Hakerzy włamali się na konto Andrzeja Mickiewicza, polityka Nowej Lewicy, byłego wiceprezydenta Szczecina i szefa regionalnego sztabu partii w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Zasłużony polityk Nowej Lewicy ze Szczecina skrytykował zwycięstwo na Eurowizji niebinarnego artysty, bo konkurs wygrał "facet w pończoszkach i spódniczce". O "całujących się facetach" napisał: "obrzydliwość". Potem było jeszcze gorzej.
- Są sprawy, które wymagają prostych odpowiedzi. Są sprawy, w których nie należy szukać trzeciej drogi - mówił w sobotę w Szczecinie wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Wybory samorządowe za miesiąc. Wygląda na to, że tym razem wybór prezydenta Szczecina nie przyniesie większych emocji, kampania będzie dość leniwa a wynik głosowania - łatwy do przewidzenia.
Bogdan Jaroszewicz jest kandydatem Nowej Lewicy na prezydenta Szczecina. Ten polityk był już kiedyś we władzach miasta. Jak się spisał w tej roli?
- Mamy superkandydatkę i superkandydata na prezydenta Szczecina. Wkrótce ich przedstawimy - mówi Dawid Krystek, szef Nowej Lewicy w Szczecinie, wicewojewoda zachodniopomorski.
To prawie pewne: PO nie wystawi w tych samorządowych wyborach swojego kandydata na prezydenta Szczecina. Z informacji "Wyborczej" wynika, że z Piotrem Krzystkiem zostanie podpisane porozumienie o dalszej współpracy na rzecz rozwoju miasta.
Nowa Lewica do prezydenckiego wyścigu wytypowała jedną kandydatkę i dwóch kandydatów. Szefostwo partii i sami kandydaci nie podjęli jeszcze ostatecznych decyzji.
Prezeska szpitala miejskiego Dorota Konkolewska (KO) powalczy o stanowisko prezydenta Świnoujścia z radną Joanną Agatowską z Nowej Lewicy.
Nie ma już żadnych wątpliwości - koalicjanci ustalili, że na Pomorzu Zachodnim to ugrupowanie Szymona Hołowni będzie mieć swojego wojewodę. Nowa Lewica ze starań o stanowiska wojewodów się wycofała.
Pewne jest jedno, swojego wojewody w Zachodniopomorskiem nie będzie mieć Koalicja Obywatelska. W wyniku koalicyjnych rozmów to miejsce ma przypaść albo kandydatowi Polski 2050, albo Nowej Lewicy.
- Po wygranych wyborach panowie zasiedli do okrągłego stołu i wyrzucili prawa kobiet z menu - komentują brak zapisów o liberalizacji prawa do aborcji w umowie koalicyjnej KO-Trzecia Droga-Lewica walczące o prawa kobiet działaczki ze Szczecina.
- Nie będzie mojej i Nowej Lewicy zgody na referendum aborcyjne. Jestem przekonana, że ten pomysł nie znajdzie poparcia w nowym Sejmie - napisała w mediach społecznościowych posłanka Katarzyna Kotula.
- Sprawimy, że to państwo nie będzie państwem z kartonu, a państwem, które zapewnia swoim obywatelom opiekę zdrowotną, mieszkania, bezpieczeństwo, dobrą edukację, prawa kobiet i mniejszości - obiecywali przedstawiciele Nowej Lewicy na ostatniej przedwyborczej konferencji prasowej.
Wybory 2023. - Kobiety nigdy nie będą miały pełni praw, dopóki Polska nie będzie państwem świeckim - przekonywał w Szczecinie współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- Mamy schodzić dostojnie, majestatycznie, z radochą na twarzy - taką instrukcję podczas prezentacji listy Nowej Lewicy usłyszeli w Szczecinie kandydaci do Sejmu. Gdy schodzili już po schodach, to padły jeszcze wskazówki: "z rozmachem", "powoli".
Dariusz Wieczorek na liście szczecińskiej i Małgorzata Prokop-Paczkowska na liście koszalińskiej to jedynki Nowej Lewicy na Pomorzu Zachodnim. Katarzyna Kotula wystartuje z Gdańska.
Minister Adam Niedzielski będzie jeszcze próbował wykorzystywać dane pacjentów, atakując przeciwników, będzie wykorzystywał je w walce wyborczej - przed państwem PiS i ministrem zdrowia przestrzegali w sobotę politycy Nowej Lewicy.
- Nie będzie zgody na osłabianie Unii Europejskiej od wewnątrz - przestrzegał w Szczecinie Bogusław Liberadzki, europoseł Nowej Lewicy. Według niego przepychanki wokół KPO się skończyły i Polska po prostu musi wypełnić zobowiązania dotyczące praworządności.
Pod hasłem "Godna praca - godne życie" Lewica i związkowcy z OPZZ świętowali w Szczecinie 1 maja. Na wiecu przy pomniku Czynu Polaków zgromadziło się - razem z organizatorami - kilkadziesiąt osób.
- Czas na odpowiedzialność za wszystkie świństwa, które robi PiS, przyjdzie wtedy, kiedy przyjdzie zmiana władzy - powiedział w Szczecinie Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Ruch ateistyczny i politycy Nowej Lewicy chcą umieścić na skwerze Janiny Szczerskiej w Szczecinie tablicę upamiętniającą Kazimierza Łyszczyńskiego. To myśliciel, który w 1689 r. został w Warszawie ścięty, a potem spalony na stosie za napisanie traktatu "O nieistnieniu Boga".
Dagmara Adamiak podjęła decyzję o rezygnacji z członkostwa w Nowej Lewicy. Jak sama wyznaje, partia bała się działań z ukierunkowaniem na młode osoby w obawie, że straci starszy elektorat.
- Mam nadzieję, że z finansowaniem in vitro nie będziemy musieli czekać do kolejnych wyborów samorządowych - wytykał prezydentowi Szczecina podczas konferencji prasowej Dawid Krystek, lider Nowej Lewicy. - Program będzie kontynuowany - odpowiada Łukasz Kolasa, rzecznik prasowy prezydenta Szczecina.
To był pierwszy kongres Nowej Lewicy w Szczecinie, po zjednoczeniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Wiosną. Wybór szefa nie jest dla nikogo zaskoczeniem.
W polityce jest już czwartą dekadę. Teraz stał się jednym z liderów partii. Poseł Dariusz Wieczorek, dotychczas szef zachodniopomorskiego SLD, został wiceprzewodniczącym Nowej Lewicy.
- Wiedzieli biskupi, wiedziały kurie. Jeżeli myślą, że nie dosięgnie ich sprawiedliwość i prokuratorzy nie zapukają do ich drzwi, to się mylą - mówił w Szczecinie o sprawie księdza Dymera przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.