Po raz kolejny błysnął Kamil Grosicki.
Nowe nazwisko na giełdzie trenerów, którzy po sezonie mogą zastąpić Kostę Runjaicia w Pogoni Szczecin. Taki wybór wydaje się logiczny i prawdopodobny, bo kandydat lubi nowoczesny futbol, trenował niemiecki klub, a na początku 2022 r. jego zespół grał sparing z Pogonią.
- Musimy zdobyć 18 punktów na 18 możliwych - mówi pomocnik Pogoni Szczecin Michał Kucharczyk przed wyjazdowym spotkaniem z Jagiellonią Białystok, które będzie rozegrane w Wielką Sobotę.
Piłkarze Pogoni Szczecin sprawili swoim kibicom bardzo wielki zawód i przegrali na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:2. Portowcy po tej kolejce mogą stracić fotel lidera ekstraklasy.
Piłkarze Pogoni Szczecin stoją przed dużą szansą na powiększenie przewagi nad głównymi konkurentami w walce o mistrzostwo Polski. W piątek zagrają na własnym stadionie z Wisłą Płock, która przegrała już dziesięć wyjazdowych meczów.
Piłkarze Pogoni Szczecin wygrali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna aż 4:0 i siedem kolejek przed końcem rozgrywek utrzymali fotel lidera ekstraklasy. Znakomity mecz rozegrał Kamil Grosicki, którzy strzelił gola i zaliczył dwie asysty.
Piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę zagrają na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Portowcy na Lubelszczyznę pojadą nie tylko utrzymać fotel lidera ekstraklasy, ale także przekonać kibiców, że decyzja trenera Kosty Runjaicia o nieprzedłużeniu kontraktu nie będzie miała negatywnego wpływu na zespół.
Trener Kosta Runjaić nie przedłuży wygasającego wraz z końcem sezonu kontraktu z Pogonią Szczecin. Ale obiecuje, że w ośmiu ostatnich meczach zrobi wszystko, żeby doprowadzić zespół do mistrzostwa Polski. I tłumaczy, dlaczego odchodzi.
- Moja decyzja nie ma nic wspólnego z finansami czy warunkami pracy - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Kosta Runjaić, terener piłkarzy Pogoni Szczecin, lidera ekstraklasy.
Piłkarze Pogoni Szczecin wygrali na własnym stadionie z Wisłą Kraków 4:1 i dwutygodniową przerwę reprezentacyjną spędzą w świetnych humorach. Niewykluczone, że również na fotelu lidera ekstraklasy.
- Będę chciał zagrać tak, jak na reprezentanta przystało - zapowiada przed piątkowym meczem z Wisłą Kraków Kamil Grosicki. 33-letni skrzydłowy Pogoni Szczecin po roku przerwy znowu dostał powołanie do reprezentacji Polski.
Piłkarze Pogoni Szczecin grali w sobotni wieczór na wyjeździe z Cracovią o utrzymanie pozycji lidera Ekstraklasy. W meczu padły dwie bramki, obie w doliczonym czasie gry.
Pogoń Szczecin w sobotę zmierzy się na wyjeździe z Cracovią. Prawdopodobnie zagra z krakowskimi Pasami już ze zdrowym Kamilem Grosickim w składzie i z wielką chęcią utrzymania pierwszego miejsca w tabeli ekstraklasy.
Piłkarze Pogoni Szczecin w hicie ekstraklasy przegrali z Lechem Poznań 0:3 i spadli na drugie miejsce w ligowej tabeli. Goście wszystkie trzy gole zdobyli w zaledwie sześć minut. Piłkarze obu drużyn grali w niebiesko-żółtych opaskach, wyrażając w ten sposób solidarność z walczącą z rosyjskim najeźdźcą Ukrainą.
- Można powiedzieć, że to mecz sezonu - mówi pomocnik Pogoni Szczecin Kamil Grosicki. Portowcy w sobotę zagrają na własnym stadionie z Lechem Poznań. Będą bronić pozycji lidera ekstraklasy.
W następnej ligowej kolejce to Pogoń Szczecin wystąpi w roli lidera w meczu na szczycie piłkarskiej ekstraklasy. Lech Poznań przegrał w niedzielę w Gdańsku z Lechią 1:0 i pozostał na drugim miejscu w tabeli.
Wahan Biczachczjan po raz kolejny uratował Pogoń przed stratą punktów. Piękny gol zawodnika z Armenii w doliczonym czasie gry pozwolił szczecinianom wygrać na wyjeździe ze Stalą Mielec 1:0.
- Rywal na pewno wysoko zawiesi nam poprzeczkę, ale musimy poradzić sobie z tym zadaniem, bo potem gramy najważniejszy mecz z Lechem Poznań - mówi trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić przed piątkowym spotkaniem ze Stalą Mielec na wyjeździe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.