Politycy i sympatycy PiS złożyli w środę rano kwiaty i wieńce na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Ks. kan. dr Julian Głowacki modlił się za to, by świat poznał "prawdziwe" przyczyny tragedii z 10 kwietnia 2010 r., a wojewoda użył wybiegu, by samorządy włączyły syreny o 8.41.
Szczecińscy radni PiS planują zaproponować Radzie Miasta przyjęcie uchwały "w sprawie udziału dzieci w zajęciach dodatkowych wyłącznie zgodnych ze światopoglądem rodziców lub opiekunów prawnych"
Przez wiele lat podkreślała swoją niezależność. Z własnych komitetów startowała w wyborach na prezydenta Szczecina. Teraz przyjęła legitymację Prawa i Sprawiedliwości. - Nie ma dla mnie obrzydliwszego funkcjonowania w polityce jak bezideowość - tłumaczy Małgorzata Jacyna-Witt.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019. Prawo i Sprawiedliwość podało we wtorek wieczorem "jedynki" . Wśród otwierających listy są m.in. była premier, byli i obecni ministrowie, a w naszym okręgu szef MSWiA Joachim Brudziński.
Sprawa Centrum Edukacji Ogrodniczej w Zdrojach nabiera tempa i zabarwienia politycznego. W piątek wojewoda ogłosił, że po długich rozmowach z parlamentarzystami PiS Ministerstwo Rolnictwa chce objąć szkołę kuratelą. Miasto zabiegało o to już kilka lat temu. Wówczas nieskutecznie.
Miękkie lądowanie byłego wiceprezydenta Szczecina Marcina Pawlickiego i byłego starosty stargardzkiego Ireneusza Rogowskiego. Obaj są z PiS i obaj dostali właśnie intratne posady w spółce Enea Operator.
Bartłomiej Sochański, szczeciński radny PiS i były kandydat tej partii na prezydenta miasta, odkąd związał się z obozem "dobrej zmiany", dorabia sobie m.in. w państwowych spółkach. Od niedawna również w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych.
- Ten stadion jest za drogi i nie przekonują mnie argumenty, że to będzie jakiś fantastyczny obiekt. W Szczecinie nie gra Real Madryt ani FC Barcelona. Pora na opamiętanie się i refleksję, czy nas na to stać - mówi przewodniczący klubu radnych PiS Bartłomiej Sochański.
Dlaczego miejsce pod punkt foto w Urzędzie Miasta wydzierżawiono tak tanio i dlaczego nie było przetargu? - chciał wiedzieć radny PiS, Dariusz Matecki. Otrzymał odpowiedź, że zgodę i umowę na tę działalność wydawał jeszcze wiceprezydent Leszek Duklanowski, dzisiaj radny PiS.
"Jest klepisko, będzie San Francisco", "Stop dyktaturze rowerzystów", "Szczecin to Nemo na turystycznej mapie Polski" - takie hasła podczas krytyki budżetu Szczecina na 2019 r. wygłaszał na sesji radny Prawa i Sprawiedliwości Robert Stankiewicz.
Ogłoszenie rady nadzorczej o naborze na stanowisko prezesa i wiceprezesa stoczni ukazało się w środę. Ministerstwo Gospodarki Morskiej tłumaczy, że po prostu kończy się kontrakt dotychczasowego zarządu. Pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej uważa, że obecni szefowie muszą odejść, bo wpędzili spółkę w tarapaty finansowe.
Żeby pochwalić się wynikami, zarząd portu decyduje się nawet na sponsorowane posty na Facebooku. "Gazety Wyborczej" na konferencję prasową ta państwowa spółka jednak nie zaprosiła.
W takim t-shircie był na koncercie BBC Symphony Orchestra w Filharmonii Szczecińskiej kompozytor Paweł Szymański. Ten fakt zaniepokoił szczecińską radną PiS Agnieszkę Kurzawę
Prawicowy bloger Dariusz Matecki w ramach umowy o pracę i z dodatkowych zleceń zarobił w ubiegłym roku 145 tys. zł, ale nie zamierza informować, kto dokładnie i jaką kwotę mu płacił. Miejsca pracy nie chce również upublicznić jego koleżanka z klubu radnych PiS, Agnieszka Kurzawa, która w ubiegłym roku zarobiła 61 tys. zł.
Politycy PiS mają w sobie coś z małego dziecka, które sądzi, że jeśli schowa się pod koc, świat zewnętrzny po prostu zniknie. Dorośli wiedzą, że tak się nie dzieje.
PiS chce, by zachodniopomorskie samorządy przyjęły aż 98-procentową bonifikatę przy przekształcaniu użytkowania wieczystego na własność.
Radnemu, który zwrócił się w tej sprawie do prezydenta Szczecina, przeszkadzają też słowa "równość" i "dialog". Jest też mowa o "polityce historycznej III RP".
Wiceprezydentów będzie czterech, mają rządzić razem z prezydentem Szczecina Piotrem Krzystkiem przez pięć lat. Cała czwórka przedstawiona zostanie w południe.
Tylko radni z klubu Bezpartyjni (klub prezydenta Piotra Krzystka) oraz z Koalicji Obywatelskiej zostali szefami komisji, które inicjować będą działania rady w dziedzinie kultury, rozwoju miasta, budżetu czy też budownictwa.
Były kandydat PiS na prezydenta Szczecina, którego wybór na wiceprzewodniczącego rady miasta kilka dni temu zablokowali radni Koalicji Obywatelskiej i Bezpartyjni jednak zasiadł za prezydialnym stołem. Tym razem zagłosowali za nim wszyscy radni.
Odpowiedzi na te pytania poznamy w środę, podczas drugiej części inauguracyjnej sesji rady Szczecina.
