Kibice w Szczecinie długo czekali na błysk Ikera Guarrotxeny, ale dzisiaj już nikt nie ma wątpliwości, że czekać było warto. Baskijski skrzydłowy poprowadził Pogoń do pewnego zwycięstwa nad Miedzią Legnica 2:0.
Piłkarze Pogoni Szczecin muszą udźwignąć rolę murowanych faworytów. W niedzielę zagrają na własnym stadionie z Miedzią Legnica, przedostatnim zespołem w tabeli, który na ligowe zwycięstwo czeka od 2 września.
Siatkarze Stoczni Szczecin co prawda ostatecznie pojechali na mecz do Katowic, ale zbyt wiele na Górnym Śląsku nie zdziałali. Przegrali z miejscowym GKS-em 1:3 i nie wskoczyli na trzecią pozycję w ligowej tabeli.
Zawodnicy i sztab szkoleniowy Stoczni Szczecin w pełnym składzie rozegrają sobotnie spotkanie z GKS-em Katowice w stolicy Górnego Śląska. Wcześniej istniała obawa, że zbojkotują mecz, ponieważ dostali wypłaty tylko za jeden miesiąc.
Chemik Police 1:3 CSM Bukareszt. Podopieczne Marcello Abbondanzy już na dzień dobry bardzo mocno skomplikowały sobie sytuację w rozgrywkach Ligi Mistrzyń.
Stocznia Szczecin ma poważne zaległości finansowe wobec zawodników. Pojawiły się nawet głosy, że siatkarze się zbuntują i nie pojadą na sobotnie spotkanie z GKS-em Katowice.
- Musicie nam pomóc postawić ostatni krok - apelują do kibiców pięściarze Skorpiona Szczecin. Przed nimi najważniejszy mecz w tym sezonie, którego stawką jest tytuł drużynowych mistrzów Polski.
- Jestem szczęśliwy, bo wygraliśmy z zespołem, który w tym sezonie zajdzie bardzo daleko - cieszy się trener Stoczni Szczecin Michał Gogol.
Siatkarze Stoczni Szczecin błyskawicznie wyciągnęli wnioski z ostatniej porażki w Zawierciu i sprawili swoim kibicom miły prezent. Ograli w Netto Arenie Czarnych Cerrad Radom 3:1.
To będzie jeden z ważniejszych sprawdzianów Stoczni Szczecin w pierwszej części sezonu. W niedzielę o godz. 17.30 nasi siatkarze zagrają w Netto Arenie z Cerradem Czarnymi Radom.
- I co? Myślicie, że nie poradzimy sobie z tym kryzysem? - takie słowa padały z ust trenera Kosty Runjaicia w szatni Pogoni, gdy jego zespół przegrywał kolejne mecze i ugrzązł na dnie tabeli ekstraklasy.
- Powołanie do reprezentacji Polski przyjąłem z wielką radością, ale i pokorą. Mam nadzieję, że to dopiero początek mojej przygody z kadrą - mówi napastnik Adam Buksa.
Żeńska siatkówka na europejskim poziomie wraca do Szczecina. Chemik Police dwa spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzyń zagra w Netto Arenie.
Po serii koncertów przyszedł zimny prysznic. Siatkarze Stoczni Szczecin przegrali na wyjeździe z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie 0:3. To bardzo niemiła niespodzianka.
- Teraz mamy chwilę wytchnienia i dwa tygodnie przerwy reprezentacyjnej. Potem wracamy do gry i musimy wyrwać to, co do nas należy - zapowiada pomocnik Pogoni Szczecin Sebastian Kowalczyk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.