Pogoń - Sandecja 4:1. Portowcy w efektowny sposób zainaugurowali rundę wiosenną i dali wyraźny sygnał, że zbyt długo nie zamierzają pozostać w strefie spadkowej.
- Jesteśmy optymistami, ale nie popadamy w euforię. Potrafimy realnie ocenić naszą sytuację - mówi przed inauguracją rundy wiosennej trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaic.
To była pięciosetowa jazda bez trzymanki po bułgarskim torze kolarskim. Siatkarki Chemika Police miały w tym spotkaniu masę problemów, ale ostatecznie ograły Maricę Płowdiw 3:2.
Espadon Szczecin 1:3 ONICO Warszawa. Jest już luty, a podopieczni Michała Gogola nadal nie wygrali meczu w tym roku. Dlatego systematycznie osuwają się w dół ligowej tabeli.
- Moja współpraca z trenerem Kostą Runjaiciem jest bardzo dobra. Może dlatego, że mamy podobne charaktery i jesteśmy spod tego samego znaku zodiaku - śmieje się prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek.
Piotr Lisek z każdym konkursem jest coraz lepszy i na początku sezonu halowego z łatwością przeskakuje resztę światowej czołówki. We wtorek wygrał mityng w Dusseldorfie.
Spas Delew to jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy piłkarz w zespole Kosty Runjaicia. Bułgarski skrzydłowy ma poprowadzić portowców do utrzymania w ekstraklasie.
Wszyscy Duńczycy będą mogli obejrzeć sobotnie spotkanie (godz. 15.30) Pogoni Szczecin z Sandecją Nowy Sącz za darmo. To wszystko z okazji transferu Mortena "Duncana" Rasmussena.
Siatkarze Espadonu Szczecin nie mogą wybudzić się z zimowego snu. W tym roku przegrali wszystkie cztery spotkania. Okazja do rehabilitacji nadarzy się już w środę. O godz. 19 zagrają w Netto Arenie z ONICO Warszawa.
King Szczecin 101:96 Miasto Szkła Krosno. Koszykarze Mindaugasa Budzinauskasa wzorowo wywiązali się z roli faworytów i wygrali bardzo ważny mecz we własnej hali. Dzięki temu umocnili swoją pozycję w pierwszej ósemce ligowej tabeli.
Morten "Duncan" Rasmussen to najgłośniejszy transfer Pogoni w zimowym okienku transferowym. Duńczyk ma zostać nową gwiazdą szczecińskiej drużyny.
- Powoli zaczynamy rozgrywać mecz z Sandecją Nowy Sącz w naszych głowach - mówi pomocnik Pogoni Szczecin Jakub Piotrowski. Inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu portowców już w najbliższą sobotę.
Siatkarze Espadonu Szczecin ponieśli piątką porażkę z rzędu. Walcząca o utrzymanie Łuczniczka Bydgoszcz wydawała się idealnym rywalem na przełamanie, ale niestety gospodarze wysoko zawiesili poprzeczkę i wygrali 3:2.
Rugbiści Kaskady Szczecin wiosną zagrają w pierwszej, najwyższej dywizji mistrzostw Polski. - To ogromne wyzwanie. Jako amatorzy zmierzymy się z półzawodowymi zespołami, które mają znacznie większe budżety od nas - mówi trener Jacek Jasiński.
Piotr Lisek świetnie radzi sobie na początku sezonu halowego. Jeździ po kolejnych niemieckich turniejach i osiąga coraz lepsze wyniki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.