Dramatyczne wydarzenia w budynku przy ul. Gdyńskiej miały miejsce w październiku. Do tej pory rozerwany dach i ściany przykryte są folią, płytami wiórowymi i deskami.
Na miejscu wypadku trwa cały czas sprzątanie gruzu, krzątają się policjanci, inspektorzy budowlani i robotnicy. Mieszkańcy pobliskich budynków przyglądają się pracom
Wezwane przez lokatorkę pogotowie gazowe sprawdzało tylko, czy gaz nie ulatnia się z jej mieszkania na parterze oraz z piwnicy. Nie było kontroli w lokalach na wyższych kondygnacjach. A to właśnie w mieszkaniu na ostatnim piętrze w czwartek rano nastąpił wybuch.
Wybuch gazu przy ulicy Gdyńskiej zniszczył trzecią kondygnację, poddasze i dach kamienicy. Lokale w dwóch klatkach nie nadają się do zamieszkania - wynika z komunikatu, który po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego przesłało biuro prasowe wojewody.
W powietrze wyleciała jedna ściana położonego na drugim piętrze mieszkania, poważnie uszkodzone są dach i mieszkanie na poddaszu. Jedna osoba jest mocno poparzona, trafiła do szpitala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.