W czwartek Sejm ma podjąć decyzję w sprawie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie sekretarza PO Stanisława Gawłowskiego. Kajdanki ludzi z CBA już czekają. Podobnie jak byli działacze opozycji, którzy chcą za Gawłowskiego poręczyć.
Według informacji "Wyborczej", prokuratura będzie musiała powołać biegłych, którzy to ustalą. Sędzia właśnie straciła immunitet.
Komisja regulaminowa Sejmu zajmie się we wtorek wnioskiem Prokuratury Krajowej o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła PO Stanisława Gawłowskiego. Prokurator chce przedstawić politykowi pięć zarzutów, w tym popełnienia plagiatu. Tymczasem dwójka ekspertów z UJ potwierdza: w swoim wniosku prokuratura sama popełniła plagiat.
Zachodniopomorski poseł i sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski w poniedziałek stawi się w szczecińskiej delegaturze Prokuratury Krajowej, która zamierza mu przedstawić korupcyjne zarzuty. Sęk w tym, że nikt go tam nie zapraszał.
Podrobione euro to jeden z najważniejszych wątków śledztwa szczecińskiej prokuratury regionalnej, w którym aresztowano właśnie cztery osoby. W tle tej sprawy jest odradzająca się struktura gangu Marka M. "Oczki" i gangsterzy z dawnych lat.
To mężczyzna, który według prokuratury w 1995 r. brał udział w słynnym napadzie, a potem miał zajmować się przestępczością gospodarczą. Śledztwo prowadzi Prokuratura Krajowa.
- Trzej ludzie, na zeznaniach których oparte są zarzuty przeciwko mnie, są związani z PiS. Na całej trójce ciążą korupcyjne zarzuty i wszyscy mają interes, aby mnie pomawiać - mówił sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski.
Niektórzy posłowie z PiS chętnie zagłosowaliby za aresztowaniem Stanisława Gawłowskiego, ale prokuratura może w ogóle nie wystąpić z takim wnioskiem.
W najbliższym tygodniu Prokuratura Krajowa przedstawi sekretarzowi generalnemu PO Stanisławowi Gawłowskiemu korupcyjne zarzuty. Główny świadek oskarżenia, podejrzany o udział w grupie przestępczej i korupcję były członek PiS, zdecydował się obciążyć Gawłowskiego dopiero po zwycięstwie tej partii, choć "spowiadał się" w prokuraturze już w 2014 r.
Były szef Wywiadu Skarbowego w Szczecinie, jego współpracownicy oraz biznesmeni są wśród dziesięciu osób zatrzymanych w poniedziałek przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod zarzutem korupcji - dowiedziała się "Wyborcza". Obciążają ich podsłuchy rozmów telefonicznych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.