Przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie rozpoczął się proces w sprawie zmowy więźniów i tajemniczego zabójstwa, do którego doszło w Zakładzie Karnym w Nowogardzie.
Na kończącym się procesie w sprawie zabójstwa więźnia w Zakładzie Karnym w Nowogardzie ta kryminalna zagadka jeszcze bardziej się skomplikowała.
Za jednym z dawnych przywódców największego szczecińskiego gangu lat 90. ciągnie się m.in. sprawa podrobionych papierosów.
Z dziesięciu osadzonych do porannego apelu stanęło dziewięciu. Całkiem sztywne ciało "Mańka" od wielu godzin leżało już wtedy na podłodze.
W sumie agenci CBA zatrzymali sześć osób, w tym dyrektorkę więzienia w Nowogardzie i jej zastępcę. Prokuratura postawiła im łącznie kilkanaście zarzutów, głównie o charakterze korupcyjnym.
35-letni mężczyzna odpowie przed sądem za dostarczenie amfetaminy do więzienia w Nowogardzie. Narkotyki przynoszą więźniowie wracający z przepustek i ludzie przychodzący na widzenia - słyszymy w nowogardzkim więzieniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.