Prokuratura nieudolnie próbuje odnaleźć Tomasza Duklanowskiego i zawiesza śledztwo w sprawie przywłaszczenia sprzętu Radia Szczecin. Sąd wznawia jednak śledztwo i nakazuje go odnaleźć.
Były redaktor naczelny publicznego Radia Szczecin wbrew umowom, które podpisał, nie zamierza oddać należącego do rozgłośni sprzętu, m.in. wartego 11 tys. zł notebooka.
W specjalnym oświadczeniu Radio Szczecin "kończy z jednostronną narracją, stojącą w jaskrawej opozycji do zasad obiektywizmu dziennikarskiego i zachowania pluralizmu politycznego na antenie".
Nie chodzi jednak o działalność dziennikarską byłego redaktora naczelnego tej stacji, tylko o przywłaszczenie sprzętu.
Rozpoczęła się likwidacja Radia Szczecin. Prezes Wojciech Włodarski już się spakował, a były redaktor naczelny Tomasz Duklanowski jest w Kenii, gdzie "pomaga w budowie polskiego domu katolickiego dla wolontariuszy".
Radio Szczecin, które przez ostatnie osiem lat było tubą propagandową PiS, ma zostać postawione w stan likwidacji - dowiedziała się "Wyborcza". W ten sposób nowa koalicja rządząca chce wprowadzić w rozgłośni porządki.
Wypowiedzenie umowy o pracę napisane przez redaktora naczelnego Radia Szczecin Tomasza Duklanowskiego zostało przyjęte, a jego obowiązki przejął prezes rozgłośni Wojciech Włodarski.
Większość pracowników Radia Szczecin nie przyszła na uroczystość wręczenia medali z okazji 30-lecia istnienia spółki Polskie Radio Szczecin S.A. Tomasz Duklanowski wyjechał na misję do Afryki.
W tle rezygnacji Tomasza Duklanowskiego z funkcji redaktora naczelnego Radia Szczecin jest jego konflikt z prezesem Wojciechem Włodarskim.
W kolejnym już procesie, tym razem cywilnym, Tomasz Duklanowski został pozwany przez senatora Stanisława Gawłowskiego za to, co o nim mówił.
Redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski skarży się prawicowemu portalowi braci Karnowskich na pisowskiego prezesa tej stacji Wojciecha Włodarskiego, twierdząc, że podlizuje się on opozycji.
Wyrok w sprawie umorzenia postępowania karnego wobec Tomasza Duklanowskiego, redaktora naczelnego Radia Szczecin, został uchylony. Sprawę wytoczył mu Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego, oskarżając go o pomówienie.
Przeprosiny zatytułowane "Oświadczenie" ukazały się w niedzielę rano. Niedługo potem znikły ze strony Radia Szczecin i już nie można ich przeczytać. Cały czas natomiast tekst Tomasza Duklanowskiego jest dostępny.
Rozgłośnia musi jeszcze przeprosić polityka PO za to, że jak podkreślił sąd, opublikowała na jego temat nieprawdziwe określenia.
Radio Szczecin musi przeprosić posła PO Sławomira Nitrasa za jedną z publikacji. Redakcja powinna przyznać się do winy na głównej stronie internetowej, czarną czcionką na białym tle - tak zdecydował sąd okręgowy, którego wyrok prawie dwa tygodnie temu utrzymał w mocy sąd apelacyjny.
Powtórzenie kłamliwych tez Szymona L. przez Tomasza Duklanowskiego w jego tekście na stronie Radia Szczecin jest poważnym nadużyciem. Nie pierwszym w wykonaniu tego autora.
Adwokat Mikołaj Marecki złoży w prokuraturze zawiadomienie o przestępstwie ujawnienia danych ofiary pedofila przez rządowych "dziennikarzy". Z kolei prokuratura skarży się na adwokata opozycyjnej posłanki.
Rada Mediów Narodowych odrzuciła wniosek o odwołanie ze stanowiska redaktora naczelnego publicznego Radia Szczecin Tomasza Duklanowskiego. Co więcej - rada podziękowała wszystkim dziennikarzom i pracownikom mediów publicznych "za ich rzetelną pracę i wierność misji".
