Proces księdza rozpoczyna się w czwartek przed sądem w Lublinie. W internecie zamieszczane są apele o odmówienie modlitwy w intencji "krzywdzonego" przez posłankę Lewicy duchownego. Padają też słowa oburzenia, że sąd będzie zajmował się "prawym " kapłanem.
Szczecin chce dochodzić w sądzie zwrotu kwot z niedoszacowanych rządowych subwencji oświatowych. To pierwszy taki wniosek w kraju. Prezydent miasta Piotr Krzystek wyjaśnia: - To pieniądze wszystkich mieszkańców Szczecina. Walczymy.
- Te słowa nie zostały użyte w pustce, lecz w walce o godność i życie. W stanie wyższej konieczności i największego wzburzenia - zachowanie Moniki "Pacyfki" Tichy, która nazwała Kaję Godek "szmatą" i użyła wulgaryzmów, usprawiedliwia prof. Inga Iwasiów, pisarka i feministka. Podkreśla, że to był gniew uzasadniony.
Sprawa jest precedensowa. Autorzy programu "Kasta" w TVP najpierw sfałszowali sądowy dokument, aby uderzyć w szczeciński sąd. Potem nie odbierali pozwu. Teraz przekonują, że powinien ich pozwać ktoś inny.
Na pierwszy ogień pozew ma otrzymać m.in. posłanka Wiosny Małgorzata Prokop-Paczkowska. Tak Ordo Iuris chce rozprawiać się z przeciwnikami.
Córki wtulone w matkę, łzy. Transparent: Tęsknimy za tobą, tato. Do ojca mają zaledwie kilka metrów, ale pomiędzy nimi stoi stalowy płot - to zrobione podczas protestu na granicy zdjęcie jest symbolem rozłąki i tęsknoty, na jaką w związku z decyzją polskiego rządu skazane są przygraniczne rodziny medyków.
Dokumenty do sądu już były przygotowane - pozew z artykułu 24 Kodeksu cywilnego, czyli naruszenie dóbr osobistych. Nie zostaną jednak wysłane.
Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras pozwał Kancelarię Sejmu za decyzje w jego sprawie, które były podejmowane za czasów marszałka Marka Kuchcińskiego. W poniedziałek przed warszawskim sądem odbyła się pierwsza rozprawa.
Sławomir Nitras pozwał Marka Gróbarczyka, ministra gospodarki morskiej i "jedynkę" PiS w wyborach za stwierdzenia, że to on i Platforma Obywatelska zniszczyli w 2009 roku Stocznię Szczecińską. Świadkiem posła Nitrasa będzie minister gospodarki morskiej z czasów pierwszych rządów PiS.
- Będziemy bardzo mocno chronić dobre imię stoczni - mówi Małgorzata Jacyna-Witt, p.o. prezesa Stoczni Szczecińskiej zapowiada pozew m.in. przeciwko punktującemu gospodarkę morską w wykonaniu PiS Rafałowi Zahorskiemu.
Państwowy gigant powinien zapłacić miastu prawie 342 mln zł za to, że od lat bez umowy korzysta z miejskiej ziemi, pod którą lub na której znajdują się jej kable energetyczne. To może być bezprecedensowy proces.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.