- Kilka miesięcy starań i mamy to. Fantastyczne uczucie. Te dwa samochody będą każdego dnia dojeżdżać do małych pacjentów z lekarzami, pielęgniarkami i rehabilitantami - tak szósty finał akcji "Kaszanka" komentuje Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w Waszyngtonie, inicjator zbiórki.
Kobieta, która straciła dziecko z wadą letalną, przychodzi do hospicjum po psychologiczne wsparcie. Siada w poczekalni obok kobiety w widocznej ciąży, bo hospicjum dzieli budynek ze zwykłą przychodnią z gabinetem ginekologicznym. Dzięki wynikom głosowania w SBO 2023 nie będzie takiego i wielu innych trudnych sytuacji.
Zaczęło się od dziwnego zakładu, a teraz to potężna akcja mobilizująca przede wszystkim Polaków mieszkających w USA. Już wiadomo, że tegoroczna "Kaszanka 5.0" będzie rekordowa. To dobra wiadomość dla beneficjenta, czyli Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie.
To będzie jak prezent pod choinkę. Dzięki uczestnikom akcji "Kaszanka 4.0" Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych znów otrzyma ogromną pomoc.
Wiemy, jak ogromne zagrożenie stanowi koronawirus dla seniorów - mówi dyrektor Domu Kombatanta przy ul. Kruczej Adam Ciemniak. - Wprowadzając zmiany i nowe procedury, na pierwszym miejscu stawialiśmy bezpieczeństwo mieszkańców.
Rok temu było to prawie 70 tys. zł, w tym już 313 tys. Spontaniczna akcja "Kaszanka" na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych odniosła spektakularny sukces. W piątek odbył się jej finał.
Zaczęło się od żartobliwego wyzwania (kto zje zasmażaną z jajkiem kaszankę?), a skończyło dostawą do zachodniopomorskiego hospicjum urządzeń, które pomogą ciężko chorym
55 tysięcy złotych w gotówce i dodatkowa pomoc ze strony Grupy Lotos. Tyle zyska hospicjum dla dzieci z akcji "Kaszanka", która pokazała moc Internetu i siłę niebanalnych pomysłów.
Dywagacje na temat, czy znajdzie się Amerykanin, który zje polską kaszankę, skończyły się tym, że Marcin Gortat przekazał 20 tysięcy złotych dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Akcja "kaszanka" skutkuje też kolejnymi wpłatami od innych darczyńców.
Byli skoczkowie narciarscy, siatkarze z całej Polski, siatkarki Chemika Police i nie tylko. Piłkarze, koszykarze, szczypiorniści grali w sobotę w siatkówkę. Azoty Arena wypełniła się po brzegi kibicami sportowymi. Wszystko po to by wesprzeć Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.