Radio Szczecin dało głos Tomaszowi Sakiewiczowi z "Gazety Polskiej", który przekonuje słuchaczy, że "ataki" na Jana Pawła II mają przykryć "aferę pedofilską" w zachodniopomorskiej Platformie Obywatelskiej. Łatwo jest udowodnić, że to bzdury.
Uchwała rady programowej Radia Szczecin potępia nieodpowiedzialność Tomasza Duklanowskiego i zarzuca mu brak szczególnej troski o dzieci w jego artykule o pedofilu. Została przyjęta przewagą jednego głosu. Siedem osób zagłosowało przeciw i chciało przeforsować odmienne stanowisko.
Do odwołania Tomasza Duklanowskiego, redaktora naczelnego Radia Szczecin, stara się doprowadzić część członków rady programowej tej rozgłośni. Czy plan się powiedzie, okaże się w najbliższy czwartek.
Przypadek skazanego za molestowanie 13-latka Krzysztofa F. i bezkarni pedofile z Kościoła to to samo - przekonuje w pierwszym wystąpieniu po śmierci Mikołaja Filiksa redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski.
Redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski w piątek po raz pierwszy pojawił się w pracy po dwutygodniowym urlopie. Nie było go, gdy całą Polską wstrząsnęła informacja o śmierci Mikołaja Filiksa. Jego artykuł, w którym były informacje ułatwiające identyfikację ofiary pedofila, spowodował wymierne szkody dla rozgłośni.
- Boimy się, bo nie wiemy, co jeszcze wymyśli nasz naczelny Tomasz Duklanowski - mówi jeden z dziennikarzy Radia Szczecin. - Oczekujemy, że zostanie odwołany ze stanowiska.
Maciej Strączyński, prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie, kategorycznie zaprzeczył, że to rzecznik sądu udzielił Tomaszowi Duklanowskiemu z Radia Szczecin informacji pozwalających stwierdzić, że ofiarą pedofila Krzysztofa F. był syn posłanki Koalicji Obywatelskiej.
Magdalena Filiks, mama tragicznie zmarłego 15-letniego Mikołaja, w środę wieczorem napisała na Twitterze do brutalnie atakowanego przez TVP Info posła Piotra Borysa: "Zawsze Ci będę wdzięczna. Mikołaj też był wtedy. Nie zgadzam się, żebyś cierpiał z powodu hejtu - bo to właśnie Ty otoczyłeś nas wtedy opieką".
Tomasz Duklanowski nie ma świadomości, że wyrządza zło. Tak bardzo wierzy w to, co robi, że przypomina członka jakiejś sekty - ocenia jeden z pracowników Radia Szczecin. To Duklanowski napisał artykuł, który ułatwił zidentyfikowanie ofiary pedofila i mógł przyczynić się do śmierci 15-letniego Mikołaja Filiksa.
"Apeluję o opamiętanie, bo nienawiść jest złem, które sprowadza jedynie nieszczęście i mrok. Każde skrzywdzone dziecko jest naszą porażką, każdego z nas, naszego społeczeństwa, naszej cywilizacji" - pisze w oświadczeniu Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka.
"Uważamy, że w mediach nie ma miejsca dla osób łamiących elementarne zasady etyki dziennikarskiej, a Tomasz Duklanowski złamał zasadę fundamentalną: granice wolności słowa wyznacza dobro osoby pokrzywdzonej" - pisze w wydanym oświadczeniu Stowarzyszenie Dziennikarzy i Twórców Radia Publicznego.
Wojciech Włodarski, prezes Polskiego Radia Szczecin, odciął się od materiału Tomasza Duklanowskiego, który podał informacje ułatwiające ustalenie, że to syn posłanki Magdaleny Filiks był molestowany przez pedofila. - Zarząd [radia] na żadnym etapie nie bierze udziału w tworzeniu i publikacji materiałów dziennikarskich - stwierdził.
1640 osób podpisało się w czasie weekendu pod petycją w sprawie odebrania wysokiego odznaczenia przyznanego Tomaszowi Duklanowskiemu z Radia Szczecin przez prezydenta Andrzeja Dudę. Powodem jest nagłośnienie w jego artykule sprawy molestowania Mikołaja Filiksa przez pedofila. 15-latek popełnił samobójstwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.