W ciągu 20 lat liczba samochodów osobowych zarejestrowanych w Szczecinie wzrosła o 150 tysięcy. Miasto zalewają też auta mieszkańców sąsiednich gmin.
Połowa placu Zgody została we wtorek przed południem zupełnie niespodziewanie zamknięta dla ruchu. W środę wciąż nie brakuje w tym rejonie zdezorientowanych kierowców. Wielu z nich traktuje znaki zakazu niczym nieistotną ozdobę.
Szczecin to jedno z najbardziej zakorkowanych miast w Polsce. Kierowcy spędzają tutaj w korkach średnio 82 godziny rocznie. Najwolniej po mieście przemieszcza się w piątki po południu.
W poniedziałkowe popołudnie były w Szczecinie naprawdę koszmarne korki. We wtorek po południu problemów już nie było, chociaż nikt nie usunął utrudnień związanych z modernizacją torów. Co się stało? To niestety typowa sekwencja wydarzeń po wprowadzeniu jakiejkolwiek nowej organizacji ruchu.
Rano było spokojnie, ale gdy popołudniowy szczyt komunikacyjny połączył się z dużym ruchem w kierunku centrów handlowych, śródmieście Szczecina i główne arterie stanęły w korkach. Jest kilka newralgicznych miejsc, które do tego doprowadziły.
Po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu na remontowanej Estakadzie Pomorskiej utrudniony został przejazd w kierunku lewobrzeża. Rano korek sięgał nawet lotniska w Dąbiu.
To będzie odwrotność organizacji ruchu, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach. Zmiany wejdą w życie w środę, po zakończeniu trwającego właśnie asfaltowania jednej z jezdni Estakady Pomorskiej.
Nie patrzcie tylko na sygnalizatory. Na skrzyżowaniu przy Moście Długim policja blokuje czasem przejazd aut na zielonym świetle, by nie dopuścić do zablokowania skrzyżowania.
Nie jeden, a dwa pasy ruchu są na jezdni wspomagającej, która zastępuje zamkniętą część Estakady Pomorskiej w kierunku prawobrzeża Szczecina. Po południu można się jednak spodziewać sporych korków. Policja już pilnuje kluczowych miejsc.
Poranny wypadek na ul. Hangarowej wyłączył z użytkowania dwa pasy ruchu. A od godz. 9 do 10 na kilku ulicach prawobrzeża przejazd utrudni piesza pielgrzymka do Myśliborza. Są też problemy w związku z przebudową Estakady Pomorskiej.
W poniedziałek budowlańcy zamkną odcinek ul. Zaleskiego między al. Wojska Polskiego a skrzyżowaniem z ul. Wyspiańskiego i Moczyńskiego. Ma to związek z nowym etapem prac na budowie węzła Łękno.
Drugi dzień ruchu wahadłowego na ul. Krygiera w Podjuchach. I znów spory korek. Tylko pięciu kierowców skorzystało z okazji, by w nim nie utknąć. Wśród reszty znaleźli się skłonni do ryzykownych zachowań.
Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, to już w najbliższą niedzielę otwarta dla ruchu samochodowego zostanie ulica Matejki.
To umożliwi kierowcom skorzystanie z alternatywnego połączenia z centrum Szczecina. Za kilka dni przejazd samochodem między lewobrzeżem a prawobrzeżem miasta będzie jeszcze bardziej utrudniony.
Korki na trasie lewobrzeże - prawobrzeże przekonały kierowców do korzystania z parkingów park & ride. Przy ul. Turkusowej i w Zdrojach są przepełnione. Ten przy ul. Hangarowej o włos od wypełnienia.
Posypały się pytania przede wszystkim o korki, które paraliżują komunikację między lewym i prawym brzegiem Szczecina. Prezydent Szczecina tłumaczył sytuację na piątkowym czacie, który odbył się na jego oficjalnej stronie na Facebooku.
Przyznaję się. Jestem jedną z tych, którzy zapychają ulice naszego miasta, korkują i smrodzą. Mam samochód i go używam. Codziennie - napisała do nas Czytelniczka.
- Utknęłam na al. Wyzwolenia na wysokości Fali - alarmuje czytelniczka. - Nie posuwamy się w stronę centrum od 20 minut, samochody po prostu stoją. Podobnie jest w całym centrum Szczecina.
Najbardziej tłoczno jest przy Galerii Kaskada. Kierowcy muszą czekać na wjazd na przysklepowe parkingi także przy CHR Galaxy i na Turzynie.
Najmniej zgłoszonych stłuczek. Najtańsze płatne parkingi. Najwyższa średnia prędkość jazdy (poza centrum). W tych kategoriach Szczecin wygrał w zestawieniu danych z dziewięciu największych polskich miast, które porównały serwis Oponeo i firma Neptis.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.