Prokuratura nie może zaskarżyć własnej decyzji. Nie może też zwrócić się do sądu o powtórne aresztowanie byłego szefa gangu.
Dwóch obrońców kołobrzeskiego przedsiębiorcy Bogdana K. złożyło zażalenie na decyzję o tymczasowym aresztowaniu tego kolegi posła Stanisława Gawłowskiego. Poinformował o tym w czwartek szczeciński sąd okręgowy.
Prokuratura: działał "publicznie i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie dla porządku prawnego". Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Siedem osób zasiadło na ławie oskarżonych w rozpoczętym przed Sądem Rejonowym w Stargardzie procesie o znęcanie się nad zwierzętami prowadzonymi na rzeź.
Sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie rozpatrzy trzy zażalenia: dwóch obrońców i samego posła Platformy obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego. Chodzi o decyzję sądu rejonowego, który aresztował go tymczasowo pod zarzutem m.in. korupcji.
Doświadczona prokurator Aldona Lema, która nadzorowała największe śledztwa gangsterskie i korupcyjne w Szczecinie, właśnie straciła stanowisko. Powód? Kierowana przez nią prokuratura zgodziła się na zwolnienie za kaucją byłego bossa przestępczego podziemia w szczecinie Marka M. "Oczko".
Reprezentujący zachodniopomorskiego posła Stanisława Gawłowskiego adwokat Roman Giertych złożył w szczecińskim sądzie okręgowym zażalenie na jego tymczasowe aresztowanie. Teraz sprawą podejrzanego o korupcję sekretarza generalnego PO zajmie się najpewniej trójka sędziów. Jak na razie poseł je w areszcie posiłki dietetyczne.
Według informacji "Wyborczej" to m.in. konieczność przeprowadzenia konfrontacji Stanisława Gawłowskiego z innymi podejrzanymi stała się powodem zastosowania tymczasowego aresztowania. Poseł stanie twarzą w twarz z ludźmi, od których miał brać łapówki
Zdzisław W. został skazany na dożywocie. Będzie się mógł starać o warunkowe zwolnienie z więzienia, kiedy będzie miał 84 lata. Sąd nie miał wątpliwości, że to on "złowił" swoją ofiarę w internecie, a potem zgwałcił, okaleczył i zamordował.
Za usiłowanie zabójstwa odpowie przed szczecińskim sądem pięćdziesięciolatka spod Gryfina, która zaatakowała nożem swojego konkubina.
Osoby w podeszłym wieku, z demencją, ciężko chore i uzależnione od alkoholu - to ofiary szczecińskiego gangu wyspecjalizowanego w oszustwach, w wyniku których przejmowano mieszkania. Wśród podejrzanych jest trzech notariuszy i jeden były notariusz.
Wszystko rozegrało się w mieszkaniu. 58-latka trzykrotnie ugodziła swojego partnera nożem w klatkę piersiową.
Prokuratura postawiła dodatkowe zarzuty szczecińskiej notariusz podejrzanej o oszustwa i przestępstwa przeciwko dokumentom.
We wtorek gorzowski sąd rozpatrzy prokuratorski wniosek o przedłużenie aresztu czterem mężczyznom, którzy przed ponad piętnastu laty mieli porwać, zamordować, upiec i częściowo zjeść mężczyznę o nieustalonej do dziś tożsamości. "Wyborcza" dotarła do nowych informacji.
Opis serii bandyckich czynów wygląda tak, jakby dokonali ich zdemoralizowani przestępcy. Ale trzej oskarżeni przez prokuraturę mężczyźni nie byli wcześniej karani.
Akt oskarżenia zarzuca Adamowi K. usiłowanie zabójstwa, po tym jak w łobeskiej dyskotece zaatakował nożami mężczyznę, z którym wdał się w błahą sprzeczkę.
101 psów, dziewięć koni, sześć krów wywieźli z gospodarstwa w Starym Czarnowie aktywiści Pogotowia dla Zwierząt z Trzcianki. Na ratowanie tych zwierząt w ciągu kilku dni ludzie wpłacili ponad 224 tys. zł.
Siedząca za kierownicą kobieta miała dwa promile alkoholu we krwi. Nie miała prawa jazdy, ważnego dowodu rejestracyjnego i OC.
Notariusz prowadząca kancelarię w centrum Szczecina usłyszała już w prokuraturze oficjalne zarzuty. Obciążają ją m.in. zeznania byłego partnera i opinie biegłych dotyczące dokumentów.
- Wiemy z historii, do czego prowadzi nienawiść rasowa, a oskarżony swoim czynem tę nienawiść podsycał - mówił sędzia, uzasadniając wyrok na szczecinianina, który na murze kamienicy namalował sprayem wulgarne hasła obrażające Arabów i muzułmanów.
