Sezon jeszcze się nie zakończył, a portowcy już mogą pochwalić się dwójką nowych zawodników, którzy do szczecińskiej drużyny dołączą po zakończeniu rozgrywek. A to dopiero początek przebudowy zespołu prowadzonego przez Kostę Runjaicia.
Pogoń Szczecin będzie mogła wzmocnić drużynę w czasie najbliższego okienka transferowego, które zacznie się 1 stycznia 2019 r. To wiadomość, która we wtorek napłynęła ze szwajcarskiej Lozanny.
- Chcemy zdobyć przynajmniej jeden punkt. Jeśli zagramy na miarę naszych możliwości, to jestem przekonany, że nie wrócimy z Białegostoku z pustymi rękoma - zapowiada trener Pogoni Kosta Runjaić. Portowcy w piątek o godz. 20.30 zagrają na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.
Prawnicy Spasa Delewa złożyli wniosek o wstrzymanie czteromiesięcznej dyskwalifikacji dla 29-letniego piłkarza do czasu wyjaśnienia sprawy.
Skrzydłowy Spas Delev ma zakaz gry przez cztery miesiące, a Pogoń Szczecin nie może dokonywać transferów "do klubu" w czasie dwóch najbliższych okienek transferowych.
Nawet najwięksi optymiści powoli zaczynają bezradnie rozkładać ręce. Rozbita Pogoń Szczecin w poniedziałek o godz. 18 zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Faworytem na pewno nie będzie.
- Nie powiem, że wszystko jest już na dobrej drodze, ale Soufian Benyamina czuje się znacznie lepiej - mówi trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaic.
Pogoń skorzystała z zapisu w dotychczasowym kontrakcie Spasa Delewa i przedłużyła umowę z bułgarskim skrzydłowym o kolejny rok. Zawodnik ma grać w Szczecinie przynajmniej do 30 czerwca 2019 roku.
- Na każdym z nas spoczywa odpowiedzialność utrzymania Pogoni w ekstraklasie i naprawienia tego, co stało się jesienią - mówi obrońca szczecinian Sebastian Rudol.
Spas Delew to jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy piłkarz w zespole Kosty Runjaicia. Bułgarski skrzydłowy ma poprowadzić portowców do utrzymania w ekstraklasie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.