To żadne bohaterstwo, tylko teatralny gest - tak rezygnację z pełnienia funkcji wiceprezydenta Szczecina przez Marcina Pawlickiego z PiS ocenia szef klubu radnych KO Łukasz Tyszler.
- Na podstawie art. 23 ustawy o samorządzie województwa złożymy do przewodniczącej sejmiku oświadczenie o braku poparcia z naszej strony dla marszałka województwa Olgierda Geblewicza z PO, co jest jednoznaczne z przejściem do opozycji - poinformowała szefowa klubu PiS, Małgorzata Jacyna-Witt.
Radni Prawa i Sprawiedliwości wyszli w trakcie obrad sejmiku zachodniopomorskiego. - Niestety, przez pięć lat będziemy musieli pracować z ludźmi, którzy nie potrafią zachować się przyzwoicie - tłumaczyli po wyjściu z sali.
Nowy radny PiS chce na pl. Lotników postawić postaci Piłsudskiego, Dmowskiego, Paderewskiego, Witosa i Korfantego, a na placu obok pomnik Żołnierza Polskiego. Colleoniego na koniu radzi przesunąć do Teatru Współczesnego. To wszystko m.in. w trosce o "środowiska, które są na prawo od PiS".
Kluby nie ustaliły, kogo wytypują do prezydium rady. Nie wiadomo również, kto w tej kadencji będzie trzymał z Piotrem Krzystkiem. Najbliższa czwartkowa inauguracyjna sesja Rady Miasta Szczecina może skończyć się tylko ślubowaniem radnych oraz prezydenta.
- Rozmawiam z jedną i z drugą ze stron. Moja decyzja o współpracy będzie zależeć od uzgodnień programowych - mówi radny SLD Stanisław Wziątek, którego głos jest niezbędny PO do utrzymania władzy w zachodniopomorskim sejmiku
Bezprecedensowy wynik Piotra Krzystka uzyskany na finał wyborów samorządowych to skutek tego, że zagłosował na niego cały szczeciński antyPiS, a nie tego, że wyborcy nagle go pokochali
To mieszkańcy zdecydują, czy Szczecin będzie miastem prounijnym, otwartym i takim, które wspiera pary w metodzie zapłodnienia in vitro czy też takim, którego lider uważa, że na wejściu do Unii Szczecin stracił a o życiu decyduje Stwórca - ogłosili politycy PO i Nowoczesnej.
W tej rozgrywce nie chodzi już o to, kto będzie prezydentem Szczecina, bo to jest właściwie przesądzone. Chodzi o to, żeby jak najlepiej ustawić się na całą - pierwszą tak długą, bo aż pięcioletnią - kadencję miejskiego i wojewódzkiego samorządu.
"Oni zrobią w końcu w Szczecinie porządek. Będą wzmacniać związki regionu z Polską" - zapowiedziała prof. Krystyna Pawłowicz, reklamując PiS-owską ekipę idącą po władzę w naszym samorządzie. Jak z tymi porządkami będzie, okaże się w ciągu najbliższych dni.
Nie było krytyki programu politycznych przeciwników, były podziękowania i deklaracje, że niezależnie od wyniku, PiS będzie działać dla dobra regionu - w takim klimacie Prawo i Sprawiedliwość podsumowało swoją wyborczą batalię o wygraną w samorządach.
Wyborczymi plakatami oblepione jest ogrodzenie kościoła pw. św. Krzysztofa na Żelechowej. Na wszystkich są kandydaci PiS.
W ciągu kadencji zlikwiduję problem braku toalet w mieszkaniach - zapowiedział Bartłomiej Sochański. Marcin Pawlicki, który teraz u boku Piotra Krzystka jest wiceprezydentem Szczecina, oznajmił z kolei, że opustoszałe i zniszczone kamienice w centrum miasta zostaną wykorzystane do realizacji rządowego programu Mieszkanie plus.
"Nie zarabiam żadnych pieniędzy, nie otrzymuję żadnej dywidendy", a "łączenie spółki z ładunkami statków jest świadomym nadużyciem". Bartłomiej Sochański jest oburzony pytaniami o działalność spółki agencyjnej, która zajmuje się m.in. statkami z importowanym z Rosji węglem.
Politycy PiS apelują do PO o wycofanie rekomendacji dla Olgierda Geblewicza i odwołanie go z funkcji marszałka województwa oraz o to, żeby Platforma skreśliła go z listy kandydatów do sejmiku w niedzielnych wyborach samorządowych.
Bartłomiej Sochański jest współwłaścicielem firmy obsługującej import do Polski rosyjskiego węgla. Posłowie PO pytają, jak to się ma do PiS-owskich deklaracji, że węgiel ze Wschodu to samo zło
Markę "Floating Garden" zastąpię symboliką patriotyczną. Sprawami in vitro nie powinien zajmować się prezydent miasta. Jestem przeciwny hodowaniu dzieci w probówkach - tak w wywiadzie udzielonym portalowi wszczecinie.tv odpowiada mecenas Bartłomiej Sochański, kandydat PiS na prezydenta Szczecina.
Bardzo ciekawa wyborcza sytuacja w Świnoujściu. W mieście, które ma gazoport imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do którego na podpisanie umowy o budowie tunelu przyjeżdża premier Mateusz Morawiecki, Prawo i Sprawiedliwość nie jest w stanie wystawić własnego kandydata na prezydenta.
Interpelację w sprawie 340 tys. zł, jakie Tomasz Hinc, już jako wojewoda zachodniopomorski, otrzymał od Grypy Azoty SA, wysłali do premiera Mateusza Morawieckiego posłowie Platformy Obywatelskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.