W tej nietypowej i ponurej sprawie prokuratura ma właściwie jednego świadka. Do środy miała też "koronę dowodów" w postaci przyznana się do winy. Jednak w sądzie oskarżony powiedział, że zmusiła go do tego policja.
Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał w prokuraturze Mirosław H. spod Wolina, który w trakcie sprzeczki ze swoją przyjaciółką zaatakował ją nożem.
Zakwalifikowano to jako rozbój, więc bandycie grozi do 12 lat więzienia. Na razie sąd aresztował go na dwa miesiące.
Za wynajem na kilka dni komputera wartego 3 tys. zł zapłacono 11 tys. zł - to jedna z wielu faktur, które wzięła pod lupę szczecińska prokuratura. Chodzi o czasy, w których Północną Izbą Gospodarczą rządził były dziennikarz PRL-owskiej TVP Dariusz Więcaszek.
Nadużycie uprawnień i nieumyślne spowodowanie śmierci - takie zarzuty mogą usłyszeć policjanci z Mierzyna, których interwencja na przystanku autobusowym w Przecławiu skończyła się śmiercią 30-latka. Użyli wobec niego elektrycznego paralizatora.
- Rzecznik praw obywatelskich interweniuje w sprawie sekretarza generalnego PO Stanisława Gawłowskiego - poinformował obrońca polityka, mecenas Roman Giertych. Przy okazji po raz kolejny dosadnie skomentował sposób działania prokuratury.
Głosowanie Sejmu w sprawie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie zachodniopomorskiego posła Stanisława Gawłowskiego odbędzie się już po świętach. Sam zainteresowany twierdził, że drugie dno tej sprawy może być związane z pieniędzmi dla Kornela Morawieckiego, o których mówił w Sejmie.
On ma 33 lata i jest recydywistą, ona 23. Jeździli po Polsce, kradli, napadali. Wpadli, bo nie chcieli zapłacić za diesla i on wyciągnął pistolet.
Departament Nadzoru Administracyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości uznał, że wyznaczenie składów sędziowskich w sprawie aresztów dla podejrzanych w "aferze polickiej" odbyło się zgodnie z procedurą. Tymczasem prokuratura wzywa na przesłuchania kolejnych sędziów.
Hyundai, który jechał "wężykiem" ul. Szczecińską w Stargardzie, zwrócił uwagę kilku kierowców. Jeden z nich postanowił go zatrzymać.
Na przystanku autobusowym przy pl. Zawiszy Czarnego, jeden ze stojących tam mężczyzn powiedział, że musi natychmiast skorzystać z telefonu komórkowego. Kiedy inny mężczyzna uprzejmie podał mu swój telefon, zaczął uciekać.
W środowisku sędziowskim jest to przyjmowane jako bezprecedensowa forma nacisku. Kontrowersyjne śledztwo to efekt oburzenia na szczeciński sąd prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Uczestnik krwawej napaści z sierpnia ub.r. na boksera Patryka F. związanego niegdyś z Legią Warszawa został tymczasowo aresztowany przez szczeciński sąd.
Przedstawiciele prokuratury nie chcą zdradzić szczegółów tej sprawy. Chodzi o dane dłużników dwóch warszawskich firm: Debt Recovery i Centrum Finansowego Banku BPS.
75 mln zł, zdaniem szczecińskiej delegatury Prokuratury Krajowej, stracił skarb państwa na papierosach wyprodukowanych przez gang, który stanie przed szczecińskim sądem.
Chodziło mu o aferę w PŻM. To przedsiębiorstwo państwowe przez lata "było bastionem PiS" i opierało się komercjalizacji, którą proponowała Platforma Obywatelska.
Dramatyczne wydarzenia w budynku przy ul. Gdyńskiej miały miejsce w październiku. Do tej pory rozerwany dach i ściany przykryte są folią, płytami wiórowymi i deskami.
Uczestnicy krwawej napaści z sierpnia ub.r. na boksera Patryka F. związanego niegdyś z Legią Warszawa są wśród osób zatrzymanych w poniedziałek przez policyjnych antyterrorystów - dowiedziała się "Wyborcza".
Broń użyta w czasie napadu na sklep w przygranicznym Krajniku Dolnym okazała się plastikową zabawką. Dwaj sprawcy w wieku 17 i 28 lat zostali aresztowani przez sąd.
Czterech młodych mężczyzn przyprowadzono z aresztu w kajdankach. Dziewczyna, siostra jednego z nich i dziewczyna kolejnego z oskarżonych odpowiadają z wolnej stopy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.